Yamaszka Te De eR jeden dwa pięć :)

Pewnie z plastiku :smiley: Mi też się nic nie wylewa pomimo katowania na torze i w terenie i trochę stopali ale muszę se je utwardzić ;{

dyfuzor? hmm… możesz wlać ropy, wsypać piasku, zatkać końce i trochę tym potrząść po czym zostawić niech se trochę z tą ropą tam poleży, znowu potrząść i znowu zostawić niech se leży tyle że na drugim boku… i tak w kółko :mrgreen:

Raczej nie piasku tylko małych kamyczków najlepiej ze żwiru.
Piasek cały na pewno nie wyleci i gdzieś osiądzie.

Najlepiej to śrubek i nakrętek oraz nie ropy, a benzyny :wink:

Ja tak czyściłem bak od Macala ze rdzy w środku.

lagi zrobione i odebrane. Wszystko już mam, jeszcze tylko na manetki czekam, wczoraj wysłał ;).

Dzisiaj owiewka i błotnik zostały pomalowane na czerwień ;).

W sobote- niedziele, składam.

Co do dyfuzora to sprobuje z tymi śrubkami i nakrętkami :D, posłucham Admina :D.

Tylko trochę ich musi byc i najlepiej jak najwieksze :wink:

no postaram się tego jak najwięcej nawrzucać :D.

a tutaj foty pomalowanych elementów, błotnik jest brzydko pomalowany, bo był małowany szprejem z 93 roku <lol> :D. I bez połysku, i zacieki wyszły. Ale pójdzie na to jeszcze bezbarwny i będzie dobrze.



93 rok? do muzeum miałeś to dać :mrgreen:
trochę jakby inny odcień

błotnik jaśniejszy wyszedł :-?

mi też tak się wydaje… ale sam rozumiesz że aparat czasem zmieńnia odcień… i flesz itp. :wink:

błotnik jest jaśniejszy i dobrze o tym wiem, bo był małowany innym sprayem ;). Ale co z tego, nie będzie tego widać, poza tym yamaha oryginalnie tak robi, że kilka rzeczy jest ciemniejszych, jaśniejszych itd. :D. To teraz mam 3 różne odcienie czerwonego ;D

Courte napisał:

poza tym yamaha oryginalnie tak robi, że kilka rzeczy jest ciemniejszych, jaśniejszych itd.



<facepalm>

To już chińczyki są lepiej małowane :P

kurwa, moto złożyłem, stoi o własnych siłach. Ale ja pierdolę, chcę ją odpalić i nic. Zero! Nie dała żadnych oznak. Paliwa dostaję, iskra jest, wkręciłem nową świecę i też nic.

Z popychu też nic. Sprawdziłem kompresje - 7 atmosfer. Czy to w tym tkwi problem? Moim zdaniem, powinna jeszcze jeździć. Proszę o odpowiedź jakiegoś szpeca. Jak wymieniałem uszczelkę pod głowicą, to oglądałem tłok i cylinder i było ok. ;/ kurde nie wiem co jest. Mam dosyć tego motocykla.;/

a jak z podciśnieniem, jestą Wszystko szczelne ?

w sensię czy nie łapie lewego powietrza, nie łapie. Ale jakby nawet łapał, to by zapalał i gasł czy chociaż próbował odpalić, a ja kręcę tym rozrusznikiem i nic się nie dzieję.

jak gaźnik nie ma podcisnienie to nie odpali.
A kompresja 7 jest ok jeszcze, ja mam chyba okolo 6 i jeszcze jezdzi xD

ale ja nic nie ruszałem w gaźniku, ani w silniku, bo jeździła do ostatniej chwili i zapalała ładnie. Więc to chyba nie to :(.

Rurka od podcisnienie moze sama peknac. Tak jak mi w majestiku. Jechala jechala i przestala. Szukalem 3 dni, sprawdzalem wsyztsko i wszystko niby ok a ona była nadpeknieta

Courte, moja rs jak długo stoi to tez a ciężko odpalić. Ale jest na to rada. Daj 4 ml mieszanki pod świecę. :wink:

[ Dodano: 12-02-2011, 17:36 ]
Tylko najlepiej odkręć świecę, zakręć rozrusznikiem i ustaw tłok na górze, żeby to paliwo nie uciekło wydechem.

no właśnie może być ssanie zepsute, i jeszcze do tego może lekko gdzieś brać lewe i nie chce odpalić, ja też latałem latałem i później odpaliłem i łapał lewe.