Rodzice a tuning :D

No to cieszcie się, że macie tak łatwo u rodziców z tuningiem
Też bym tak chciał :frowning:

U mnie jest tak z tuningiem jak chce cos kupić to poco ci to seryjny jest zly ??!! i jest kupilismy ci nowy skuter zeby dluzszy czas bez naprawy jezdzil ale ostatnio z kiero bylo rob jak chcesz ale po warsztatach niebede jezdzil :smiley:

heheh u mnie nic nie maja do gadania :smiley: zostawiam kase i mowie aby zaplacil jak mnie nie będzie i tyle. Zakladam i dopiero się chwale i przyznaja mi racje :smiley: np z bmx em :smiley: A co to mechaniki to nie interesowalo go to. Bo nie biore kasy od neigo :smiley:

Mi stary karze wywalic bmx mowi ze lepiej wygląda z seryjna kiero :roll: :roll:

Tak się właśnie rodzice znają.

A u mnie raczej lajtowo :slight_smile:

U mnie mówią:
- A co ?? Za wolny masz skuter ?

U mnie tez tak jest xD ale Wino, juz nei moze mieć za wolnego skutera jak mu na prostej cisnei 150 km/h :stuck_out_tongue: u mnie to trochę wolny bo to nedzne 85 km/h i to jak trzeba nieźle cisnac zeby tyle jechal :confused:

U mnie to dopiero jest. V-max 65km/h i mama i babcia mówią że ja tak szybko jeżdżę…

Co do babci… :smiley: Przypomniała mi się ciekawa sytuacja, otóż mam kumpla, który ma Ninję 600… (nie chwaląc się :stuck_out_tongue: ) no i czasem sobie lata po wsi przyspieszając ile wlezie :stuck_out_tongue: No i tak pewnego pięknego wakacyjnego dnia jeździł, a moja babko była w oknie, zauważyła jak zapier**la, nie widziała dokładnie kto… Ja przychodzę do domu, a matka do mnie co tak szybko jeżdżę… Ja mówię, że latam koło 70km/h i to nie jest szybko, a ona do mnie, że babcia mnie widziała jak pędzę koło jej bloku tak szybko, że nawet mnie dobrze nie widziała :lol: Tłumaczyłem się chwilę, ale w końcu wyszło na moje. A babci powiedzieliśmy, że mój skuter nie jest tak szybki :] :sunglasses:

Babcie są świetne nie odrużniają kosiarki od MOTOCYKLA ;p i w ogóle a co to jest tuning do czego on słuzy , za naszych czasow to nie myślało się o takich bzdurach ludzie jeździli składakami i było dobrze.
ja na szczeście mam dziadka który owszem czepia się optyki ale jak kupiłem sobie cyl 70ccm to stwierdził że to dobry zakup bo sam jeździł skutami z tym ze vespami i lambrettami 125ccm

ps mial w swoim zyciu 12 skuterów!!

U Mnie mama mowi rob co chcesz ;p a tata nie raz się jeszcze podpyta innych co lepsze i w ogóle pomoże w moim tuningu ;p i powiem tak zna się. :slight_smile: Nagarnie nie raz jakis pomysl i dobrze jest.

Mi to ojciec kupił skutera…wyczaiłem apcie na necie (zaówazyłem sportowy tłumnik to mi się spodobała :stuck_out_tongue: ) no i powiedziałem mu ile idzie, i w ogóle a on “a dlaczego tyle wyciga jak to 50cc?” to ja na to “ma tuning” i teraz jak cos się psóje jakas czesc to kupuje sobie jeszcze lepsza niz była i mówię “na seryjny nie wolno zmieniac bo moze się cos popsóc” oczywiscie wierzy w to co mówi i mam luzzzz :smiley:

gmax, nie ładnie ojca tak okłamywać :stuck_out_tongue:

Jeśli ja bym miał kasę, to rodzice nie mają nic do gadania :smiley: A że jej nie mam zbyt dużo to… :confused:

ja powiem tak jak mój ojciec się dowiedział ze chce kiere zmienić to poszedł do wordu i chciał mi udowodnić ze tego nie można zrobić i ze pózniej przeglad i takie pierdoły. Wiec znalazłem przepisy w necie i wyczytałem ze to gówno prawda :stuck_out_tongue: i pokazałem mu i się jeszcze jakiś czas pluł ale teraz juz jest luzz

do mnie nikt się wcześniej nie pluł i tylko mówili ze mam wczesniej uprzedzać ale teraz jak juz doszedłem do 3000zł to walcze o kazdy zakup powyzej 50zł (tak wiem wydałem mase kasy a afektów nie widać ale poczekajcie 2 tygodnie az wszystko będzie pozakładane będzie zrobiona regulacja, i skończony wood custom ,to efekty będzie widac) i żeczywiście wydałem kupe kasy na skuta ,sam nie sądziłem ze to się tak pociągnie ;p

jak zamiećrza ktos kupić jakieś mechaniczne części to nie idzcie do zadnych sklepow z rodzicami bo ja poszedlem z tatą i nagadal mu sprzedawca i teraz trochę lipa byla ale cos tam mnie ochranil ojciec pogadal jeszcze trochę i wkoncu powiedzial “rob jak chcesz ale zobaczysz ze będziesz zakładał spowrotem seryjne części” xD

U mnie spoko , stary jak w trzeciej gimnazjum miałem czerwony pasek na świadectwie :smiley: , bez wahania zapłacił za całą mechanike 2000 zł :stuck_out_tongue: (wariator i wydeszek kupił wcześniej ,żęby sprawdźić czy tuning coś daje ). Ojciec płaci za wszystkie przeglądy u mielocha, lakiernika . Mama mówi tylko, żebym uważnie jeździł i jak jest mokro to nie zapierdalał lewym pasem i tyle.

U mnie to najlepsza jest mama jak coś kupie nie do tuningu tylko potrzebne np ostatnio wiatrak do chłodzenia bo mi się połamał to ona “Takie gów*o a tyle pieniędzy kosztuje” to jej tłumacze ze to potrzebne bo skuta nie będzie chłodzić to tam przymknie oko.Ojciec to mi pomaga jak nie mogę czegoś zrobić odkręcić śruby albo coś a jak trzeba to kupi coś w motoryzacyjnym to juz za swoje pieniądze.Ostatni się kłucił ze tłumik tylko może dać przyspieszenie a pozniej ze tłumik nie ma nic wspólnego jedynie szybszy będzie jak wario wymienie i tyle z jego rozumowań.Ogólnie to nie mam problemu ze starymi a jak wy tu szukacie jak skołować kase to nie wiecie ze najlepszym sposobem jest jak to spiewał 52 dębiec “taniej kupie drożej sprzedam…” najlepszy interes ja to mam jeszcze ine zródło utrzymania ale ze względów przeciwnych do prawa polskiego nie bede pisał co to ;p