Właściciele Kymco New Dink 50, 125, 200

Leszku, masz Gliwickie Tablo?? ;p

Z innej beczki.
Czy obrysówki w ND mogą byc traktowane jako światła do jazdy dziennej?

qazwsxedc wrote:

Leszku, masz Gliwickie Tablo?? ;p

Tia, czysta oszczędność na ubezpieczeniu:)

Leszek wrote:

Z innej beczki.
Czy obrysówki w ND mogą byc traktowane jako światła do jazdy dziennej?

nie

swiatla obrysowe o ile wystepuja mogą spełniać rolę swiateł pozycyjnych.

Mówi o tym ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 grudnia 2002 r. W sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia(Dz. U. z dnia 26 lutego 2003 r.)

Leszek, z tym ubezpieczeniem to masz świetny koncept;)
Odnośnie pozycyjnych w ND, to napewno to nie są światła do jazdy w dzień- niestety, bo faktycznie takie by się przydały, do takiego które by się zapalały po odpaleniu silnika.

qazwsxedc wrote:

Leszek, z tym ubezpieczeniem to masz świetny koncept;)
Odnośnie pozycyjnych w ND, to napewno to nie są światła do jazdy w dzień- niestety, bo faktycznie takie by się przydały, do takiego które by się zapalały po odpaleniu silnika.

znam goscia ktory z elektryka zrobi wszystko :)

Soprano, jasne że tak, patent ze zdalnymi światłami do jazdy z dzień to żaden wyczyn, ale servis nie chce się za to brać, a ja nie chciałbym stracić gwarancji dlatego że robie coś na własną rękę.

chyba ze tak :) mnie ten problem nie dotyczy bo na swojego Dinka już gwarancji nie mam :) poza tym montowanie czegokolwiek jeżeli chodzi o dodatkowe oświetlenie, jest zabronione i nawet gdy pojedyncza "lampka" posiada homologacje, to nie posiada jej coś co jest do tego przyczepione, tworząc "komplet" z lampą :) inaczej tego nie potrafię wyjaśnić. :)

qazwsxedc wrote:

Leszek, z tym ubezpieczeniem to masz świetny koncept;)
Odnośnie pozycyjnych w ND, to napewno to nie są światła do jazdy w dzień- niestety, bo faktycznie takie by się przydały, do takiego które by się zapalały po odpaleniu silnika.

Jakich wymagań nie spełniają, ze nie?

poczytaj, link ktory wkleiłem!!! :twisted: masz opisane w ustawie, jezeli pojazd ma "obrysówki" to mozna je traktowac jedynie jako swiatla pozycyjne!

http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/0262.htm

Panowie, nie wiem czy ta opcja jest w dinku 50ccm, ale kasujcie licznik "oleju", w przeciwnym razie jak nabije się na nim 2 tyś.km będzie Wam świecić kontrolka oleju- mój przez tą pierdołę wylądował w servisie, bo nie wiedziałem co jest;p

Hihih, ja mam 2.5k km i nie było tego problemu. Tylko reset i tyle? I powiem tak "A nie mówiłem?" Hihihih:@

Reset nic nie dał- skasował się tylko Trip i zegar. ODO i licznik oleju zostały. Trzeba było poprostu go wyzerować tak jak się to robi z Tripem po tankowaniu, czyli poprostu przytrzymać oba klawisze, ale w instrukcji nie ma o tym ani słowa.

Poczekaj, nie rozumiem. W jakim momencie trzeba wcisnąć oba? Na odo?

nie, ani na Tripie, ani na ODO, dokładnie na tym trzecim stanie, który nie jest oznaczony żadnymi literkami.

Aaaa to licznik wymiany oleju:) Nie zerowałeś go, a on co dwa tysie miga:D

Gdyby migał to bym może wpadł na to, że to nie chodzi o spadek ciśnienia oleju;p a on bezczelnie świecił;p
Teraz już zeruje;D

No cóż - wreszcie musiała mi się na moim NewDinku przytrafić 1sza poważna awaria - siadł mi układ CDI.

Jak na przebieg 21tyś km nie jest i tak źle, bo to w sumie 1szy poważniejszy wydatek na kymco z mojej strony (zresztą po części moja wina, bo był to moduł kombinowany, ze zdjętym ograniczeniem na obroty... jednak przejechał ponad 10tyś w ten sposób "podrasowany" - a trzeba przyznać,m że grzał się przez to bardziej) - jak na przebieg 21tyś km wśród awarii zaliczony tylko CDI i wcześniej linka za 20 zł od licznika - więc nie jest źle (oczywiście nie podliczam części eksploatacyjnych w stylu rolki, pasek - bo te trzeba wymieniać co jakiś czas i nie można ich zaliczyć do kosztów awarii).

Objawy były dziwne i na początku sądziłem, że albo gdzieś jest zwara, albo siada cewka - ot raz moto zapalał, raz nie - po prostu "miał odbicia", aż ostatecznie postanowił nie odpalać w ogóle na 3ci dzień.

Po sprawdzeniu "na szybkiego" czy inne części odpowiedzialne za zapłon nie są powodem (na szczęście nie tylko ja mam kymco wśród znajomych, więc było skąd brać części na sprawdzanie), pozostał mi do wyeliminowania tylko CDI - podłożyłem takowy "zastępczy" i okazało się że jest iskra.

Tu jeszcze ważna informacja dla posiadaczy konkretnie modelu NewDink 50 (nie wiem jak jest z tym w 200i) - inne układy CDI nie pasują - począwszy od zastępczych chińskich, poprzez te niefirmowe z regulowanym zapłonem, a skończywszy na tych od innych modeli Kymco - miałem okazje przerobić większość w celach zapoznawczych przy okazji jak mi mój padł i okazało się, że albo obroty są nie takie, albo nie łapie zapłon, albo ma tylko obroty do 4tyś, albo siada bezpiecznik.
Na nic nie zdały się w niefirmowych "cuda wianki" w postaci regulacji i okazało się, że "na szybkiego" nie podstawi się zastępczego w postaci chińskiej podróbki... o ile nie ma problemu z tym w Agility, to niestety NewDink jest wybredny.

Akurat w moim modelu jest CDI 30400-LFA1-E00, który jest dostępny tylko w NewDinku i jakimś dziwnym kymcowskim 90cm3 quadzie i za diabła nie pasowały od innych modeli.
Uważnie też trzeba patrzeć na ceny - w sklepach potrafią nawet zawołać za moduł oryginalny ponad 250 zł, a okazało się że w motorlandzie jest on po 120- parę.

Dzięki za to Raf.
Dink jest wybredny, bo jak sie okazuje 50 ccm to zupełnie inny silnik, niż w innych kymco.

witam serdecznie :D
w styczniu br. kupiłem "w salonie" dinka 50, rocznik `10.
w suche dni kulam się po kilka km w miarę możliwości żeby i nacieszyć się z nabytku a zarazem i docierać. w tym tempie to do kwietnia 300 km zrobię, a wtedy przegląd i odblokowanie. w zestawie ze skuterem otrzymałem odblokowana rolkę wariatora oraz większą dyszę. cieszy podejście producenta który sam skłania się do użytkowania sprzętu tak jak inżynier zaprojektował, nie odbierając zarazem gwarancji. mam pytanie do szanownych kolegów jaki lejecie olej 10w40 syntetyk czy 10w40 półsyntetyk