widzę wątek padł i same merytoryczne wypowiedzi tak jak w sejmie
No widzisz, niestety forum upada, kiedyś admin Leszek się interesował tym bałaganem, ciągle był online, pisał, a teraz-ze świecą go tu szukać...Ehh no i niestety każdy temat to kłótnia, nie dziwne, że ludzie uciekają.
E tam, bez przesady, po prostu w tym temacie prawie wszystko jest napisane. U mnie wszystko w porządku, troszkę zawory klekoczą, jak będę wymieniał olej to sprawdzę luzy. Skuter jeździ super i pali przyzwoicie(4l).
Ostatnio jednego dnia zrobiłem trasę 350 km w ciągu kilku godzin. Częściowo w górach, częściowo na drogach lokalnych i nawet trochę na ekspresówce. Jechałem z dwoma kumplami na poważnych maszynach - fazer 600 BMW 1150. Jechałem pierwszy, żeby nie musieli ciągle patrzyć w lusterka. Trochę się postarałem i na krętych górskich dróżkach ostro dawałem w palnik, szybkie łuki, głębokie złożenia i odwijanie na maksa - frajda niesamowita. Jak się okazało to ja musiałem patrzeć w lusterka, bo się tak nie wcinali w zakrętasy jak ja. Skuter szedł idealnie, bez zadyszki przy wjeżdżaniu pod górki(lekkie rolki się sprawdzają). Z kolei na drogach lokalnych też ich nie opóźniałem, bo był duży ruch i samochody jeździły w okolicach 80 km/h - trochę nawet powyprzedzałem. Na ekspresówce ciąłem równo 95-100 km/h i tak dojechaliśmy do celu w tempie w czasie przewidzianym wcześniej. Tyłek wytrzymał bez problemu(poprawiona kanapa dużo daje). Tak więc nawet miejskim skuterkiem można od czasu do czasu gdzieś dalej się wybrać i daje radę. Sezon powoli się kończy niestety...
Faktycznie, wieje w tym wątku nudą, a bywało nawet zabawnie, m.in. alternator na pasku.
Gościu mnie normalnie rozwalił na łopatki, aż mi się przestało chcieć cokolwiek dalej udzielać w tym temacie. ;D
*
Napisano już tutaj wiele (wiele zupełnie nie na temat), ale to jest i tak bardzo niewielka część wiedzy zaszytej gdzieś w necie. ;-)
*
Dla chcących się dokształcić w zakresie tuningu swojego dużego GY6 125 (dłubanego na pojemność 150...180 cm3) jest opracowana literatura fachowa (dość dużo sensownej wiedzy).
*
http://hmkcomp.home.xs4all.nl/download/Mod_Kits_For_Gas_Scooters.pdf
*
Tutaj mamy ciekawy wstępniak do zabawy ze swoim napędem CVT na przykładzie tego... co, jakie i gdzie wkładają poszczególni producenci.
*
http://www.m-line.com.pl/old/pliki/pdf2011/12_Naped.pdf
*
Tutaj jest porównanie tzw. przepustowości dysz od poszczególnych producentów. Można się zorientować co da się zaszczepić u siebie zamiennie i jak się z tym właściwie ogarnąć. Dysz Dellorto nie uwzględniono, ale i tak materiał jest dość ciekawy.
*
http://www.jetsrus.com/FAQs/FAQ_mikuni_vs_dynojet_vs_keihin_sizes.htm
*
Kilka ciekawych informacji można sobie przyswoić z poniższego materiału.
*
http://www.motor-tech.katowice.pl/technika/strojenie.html
*
Kiedyś wspomniałem tutaj o termometrze do pieczeni, a bezproblemowo można sobie zakupić takiego gotowca za kilka dolarów. :-)
*
http://www.ebay.com/itm/OIL-DIPSTICK-WITH-THERMOMETER-FOR-GY6-4STROKE-CHINESE-SCOOTER-SCHWINN-VESPA-SUNL-/111383000477
*
Koledzy od dużych Kymco nie pochwalili się symbolami cechowanymi na swoich silnikach, ale jakoś to chyba przeżyję. ;D
*
W swoim francuskim chinolu... P152QMI-A, miałem oryginalnie zaszyte przełożenia wtórne... 13z40.
Opony 130*60*13 cali (zamiennie 120*70*13 cali). Obwód toczny wspomnianych opon to równe 155 cm.
*
Seria 125 cm3 bujała się do pełnych licznikowych 80km/h, a nawet nieco więcej. Ile to poleci na serii z Giewontu to tego nie wiem, ale cokolwiek tuningowane poleci jednak nieco więcej (zwłaszcza przy dobrym wietrze w plecy). :-)
Tak więc, albo fiksujemy się na przyśpieszeniu i kombinujemy sobie z lekkimi rolkami i wariatorem, albo jednak na prędkości maksymalnej osiąganej z danej pojemności i dobieramy pod to odpowiednie przełożenia wtórne.
A spalanie? A spalanie ma być właściwe (o tym już tutaj było, aż do znudzenia nawet), grunt, żeby poczuć wiatr w swoich siwych już włosach i nie robić zaraz potem remontu jednostki. Okolice czterech litrów po tuningu pojemnościowym i trudno niżej z tym zejść. Coś za coś. :P
*
Alternatorów na pasku nie polecam dokładać, bo są dostępne w handlu... generatory prądu trójfazowe, łącznie z dedykowanymi regulatorami (np. ma taki skuter Longjia 125, itd.) i można to sobie przy odrobinie chęci zabudować u siebie, jeżeli już tak bardzo komuś na tym zależy (halogeny, stroboskopy, ksenony i takie tam inne wydumki). Tutaj jest schemat do takiej instalacji.
*
http://www.firenzee.com/gy6/Wiring%20Diagram.pdf
*
I dalej, a podzielę się swoją wiedzą nabytą w praktyce. :-)
*
Filtr paliwa jest od Fiata 125p vel. Poloneza (gaźnikowego), filtr powietrza jest od Malucha (plus dwa dekle z jego filtra i obowiązkowo metalowa zaślepka, a to zostało zapakowane w kawałek odpowiednio nawierconej rury kanalizacyjnej fi 160), guma na większy gaźnik (szumnie nazywany w necie jako... gaźnik kod silnika 172 mm) to nieco ucięty łącznik z termostatu od Żuka (spokojnie, nic się nie płaszczy, bo filtr powietrza jest niemal... bezoporowy).
Pusty wydech przelotowy zrobiony z tłumika końcowego od Fiata 125p został zastąpiony bardziej cywilizowanym wydechem (przelotowy, środkowy, wygrzebany gdzieś na szrocie, ale za to za całkiem małą kasę i z dość dobrym wytłumieniem). Grunt, że siadam, jadę i łeb mi już nie pęka. :P
*
I na dzisiaj tej wiedzy tutaj wklepanej już wystarczy, ale to nie jest moje ostatnie słowo w tym (jakże zacnym) temacie. Przyczepności. ;-)
Chinol_180 napisał:
Coś sensownego z tego zakresu (odnośnie lag stosowanych w GY6), znalazłem też i w necie:
http://www.youtube.com/watch?v=4Xo-E4vvgI8
Reszta to już inwecja własna:
Widok rozebranej lagi z chińskiego skutera.jpg
Prosta metoda poznawcza pojemności olejowej lagi chińskiego skutera.jpg
I teraz będzie już bardziej opisowo. Wydaje się to może i trudne do ogarnięcia, ale jest proste jak budowa cepa. Lecimy z tym.
Z lag (nóg widelca chyba bardziej) udało mi się odzyskać po... 30 ml spracowanego oleju koloru brunatnego (zapach owego jak takiego przepracowanego, hydraulicznego).
Czas to był już odpowiedni i nader właściwy, żeby i tym się zająć. Ze względu na tak małą ilość oleju wewnątrz lag, mogłem bez problemu rękoma pokonać opór sprężyny wewnętrznej i dobić do ogranicznika (czyli tłumienie właściwe było tutaj żadne). Brak widocznych zewnętrznych wycieków oleju uświadomił mi, że widocznie jakiś to podwórkowy tuner (gdzieś tam za granicą jeszcze, za górami i za lasami), poirytowany zapewne dość twardymi z założenia amortyzatorami chińskiego jednośladu, upuścił trochę tego zalanego tam hydraulicznego dobra, nie biorąc poprawki na to, że tutaj twardość amortyzatorów reguluje się i to tylko w pewnych granicach gęstością wspomnianego oleju, a nie jego ilością.
Fabryczne amortyzatory chińskiego skutera są zestrojone dość twardo, to taka zapewne odgórna już wytyczna chińskiego rządu, dobrana pod takiego minimum jednego kierującego takim sprzętem obywatela rasy żółtej i dobytek jego wszelaki zapakowany z przodu, z tyłu i po bokach takiego pojazdu nawet.
Reszta świata ma się z takim stanem rzeczy pogodzić i tyle.
Ja się z tym pogodziłem, rozebrałem lagi, wyczyściłem pieczołowicie z brudu znalezionego w zakamarkach miękką szmatką nawiniętą na plastikowy długi patyk, przedmuchałem jeszcze kompresorem dla pewności i poskładałem to tak jak wcześniej rozbierałem, po czym ścisnąłem do wartości granicznej w pokazany powyżej sposób i strzykawką 20 ml napełniałem, aż do przelania, a potem jeszcze kapkę zeń ująłem. Weszło więc calutkie... 2 x po 90 ml zaaplikowanego przeze mnie oleju do układów wspomagania...
Zdjęcia już nie działają. W jaki sposób poznać ile trzeba wlać oleju?
Idzie wiosna czas na dalsze kroki. Rozważam zakup przełożeń do 152 QMI, ale nikt nie jest mi w stanie powiedzieć, czy to będzie pasowało do Kymco, chyba trzeba będzie kupić i porównać, najwyżej się odeśle.... Waham się też między +10% a +20%. Nie chciałbym stracić za dużo z przyspieszeń po mieście, a zyskać chciałbym jakieś 5-10km/h do prędkości przelotowej (obecnie 90-95 km/h), prędkość maksymalna w zasadzie mało mnie obchodzi, chodzi o użyteczne obroty.
W temacie oznaczeń silnika na Kymco to jakoś prośba kolegi H20 mi umknęła...Poniżej podaję znalezione oznaczenia:
po lewej stronie skutera poniżej pokrywy przekładni jest coś takiego
KL25B
*2700490* ,
po prawej stronie skutera na tabliczce znamionowej jest nazwa wykonawcy (Kwanyang) oraz
e4*2002/24*1864
dalej wybity VIN i moc akustyczna przy 3750 obr/min.
z kolei poniżej osłony wentylatora jest
LCD3-E000-3
Jeśli to komuś do czegoś potrzebne, to mam nadzieję, że pomogłem.
W temacie grzebania w skuterze póki co zasilania nie tykam, za to spróbuję jeszcze pogrzebać w napędzie.
Zakupiłem sprężynę centralną polini +15%, czeka mnie zabawa z testowaniem różnych zestawów rolek.
Najbardziej mnie ciekawi sprawa przełożeń, ale pewnie sam będę musiał przez to przejść...
Pozdro
No niekoniecznie zaszalejesz z przełożeniami od dużego GY6. Info o AC sobie też już dawno byłem i zdybałem, ale TXH za dobre chęci. :-)
Gotowy na kocie figle? Chociaż może wcześniej poczytaj, żebym znowu tutaj godnego rozmówcę... miaU. ;-)
-
http://www.airgad.gr/kymco%20agility%20125%20-16%20service%20manual.pdf
Dzięki za serwisówkę, do tej pory tylko niektóre części miałem. Ciekawa sprawa z częstotliwością zmian oleju, serwisówka podaje co 1000km, polska instrukcja obsługi co 2000km, a instrukcja włoska co 4000km:)
Pozdro
Jeśli AC 125 ma ten sam filtr (jeśli można tak nazwać sitko) oleju co małe GY6 to nie jeździłbym więcej niż 2k na jednym oleju.
Ależ proszę ja ciebie bardzo. :-)
-
Makarony mają inny klimat, więc im pewnie wolno tak robić (taksiarze też na danym silniku robią przebiegi średnio 2x większe, bo im silnik prawie nie stygnie).
Chinole, zawsze smarują swoje silniki czym się tylko da, bo przecież dużo ich jest i nie każdy może sobie zalać np. Motul-a.
My, Słowianie, jesteśmy zawsze pośrodku i pewnie dlatego wymiana oleju m.in. w silniku AC jest co 2.000 km, a czyszczenie tzw. filtra oleju jest co 4.000 km, ale przecież ta siatka z drutu na przetaki zawsze robi jakąś tam robotę. Zawsze dobrą. ;D
-
Ja jestem jednak stąd (czytaj. sól tej ziemi ojczystej) i dlatego robię zawsze po swojemu. :-)
-
Ostre docieranie Big Bore 170 cm3 dedykowanego dla Kymco i dużych GY6, wziąłem i zaliczyłem na oleju mineralnym, a następnie serwowałem silnikowi lanie w opór... samochodowego Lotos-a 10W40.
Tak, miał być... Mobil 2000, ale skoro jestem zawziętym patriotą (nie mylić z fanem danej marki) to do swoich chinoli leję ten co wskazałem, a przecież... cały jeden mój skuter jest z konotacjami jakby francuskimi. Spoko, żartowałem, bo Peugeot jest już włoski. ;-)
-
Działają nadal oba. Zaiste, ale bardzo jest to zastanawiające. :-)
Teoretycznie można jeździć takimi prostymi silnikami na słabym oleju. One są stworzone dla rynków niezamożnych i tam się pewnie leje byle taniej. Ale dla świętego spokoju i przez wzgląd na niewielką różnicę cenową, nie warto moim zdaniem oszczędzać. No chyba, że komuś zajeżdżony motor na prawdę bierze tyle oleju, że mógłby robić za 2T :D
Teoretycznie. Fajne słowo. Tak trzymaj. ;-)
-
Btw. Castrol & Motul. ONLY. ;P
-
Edit: LOTOS ONLY by POLAND.
Sosnowy_dzia... napisał:
Teoretycznie. Fajne słowo. Tak trzymaj. ;-)
-
Btw. Castrol & Motul. ONLY. ;P
oł noł maj frend ---> Bel-Ray
Olej na dotarciu stosowałem półsyntetyk, ale w nicasilu, to niewiele się miało co docierać, tylko pierścienie się ułożyły. W cylindrach żeliwnych docieranie na mineralnym na sposób ostry (motomana) ma sens. Jeśli chodzi o olej roboczy to hiszpanie wskazują jednoznacznie w instrukcji airsala: full syntetyk. Generalnie to jeżdżę na motulu 10W40 albo 5W40 full syntetyk, zależy co mają w sklepie:)
Każdy zalewa tym co mu odpowiada, etc.
Jeden żre chleb ze smalcem i z cebulą i żyje całe 80 lat, a drugi się na każdym kroku... strofuje, tonuje, rewitalizuje i żyje... całe 60 lat. :P
*
Btw...
...
http://chudzikj.republika.pl/Technika/Olej/olej.htm
*
http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/oleje.html
wracając do tematu postu co myślicie o zestawie gaźnika i króćca ssącego do kymco AC 125(jest obecnie kit naraku 155 ccm3)
czy znacząco podniesie moc i spalanie ?
http://www.racing-planet.pl/1438-krociec-ssacy-naraku-racing-28-32mm-gy6.html?level0=112129&level1=119938&level2=16&id_category=119938&n=50&p=3
http://www.racing-planet.pl/10560-gaanik-naraku-racing-30mm-gy6-152qmi.html?level0=112129&level1=119938&level2=16&id_category=119938&n=50&p=3
wszelaka konstruktywna krytyka mile widziana :)
powiem ci tak jak myślisz o tuningu to nie myśl o spalaniu,jak zastanawiasz się nad spalaniem to daruj sobie tuning.
Paci masz rację spalanie jest dla mnie ważne. Obecnie pali mi około 3 do 3,5 litra na 100 km przy spokojnej jeździe ( kierowca 74 kg ).
Spalanie rzędu około 4 litrów po wymianie króćca ssącego i gaźnika na wieksze byłoby do zaakceptowania ale więcej to już nie ma sensu według mnie ( mój samochód pali 6 l ropy).
Miałem ten króciec, generalnie bardzo dobre wykonanie, ale nie pasuje do seryjnej głowicy. Jego średnica jest większa niż średnica dolotu mieszanki do głowicy seryjnej - wąskim gardłem jest kanał w głowicy. Sens jego wykorzystania pojawia się w momencie założenia większej głowicy z powiększonymi zaworami i kanałami - do cylindrów 160-180, koszt koło 350zł takiej głowicy. Tylko nie wiem jak z rozrządem wtedy, czy trzeba wymieniać łańcuszek na inny - chyba tak. Większy gaźnik przy założeniu zastosowania większej głowicy i króćca wydaje się zasadny.
Tak w ogóle bardzo mało pali Ci ten skuter. U mnie wychodzi na trasie lekko poniżej 4l, a po mieście do 4,5l. Tylko są 4 różnice:
- ważę prawie setkę
- mam wysoką szybę
- rolki 12,4 gr (wyższe obroty)
- styl jazdy dynamiczno-agresywny.
No i jeszcze pojemność trochę mniejsza (149).
Pawelecm dzięki za radę masz rację nie ma sensu się bawić jeszcze z głowicą i być może z rozrządem. Co do spalania to mam rolki 13,5 grama start jest przyzwoity a na trasie obroty ładnie spadają nie wiem dokładnie o ile bo nie mam obrotomierza. Co do stylu jazdy preferuję spokojny.