Tuning silnika 4T GY6 152 QMI (124 cm3)

Być może odbije się to na trwałości, ale pomijając ten element to na wysokich obrotach w naszych silnikach nie ma co szukać wysokiej mocy. Taki jest charakter tych jednostek napędowych, że moc maksymalną uzyskują około 7500 obr/min, a wyżej już nie ma czego szukać. Moment obrotowy maksymalny przy cylindrze 125 jest osiągany przy około 6500 obr/min, a jego wartość (około 9,5 Nm) nie odbiega bardzo od dużo mocniejszych silników chłodzonych cieczą, które są silniejsze, bo wyżej się kręcą. Ale one nie kręcą się wyżej, bo maja moduł odblokowany, tylko ich konstrukcja na to pozwala. W naszych silnikach zamontowanie cylindra o zwiększonej pojemności powoduje po pierwsze wzrost momentu obrotowego, a po drugie rozszerzenie użytecznych obrotów, ponieważ moment maksymalny jest uzyskiwany przy około 6000obr/min. Jeśli mamy dobrze zestrojony gaźnik i dolot powietrza, to zostaje nam pole do popisu w układzie przeniesienia napędu. Straty są tam największe, więc zminimalizowanie ich daje realne zyski.

I tu pojawiają się moje przemyślenia, co jeszcze można pokombinować:

1. Zakładając wagę seryjną rolek spróbować 2 miksy: wariator oryginalny z przeciwtalerzem naraku i wariator naraku z przeciwtalerzem seryjnym
2. Sprzęgło sportowe i dzwon.

Punkt pierwszy wynika z konstrukcji wariatora seryjnego i naraku. Pozwolę sobie na nieco dłuższy wywód.
Wariator seryjny ma dwie wady i jedną zaletę:
- zamula na starcie, ponieważ przełożenie minimalne jest za duże;
- pasek nie wychodzi do końca przeciwtalerza blokując prędkość maksymalną i powodując podwyższone obroty przy prędkościach przelotowych
- zapewnia jednak dobre przyspieszenia w zakresie 30-80 km/h
Wariator Naraku ma 2 zalety i jedną wadę:
- ma obniżone przełożenie minimalne dzięki czemu podwyższa obroty na starcie
- rolki mają dłuższe bieżnie, dzięki czemu "wypychają" tarczą wariatora pasek wyżej - większa prędkość maksymalna i niższe obroty przy prędkościach przelotowych.
- pogarsza nieco przyspieszenie między 40-80 km/h ze względu na spadek obrotów(pasek intensywnie wędruje wtedy wyżej).
Analizują zyski i straty lepszy jest Naraku, ale być może uda się połączyć te zalety eliminując tę jedną wadę...
Oględziny wariatora i przeciwtalerza naraku wskazują na to, że w pewnym uproszczeniu sam wariator odpowiada za wychodzenia paska wyżej, natomiast przeciwtalerz obniża przełożenie minimalne.
Jeśli mamy już wzmocniony silnik to może poświęcić wyższe obroty na starcie, ponieważ wyższy moment obrotowy i twardsze sprężynki sprzęgła zrekompensują straty wynikające z wyższego przełożenia minimalnego, zakładając seryjny przeciwtalerz do wariatora naraku?
Pytanie czy polepszy to przyspieszenie w środkowym zakresie i czy nie obniży przełożenia końcowego?
Nie mam niestety czasu na takie eksperymenty, ale może kolega Krzysztof spróbuje?
Punkt numer 2 to pytanie na ile sprzęgło sportowe polepszy start w stosunku do seryjnego z twardymi sprężynkami?

Pozostawiam kolegom te otwarte pytania, może komuś się zrodzi coś fajnego w mózgownicy :)

W wolnej chwili jak najbardziej poeksperymentuję i sprawdzę te warianty które opisałeś i opiszę co i jak (może coś z tego będzie).

Pomijacie w swoich rozważaniach pewien drobny element... tuleję wariatora. Jakiegokolwiek. ;-)
-
Jest sobie zatem skrzynia czterobiegowa lub robimy z tego skrzynię pięciobiegową, ale już bez pierwszego biegu. Spoko, kiedyś to zrozumiecie. W dużym chińczyku z dość długim karterem (pasek 842 z logo WM Motor, albo np. pasek... 832 z logo Moretti), zabawa z piątym biegiem kończy się na... obudowie pokrywy napędu CVT. :]
-
Ale skoro karter macie nieco krótszy, to kto wam takiej kolejnej dłubaniny zabroni. Prędkość całych... 111 km/h na dość długiej prostej jest jak najbardziej osiągalna. ;-D

Założyłem seryjny przeciwtalerz seria Kymco i zostawiłem wariator Naraku zrobiłem trasę około 220 km i jest tak
- skuter na prostej około 2km osiągnął prędkość 110km/h co jest rekordem w moim przypadku jak do tej pory 105 km/h to był wyczyn i kres jego możliwości
- dynamika raczej beż zmian trudno mi to ocenić nadal się ładnie zbiera chociaż na uwagę zasługuje fakt że powyżej 80km/h jeszcze silnik ma spore rezerwy mocy i nie mam problemu żeby dobić szybko do 100km/h i nawet więcej przetestowane dzisiaj na autostradzie
- sprzęgło zaczyna łapać szybciej niż w Naraku musiałem obniżyć obroty jałowe bo cały czas kręciło się tylne koło

\\\"W dużym chińczyku z dość długim karterem (pasek 842 z logo WM Motor, albo np. pasek... 832 z logo Moretti), zabawa z piątym biegiem kończy się na... obudowie pokrywy napędu CVT. :] \\\" - nie grozi pasek na maks obrotach nie wychodzi poza talerz a tuleja w Kymco jest u mnie seryjna i chodził na niej wariator Naraku i nic się nie działo a teraz przeciw-talerz seria i wariator Naraku
- jeszcze jedna refleksja seryjny przeciw-talerz ma lepsze chłodzenie jego\" żebra\" są dwa razy większe niż w Naraku chociaż w Naraku jest ich o 4-5 więcej( liczyłem a ale zapomniałem ile konkretnie)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/417fa4abd855d89b.html
w środę kolejne 220 km jazdy zobaczymy jak będzie ? pasek powinien się \"ułożyć\" do seryjnego przeciw-talerza

I za te informacje Ci bardzo dziękuję. Czasem trzeba pójść pod prąd, żeby coś pchnąć do przodu :)

Dobrałem się dziś do napędu, zdemontowałem przeciwtalerz i dokładnie porównałem do seryjnego. Seryjny przeciwtalerz ma odrobinę wyższe przełożenie minimalne, inny kąt wchodzenia paska i niższe przełożenie maksymalne. Czyli w teorii start z trochę niższych obrotów, przyspieszanie w średnim zakresie obrotów z podwyższonymi obrotami i wyższe obroty przy przełożeniu maksymalnym. Jeśli poprawia się dynamika powyżej 80 km/h i prędkość maksymalna to oznacza, że zestaw Naraku(wariator plus przeciwtalerz ) projektowane są do wyższych mocy, ponieważ zbyt wysokie przełożenie końcowe powoduje, że silnik przy prędkościach zbliżonych do maksymalnych nie osiąga obrotów przy których oddawana jest moc maksymalna. Czyli na chłopski rozum "piątka" jest za długa. Tyle w teorii po oględzinach. Praktyka dziś po południu, napiszę co z tego wyszło.

Przepraszam, że piszę jednego posta pod drugim, ale nie mogę go wyedytować :(
W każdym razie teraz jak wygląda jazda w praktyce.
Różnice są niewielkie, ale odczuwalne i wszystkie na kożyść.
Po pierwsze rusza z troszkę niższych obrotów i od razu zabiera się do roboty, nie ma też powyżej 30 km/h nagłego spadku obrotów - tę przypadłość w większości wyeliminowałem twardszą sprężyną, ale teraz jest jeszcze lepiej. Przyspieszenie na mieście jest bardzo dobre, porównywalne do poprzedniego setupu. Jest też druga różnica, bardziej wyraźna i zauważalna, potwierdzam za kolegą Krzysztofem polepszenie dynamiki powyżej 80 km/h. Sprawdzone na 3 sposoby. Test pierwszy przyspieszanie pod górkę od 60 km/h na stałym odcinku drogi - wcześniej bujał się na szczycie górki do 85 km/h, teraz pewnie dobija do 90 km/h. Test drugi przyspieszanie od zera na odcinku 450m- wcześniej lekko przekraczał 90 km/h, teraz lekko przekracza 95 km/h. Test 3 na trasie przyspieszanie od 80 km/h - wcześniej przekroczenie lub tylko uzyskanie 100km/h to była loteria, teraz nie trzeba się prosić o "stówkę", trzeba tylko trochę poczekać. Prędkości max nie sprawdzałem, ale po przekroczeniu 100km/h już jest słabo, myślę, że u mnie 105 km/h to dalej max na prostej. Jak będzie okazja to sprawdzę. Ogólnie odczuwalnie poprawił się komfort podróżowania na trasie - jest większy zapas mocy przy prędkości przelotowej 80-90 km/h.
Ogólnie wnioski niech każdy wyciągnie dla siebie, ale kalibracja napędu to naprawdę delikatna sprawa.

W środę miałem okazję ponownie przetestować te ustawienia na odcinku około 220 km wnioski są podobne jak u kolegi PAWELECM . Niestety nie wiem dlaczego ale prędkość max jaką osiągnąłem na tych ustawieniach to licznikowe 105 km/h wcześniej było 110 km/h. Prawdopodobnym powodem jest chyba paliwo wcześniej jeździłem na power rancing nitro coś tam z shela a obecnie miałem zalaną zwykłą 95.

Nie tylko paliwo, wydaje mi się, że spory wpływ ma temperatura powietrza - im niższa temperatura tym gęstsze powietrze i silnik pracuje wydajniej. Poza tym przy prędkości max bardzo duży wpływ ma wiatr. Ogólnie zauważyłem różnice w osiągach w poszczególnych dniach - na tym samym paliwie w baku. Wczoraj trochę grzebnąłem przy składzie mieszanki (trochę wzbogaciłem na upały), jak będzie chłodniej to odwrotnie. Dziś na ten przykład jest chłodniej i w drodze do pracy maszyna szła jak wściekła :) Nie są to duże różnice, ale odczuwalne. W konstrukcjach wtryskowych jest sonda lambda i ona razem z komputerkiem dogaduje się ile podać paliwka do mieszanki paliwo-powietrze. W gaźnikowcach stosunek jest stały i pewnie stąd te niewielkie różnice w osiągach i kulturze pracy. Oczywiście to tylko moje misie (mi się wydaje). Pozdro:)

Akurat sonda lambda ma mało wspólnego z uzależnianiem ilości paliwa od temperatury powietrza bo ona zawsze pracuje z bardzo gorącymi spalinami. Do tego wskazania sondy lambda są olewane przy pełnych otwarciach przepustnicy (tryb WOT).
Natomiast instalacja wtryskowa ma czasem czujnik temperatury zasysanego powietrza oraz jego ilości lub wytwarzanego podciśnienia - i na tej podstawie umie robić korektę dawki paliwa. Sonda lambda robi korektę wtórnie na kolejne cykle - na podstawie ilości tlenu w spalinach.

Witam
chciałbym nieco "zmiękczyć" przednie zawieszenie w moim Kymco A/C - po prosty jest zbyt twarde . Czy wymiana oleju na 5W - chyba najrzadszy ( oczywiście olej do amortyzatorów np. castrola ) załatwi sprawę i zawieszenie będzie bardziej miękkie?Oczywiście przejrzałem kilka forum no i odpowiedź nie jest jednoznaczna czy ktoś już robił coś w tym kierunku i mógłby podzielić się swoimi doświadczeniami w tym zakresie?

Hmm... zmienia się oleje do amorków, żeby zmienić miękkośc, ale ja na półce za swoimi plecami nawet mam 2,5W Motula (Ja generalnie wole motula) więc 5 nie jest najbardziej miękka. Pytanie, co miałeś wcześniej i jak miękkie chcesz :D

Możesz próbować dobrać sprężyny pod wymiar,ale czy warto?

4motoshop napisał:

Hmm... zmienia się oleje do amorków, żeby zmienić miękkośc, ale ja na półce za swoimi plecami nawet mam 2,5W Motula (Ja generalnie wole motula) więc 5 nie jest najbardziej miękka. Pytanie, co miałeś wcześniej i jak miękkie chcesz :D

Dzięki za odpowiedź .Poszukam w książce serwisowej może tam będzie informacja jaki olej jest w amortyzatorach i kupie rzadszy tj 2.5w lub 5w
Z sprężynami na razie nie będę kombinował ale jest to jakaś artelnatywa

Znalazłem takie coś w instrukcji z neta chwilowo nie mam swojej papierowej ( słabo znam murzyński - znaczy angielski)
Add engine oil into the front shock absorber.
Specified Oil: SS#8 według google odpowiada prawdopodobnie takiemu olejowi " Pro Honda SS-8 10W Suspension Fluid"
a to chyba ilość - Oil Capacity: 38±1cc
Jeśli wleję przykładowo Castrol FORK OIL 2,5W lub Castrol FORK OIL 5W to amory powinny "zmięknąć" poprawcie jeśli się mylę. Za merytoryczne uwagi z góry dziękuję.

Witam,myślisz raczej poprawnie, do niedawna miałem PiaggioX9 ,w którym wym.uszczelniacze i olej w lagach,zamiast 15W wlałem 20W (by utwardzić przód) efekt mnie zadowolił ,zawieszenie było wyraźnie twardsze. W drógą stronę powinno być podobnie.Co do ilości to najlepiej zlać stary olej do miarki i zmierzyć ilość .Zwróć uwagę jak są założone sprężyny,by potem nie mieć dylematów.

wuja69 zrobię zdjęcia jak zawsze jak coś rozbieram i nie powinno być problemu ze składaniem

Witam dokonałem wymiany oleju w przednich amortyzatorach jeśli chodzi o Kymco AC 125 to czynność banalnie prosta aczkolwiek trzeba posiadać imbus do odkręcenia śruby w lagach aby wylać olej.Ja takowego nie posiadałem i zespawałem śrubę i kilka nakrętek i takim prowizorycznym kluczem odkręciłem korki w lagach. Zlałem stary olej w pojemnik żeby wiedzieć później ile wlać. Do Kymco AC wchodzi około 84 ml płynu zmierzyłem dokładnie strzykawką - z podziałką . Amortyzatory zalałem olejem 2,5w . No i amortyzatory zmiękły jak tego oczekiwałem , jeździ się teraz bardzo komfortowo wyboje nie przeszkadzają wjazd na przejazd kolejowy , czy studzienkę "nie urywa rąk" jak przedtem Generalnie jestem zadowolony.
Obecnie jeżdżę na miksie przeciw-talerz Kymco seria i wariator Naraku moje spostrzeżenia :
- dobra dynamika i zapas mocy od 80-100km/h ( potwierdzone wcześniej przez kolegę Pawelecm)
-od startu do 80km/h bardo ładnie się zbiera czuć trochę wyższe obroty
- niestety prędkość max to 105 km/h przy kompletnym zestawie naraku udawało mi się czasem osiągnąć 110km/h

Gratulacje, mam pytanie - olej w lagach był czysty czy spracowany?Podana przez Ciebie ilość oleju to na jedną lagę?.

Po zlaniu oleju do pojemnika na dnie po odstaniu oleju był czarny osad przebieg mojego" motóra" to około 7000 km. Ilość oleju którą podałem to na jedną lagę