Spotkanie Grupy Śląskiej i Mazowieckiej.

Taaa, 95% się wytnie (cenzura, hehe)

Dokładnie ale i te 5% będzie dobrym materiałem powitanie i pożegnanie a resztę puścimy w przyśpieszonym tempie :))

to będzie Benny Hill

Ale za to jaka obsada :) same gwiazdy ha ha

Aktualizacja dla Grupy Śląskiej:

Grupa Śląska wyjazd 26 lipca około godziny 16:30

Zbiórkę wszystkich chętnych odbędzie się w dniu wyjazdu na parkingu Centrum Handlowego M1 w Czeladzi przy ulicy Będzińskiej 80 o godzinie 16:00. Dojazd z Bytomia drogą 84.

Więcej tu:
http://www.samotnewilki.cba.pl/inf1.html

Aktualizację na stronie już zrobiłem jak możesz wodzu to podaj miejscowości przez które będziemy lecieć, wrzucę je na stronę dla tych co by się chcieli przyłączyć w trasie a mapa to dla nich nie lada wyzwanie :))

A nas z Mazowieckiej to ile sztuk skuterów by leciało do Sielpi.Może gdzieś zrobić jakąś listę i propozycję trasy co Adastra na to ?

Trasa do Sielpi jest praktycznie tylko jedna. Z Grójca przez Mogielnicę,Nowe Miasto i Końskie.

Dokładnie zróbcie listę osób które się pojawią to będziemy wiedzieć ile w sumie nas będzie oczywiście w przybliżeniu :))

Później przez Odrzywół mi tędy najbliżej,możemy się tam spotkać i dalej razem.Jeszcze się zdzwonimy o której

Rezygnuję z wyjazdu do Selpi.

a cóż to się stało, czemu rezygnujesz ?

Koszt wyjazdu generalnie.Mam bardzo nie praktyczny skuter,miejsca na bagaż mam tyle co pod siedzeniem.Aby pojechać do Selpi musiałbym kupić stelarz i kufer - koszt stelarza to 400 zł,do tego kufer,namiot itp.Namiotu i tak nie miałbym gdzie zamocować,ot taki urok Peugeota Jetforce.Jak policzyłem to wszystko do kupy to wyszło mi że 1000 zł musiałbym wydać za dwa dni przyjemności.Wodzu miał jechać samochodem i zabrać bagaże,ale jemu też się skomplikowało bo małżonka zabiera samochód a Wodzu jedzie na piżdziku.Na codzień stelarz i kufer nie jest mi potrzebny,nie kupię w/w rzeczy dla jednego wyjazdu,potem będzie mi to leżeć w garażu.

Zapraszam na zwiedzanie Warszawy :) przewodnik amator zapewniony no i przecudnej urody stolica czeka. :)

U nas też wyjazd do Sielpi nie jest pewny tak 50/50.

HugoBoss napisał:

U nas też wyjazd do Sielpi nie jest pewny tak 50/50.

czytałam, że coś się spierniczyło - co by to nie było życzę poprawy i wiary, że się polepszy - bo po prostu musi się dobrze :)

Widzę że zaczyna się sypać niedobrze mam jednak nadzieje że to przejściowe problemy i się spotkamy.

Dżokej - wymiękają :) Ale my i tak jedziemy :) A dziadek spałeś? Że się nagle obudziłeś że to i tamto? :) Pierwszy wodzirej z Ciebie jest co do wyjazdów a sumasumarum nigdzie nie jezdzisz :) Sorki na Pyrzowicach byłeś :)

Myślę że dziadek wcale nie musisz kupować ani kufra ani stelaża nie jedziesz sam każdy ci pomoże jeden weźmie to a drugi tamto trzeba tylko chcieć. Potrzebujesz tylko namiot , śpiwór i kieliszek.:)) resztę się kupi na miejscu czyli jedzenie itp. Więc nie wygłupiaj się i dawaj jedziemy.

Dżokej - to trzeba chcieć :) I mieć jaja :)