Powiem Wam, że naprawdę mam mętlik w głowie już od tego myślenia i oglądania...
Wiecie, że rozważałem już nawet coś z tego: http://www.ztm.waw.pl/?c=110&l=1
ZTM?Na głowę upadłeś?Zrezygnuj z życia przy tempie jazdy komuny miejskiej, ja się w zeszły piątek wieczorem karnąłem i ręce mi opadły :P
to zależy gdzie sie jeździ, o jakich porach i jak bardzo obładowanym.
Jeżeli swoje miejsca docelowe masz przy trasach SKM/Tramwaj/Metro to czasowo to wychodzi bardzo dobrze, na głowę nie pada i można słuchac muzyczki nie walcząc z pacanami na drodze.
Autobusy wypadają gorzej czasowo zwłaszcza w szczycie.
Bez miesięcznego finansowo wychodzi podobnie do jazdy skuterem.
Ja samochód biorę jak pada albo jak mam jakieś większe rzeczy albo coś jest wybitnie daleko od komunikacji.
Ale w moim przypadku większość tras to ursus-centrum i to jest 17 minut i z centrum w promieniu 10-15 minut tramwajem. Zasadniczo jestem fanem.
Popajacowałem, Macieju. Byłem ciekawy kto otworzy linek:-) Serio => dyskutowałem z żoną kwestię Kymco.
a po otwierać jak widać że do wypożyczalni limuzyn nie prowadzi :)
Kupię Peugeota 505 2,2 turbo benzyna i będę rozwoził listy:-)
"Peżota"??? Taki awaryjny samochód?
To już Lepiej chyba kupić Renault LaguneII;)
Jeżeli Kisiu się nie pomylił, to ty Kristop nie załapałeś :)
Peugeota 505 nie produkują już chyba ze 30 lat. Dla 505, konkurentem było Renault 20. Zresztą też bardzo fajny samochód.
A Laguna II, to masz rację - dla Kisia, gdyby chciał współczesny samochód w sam raz. Nie znudziłby mu się :) Chyba, żeby kupił benzynę, albo dci 100KM. Te się specjalnie nie psuły, a często same naprawiały :D
Kisiu, zobaczyłem link "ztm" i nie dowierzałem, kliknąłem i wyszedłem :) Ceny biletów są już zbyt wysokie, szczególnie przy braku ulgi.
505 fajne autko hehe tylko już niespotykane :P
Kristop no od Laguny 2 to chyba gorszego auta nie ma, szczególnie dci :P
To zostaje Toyota Corolla, albo Yaris I, bezawaryjne furmanki;)
Tak, chodziło mi o 505. Kolega miał kiedyś wersję Diplomat z 1983 roku. Miał już ABS i ESP. Ogólnie lubię francuskie samochody. Miałem Peugeota 309 z 1991 roku. Zatankowałem raz na tydzień 45 litrów ON i cały tydzień jeździłem w plackach. 6 na setkę nawet zimą w mieście. Szkoda tylko, że ktoś nie dbał o niego wcześniej i był skorodowany. Jeździłem też 306 1996 1,4 benzyna i to był mój ulubiony samochód jak do tej pory. 7,5 po mieście, po zagazowaniu 9 LPG. Miał kopa solidnego. Przy 110 na piątce wciskało w fotel.
Chciałem ogłosić, że Inca została sprzedana. Jutro podpisuję umowę i przekazuję skuter. Nie mam już siły ani cierpliwości walczyć z nim dalej.
Marcinie, co dalej z Tobą będzie?
Forum trzeba będzie zamknąć. :D
Blondyna bez frajera, to jak Kisiu bez skutera.
Potrzymaj wszystkich trochę w niepewności, ale daj potem jednak cynk, co tam sobie nowego wysmażyłeś w tym temacie. :D
Czyli można wnioskować, że pchałeś dziś :P Gdzie znalazłeś kupca? :P I co teraz kupisz?
Hehe, Laguna II królowa lawet u mnie dogorywa, 225kkm, od 100 na LPG i jeździ uparcie dalej, krzyczy na ekranach że koła jakiegoś brakuje, gada przy starcie jakieś pierdoły o błędach ale toczy się dalej. Kto by pomyślał, że to będzie taki wytrwały wół roboczy. Oczywiście nie dla kogoś, kogo drażnią te wszystkie pierdołki elektroniczne. Oby następny wół tak miło zaskoczył, choć teraz kryteria wyboru będą inne. Ale to nie temat na to forum..
Kisiu1981 napisał:
Chciałem ogłosić, że Inca została sprzedana. Jutro podpisuję umowę i przekazuję skuter. Nie mam już siły ani cierpliwości walczyć z nim dalej.
Dlatego Pradawni Bogowie płaczą od dwu dni nad miastem.
Kisiu, gratuluje decyzji.
Maciej Ko no z benzyną to jeszcze nie ma tragedii Laguna 2, nawet sąsiad miał :)
Jezusie! To myślicie, że aż tak ten?
Wady Zippa Toxic:
-mały i na tylnim siedzeniu nie zmieści się Władimir Putin jako pasazer,
-w pomarańczowym malowaniu jest widocznym celem dla rosyjskich snajperów,
-spala więcej rosyjskiej benzyny niż Kymco Nexxon,
Zalety:
-po odblokowaniu można całkiem sprawnie uciekać przed rosyjskimi czołgami,
-kosztuje mniej rubli niż Kymco Nexxon,
Muszę pomyśleć co jeszcze...
Kisiu1981 napisał:
Chciałem ogłosić, że Inca została sprzedana. Jutro podpisuję umowę i przekazuję skuter. Nie mam już siły ani cierpliwości walczyć z nim dalej.
Tak sobie pomyślałem .... czy nowy właściciel Inki trafi kiedyś na tą historię, i czy będzie miał dość cierpliwości żeby dalej walczyć ;)