Dzięki za info...
Ale mogą się na początku ślizgać nieco bardziej, więc uważaj. Przejdzie im :-)
Cześć
Mam Aprilkę Atlantic 125 od dwóch sezonów , śmigam codziennie no chyba że pada śnieg - sprawuję się bez zarzutu , z tym że po zakupie musiałem trochę wydać , do wymiana była główka ramy , dość duże koszty , pasek , oczywiście wszystkie płyny , tarcza hamulcowa , klocki .Śmiga aż miło ale zawsze na zimę oddaje do serwisu i robią wszystko na bieżąco co potrzeba , żadnych problemów z elektryką nigdy nie miałem .. Oponki na jakich śmigam to Dunlopy ... :)
Pozdrawiam
Hej, ja dopiero co zacząłem przygodę z jednośladami tak na poważnie (jako 1 zakup Apka Atlantic 125), ale już mi brakuje mocy momentami przy wyprzedzaniu "marudy drogowego", mógłby być bardziej żwawy, no ale masa prawie 200kg robi swoje :-) niemniej jednak na drodze (jak na razie większość km pokonuje w trasie aniżeli w mieście) prowadzi sie bardzo miło i przewidywalnie. Jedna rzecz ma którą bym zwrócił uwagę a tym samym poprawił wygodę prowadzenia to wyższa owiewka, przy moim i tak nieduzym wzroście 183cm, jest za niska i cały "pęd powietrza" przyjmujemy na kask. Także ja osobiście pomyślę nad podwyższeniem owiewki co zapewne wpłynie na komfort jazdy.
A już tak na marginesie, zacząłem prace nad stworzeniem własnej trasy dookoła Polski wzdłuż (najbliżej granic) więc gdy bedzie gotowa udostępnię link i z chęcią poznam Wasze zdanie co do trasy. Wszelkie sugestie będą mile widziane. A przy okazji przetestuje Apke :-)
No i wstępna mapka zrobiona, jeśli ktoś podróżował tymi drogami (przez wskazane pkt) mile widziane będę wszelkie "wskazówki" zarówno co do samej trasy jak i ew. sprawdzonych miejscówek (noclegi) itp., natomiast jeśli ktoś chce się oderwać na kilka dni od "biurka", zapraszam do wspólnej wyprawy ;))
https://drive.google.com/open?id=1Aijf6tc7UbepUtnLCDO24kgtvp8&usp=sharing
(mapka wciąż aktualizowana)... niestety ale nie ma możliwości wytyczenia dłuższej trasy aniżeli poprzez wskazanie 10pkt, jeśli ktoś z Was korzysta z innego rozwiązania pozwalającego na wskazanie dowolnej ilości pkt pośrednich, będę wdzięczny za link do programu (aplikacji).
Plan ambitny. Musisz bardzo dobrze przygotować sprzęt :-)))
Niestety wiele nie podróżowałem po naszych granicach, więc niewiele pomogę/polecę, ale co znam, lubię i mogę polecić, to polecam:
*
http://www.rachowiec.alte.pl/kwatery.htm
https://www.google.pl/maps/place/Zwardo%C5%84/@49.5140912,18.9930453,429m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x47143941e1c3dc53:0xd7b7ab676b205b45
*
http://www.rafa.kgg.pl/
https://www.google.pl/maps/place/Rafa.+Domki+letniskowe/@54.2445839,15.9687964,240m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x4700302cecb9cce7:0x7000cfdcdd43242b
*
Kwatera prywatna:
https://www.google.pl/maps/place/Konkol+Andrzej.+Kwatery+prywatne/@54.7025615,18.6740297,113m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x0000000000000000:0x6925d86da0f120af
*
http://www.harsz.mazury.pl/
https://www.google.pl/maps/place/Hotel+Stara+Szko%C5%82a+w+Harszu/@54.1430623,21.7863835,16.75z/data=!4m2!3m1!1s0x0000000000000000:0x242ed7dd7031f373
*
http://www.siedliskosobibor.pl/
https://www.google.pl/maps/place/Siedlisko+Sobib%C3%B3r/@51.4714171,23.6413841,771m/data=!3m1!1e3!4m2!3m1!1s0x4723e86f097f4dfd:0xd1dcd4b354a599cd
Ja też planuje zrobić sobie podobną wycieczke ale to w następny sezon jak już będę miał porządny sprzęt jak zrobie A2 .
Tyle ze ja nie planuje objechał po granicach a zwiedzić większe miasta dookoła polski , wstępnie jak myslałem trasę to : Szczytno( tu mieszkam) suwałki , białystok , warszawa , lublin , kraków , katowice , opole , wrocław , poznań , świnoujście , gdańsk , i do domciu .
Zulus sprzęt już przygotowany :-), aczkolwiek to tylko maszyna więc wszystko może się przytrafić, i dzięki za linki, wieczorem poprzeglądam je na kompie... początkowo plan zakładał przejechanie tej trasy motorynka (klasyk, nie te "najnowsze") ale wykruszył mi się znajomy wiec musiałem nieco zmienić trasę :-)
Docelowo trasa o ile sie uda powinna zostać ogarnięta w 6 dni o ile sprzęt nie zawiedzie..
Adam polecam Ci jeszcze Rzeszów, rynek jest naprawdę ładny, szczególnie wieczorową porą no i Przemyśl (zamek w Krasiczynie) a po drodze z Lublina polecałbym koniecznie odwiedzić solinę! i przepiękne bieszczady i piękne trasy :-)
A no wezmę pod uwagę , jeszcze na pewno przed wyjazdem będę pisał tutaj temat , a chciałbym zajechać w jakieś górskie trasy , ponieważ tam fajnie lata się moto . A budżet jaki przewidujesz na taką wycieczkę ? bo ja jak wstępnie liczyłem to potrzeba mi ze 3.5tys zł , w tym około 2tys na paliwo .
Latem i jesienią bieszczady są piękne wiec musisz nimi przejechać :-), a ja górskie trasy to okolice Zakopanego i nie tylko, na pewno wiele osób z tego forum poleci Ci ciekawe trasy...
Jak będę przejeżdżał południową stroną to coś Ci pstryknę po drodze (z bieszczad również) :-))
Łącznie z paliwem i noclegami (namiot lub agroturystyka) coś około 700zl :-) może mniej...
a no fakt walnełem się o jedno 0 w liczeniu kasy na paliwo , no to ja może jakoś w 1tys moze 1.5tys zł się zmieszczę , ja ogółem będę chciał zakupic kamere cos pokroju go pro , i nagrać parę jakiś przejazów czy coś w stylu vlogów :D
:-) a spokojnie mógłbyś dobić do 3 a nawet i znacznie przekroczyć ten budżet jeśli byś noclegi planował w hotelach...
Na kamerkę też mnie nachodzi ale trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu ok. 2-2.5tys. za dobrą kamerkę (i nie mam tu na myśli go-pro), może za rok :-)
Ja zastanawiam się też nad tą kamerką, może ktoś z Was używa? Jakieś opinie?
https://mediamarkt.pl/foto-i-kamery/kamera-sony-fdr-x1000vr-pilot-z-funkcja-podgladu-na-zywo
Hmmm... Mocno chyba optymistyczne założenie kosztów. Granice mają coś 3500km, ze zwiedzaniem - powiedzmy 4K. Przy spokojnej jeździe po płaskim, to 40*3,5l*5,-. Czyli sama benzyna 700,- + noclegi.
Ile zrobisz, 300km dziennie? Żeby coś zobaczyć, jak nie, to może 500...
10 dni* 50,- średnio za nocleg tu i tam (raz drożej, raz gorzej).
Adam - jadąc z Lublina do Krakowa pomijając Kielce to profanacja.
Co do noclegów, najtaniej jest pod namiotem. :)
Natomiast trzeba do kosztów doliczyć zwiedzanie. Na przykład taki Karpacz, przez który biegnie zaznaczona trasa, to prawdziwa pułapka dla turystów. Miasto jest tak zaprojektowane że niemal nie idzie się legalnie zaparkować (nawet moto) nie płacąc za parking. Potem trzeba jeszcze bulić za wstęp do świątyni Wang, za wstęp do karkonoskiego parku narodowego i za wstęp do kibla. I tak jest w każdej miejscowości "turystycznej". A tych w górach nie brak.
Co do kamer, ja ostatnio zamówiłem sobie Mobiuskę z państwa środka na zatoce. Nie mogę powiedzieć na jej temat zbyt wiele, bo jeszcze na nią czekam, ale według internetu to jest genialny sprzęt jak na ten koszt.
Zulus , ja mam nadzięję że już motorem 48KM będę robił po jakies 700km dziennie , a namiot , trochę ciężko będzie się spakować na sportowe moto , licząc że planuje zabrać jeszcze laptopa ze sobą i kilka niezbędnych rzeczy ale się zobaczy jak to wyjdzie .
Wodzu , a co tam takiego ciekawego ? ^^ bo ja tam nie ogarniam co Ciekawego będę miał do zobaczenia po drodze , ewentualnie robiąc parę km więcej .
A jeśli chodzi o kamerę to myslałem o takiej http://www.euro.com.pl/kamery-sportowe/gopro-hero-4-silver-edition.bhtml?gclid=Cj0KEQjwo_y4BRD0nMnfoqqnxtEBEiQAWdA12yWEQLs6ownkvMptDulDC1sCKiV640IhTk8yNn1GINgaAmkV8P8HAQ&gclsrc=aw.ds
700km dziennie jest abstrakcją bo z motocykla zejdziesz i padniesz na twarz a po 2 dniach będziesz miał dość.
Trase warszawa - szczecin (jakieś 570-600km) robisz w niedzielę, poza sezonem w około 6-7 godzin szybkim samochodem czasem lekko przeginając (za to jadąc bez przerw). Ale na przeginanie muszą być warunki.
Często jeździłem Warszawa -Kielce (180km) w różne dni, o różnych porach. Jadąc przy dobrych układach sam potrafiłem to przejechać lexusem w 1.45h a 2.2h było rozsądną normą - i to tylko dlatego że na ekspresówkach było naprawdę dużo za szybko. Bo nawet jak lecisz odcinek 100km (wawa-radom) jak przecinak to zatrzymuje cię radom i potem 60km jednopasmówki na której utkniesz za jakimś PKSem czy innym struclem. A nawet jak nie utkniesz to i tak ta droga nie jest taka żeby tam nawet miejscami pociskać 120-140.
Taka wariacka jazda jest dobra na kilkadziesiąt kilometrów w piękny słoneczny dzień, na świetnej drodze, przy idealnej kondycji psychofizycznej.. ale jechanie tak dzień w dzień po kilka godzin to byłby hardkor.
Teścia pastuchem 1,9TDi z pasażerami których nie chciałem straszyć i prędkości nawet chwilowe były bardziej cywilizowane- to już było bliżej 3h. A to jest raptem 180km. A ty chcesz 700.
Mi się zdażało jechać samochodem warszawa-londyn (1700km) w dwa dni i jest to wykonalne ale potwornie męczące. A wciąż mówie o jeździe w zasadzie autostradową limuzyną a nie motocykielem.
Zulus nastawiam się wyłącznie na trasę, takie założenie (wiem, może dziwne, ale większość tych rejonów już zwiedzałem za młodu :)), teraz po prostu założyłem przejechać tą trasą, aczkolwiek jeszcze parę miejsc sobie odznaczyłem, które chcę zobaczyć.
Obecnie testuję skutera na mniejszych odległościach, średnio wychodzi mi 300km w 5h:10min., ale zaznaczam jazdy po płaskim (trasa niekiedy prowadzi drogami (o ile można je nazwać drogami :)) przez lasy, pola itp., więc liczę się, że opóźnienia będą, ale jak nie spróbuję to się nie dowiem :)
Nie założyłem sztywno, że w 6 dni mam tą trasę pokonać, czas pokaże, czy założenie było właściwe, a co do ilości pokonywanych km, liczę że 600-700km dziennie to maksimum, zarówno dla mnie jak i dla skuterka :) - oczywiście przy założeniu, że będzie ładna pogoda ...
serpent jeśli się tylko da, to oczywiście będę nocował pod namiotem, ale nie w każdy dzień (odświeżyć się i wyspać to podstawa) :)) no i na taki wypad szybko rozkładający się namiot i mały będzie priorytetem ...
Co do Karpacza, utknąłbym przy zwiedzaniu na cały dzień :) bo jest co zwiedzić, więc zostawiam sobie to na inny wyjazd, ale już w większym gronie :)
Adam poczytaj o gopro, poczytaj o sony (nie żebym Ci reklamował, ale w sklepie gość mi porównywał obie kamerki, gopro nie ma stabilizacji obrazu, owszem filmiki ładnie kręci ALE ! zerknij na cenę akcesoriów, powalają ... Ja też się początkowo napaliłem na gopro ale teraz sam się zastanawiam, czy oby nie zakupię innej ...
Wombat ja liczę skuterkiem 125 pokonać 600-700km dziennie więc motorem spokojnie da radę, ale tak jak piszesz (i ja się tego też spodziewam) będzie to mega męczące i zostawiam sobie w rezerwie dzień lub dwa na odpoczynek, dni bez jazdy, ale to w przypadku jak będę już wykończony ... Trasę dookoła Polski zrobiłem dwa miesiące temu samochodem (dokładnie 3 dni) ale nie tymi trasami, no i wyszło mi zaledwie 2800km. Wiem też, że wypad ten był wyczerpujący ale nie musiałem się tak pilnować jak na skuterze, a co za tym idzie zdaję sobie sprawę, że wypoczętym trzeba być każdego dnia, bo o niemiłą niespodziankę nie trudno ....
no tak , też muszę przyznać rację co do zmęczenia , ostatnio motorkiem 72ccm w niedziele zrobiłem trase około 120km z drobnymi przystankami i już zaczynałem odczuwać zmęczenie . Ja nocować będę tylko i wyłącznie w hotelach ponieważ będzie trzeba zrzucać nagrane materiały na laptopa żeby miejsca nie zabrakło , będzie trzeba naładować kamerę , telefon bo cały dzień będzie odpalona nawigacja więc też pewno będzie szybko padał . Ja na dłuższą przerwę będę mógł się zatrzymać w świnoujściu i w gdańsku ponieważ tam mam rodzinę .
Adam Ornowsk... napisał:
Wodzu , a co tam takiego ciekawego ? ^^ bo ja tam nie ogarniam co Ciekawego będę miał do zobaczenia po drodze , ewentualnie robiąc parę km więcej .
Ciekawych miejsc w świętokrzyskim masz naprawdę wiele i nie starczyłoby mi dnia żeby je tu wymienić dlatego ograniczę się do niezbędnego minimum. Z punktu widzenia motocyklisty ważne jest też to że drogi wiodą przez bardzo malownicze górzyste tereny.
Z Lublina kierujesz się na Opole Lubelskie i w Solcu nad Wisłą przeprawiasz się promem na drugi brzeg rzeki, dalej na Ostrowiec Świętokrzyski a tu po drodze masz \\\"Park Jurajski\\\" w Bałtowie i najstarszą w Europie otwartą dla zwiedzających kopalnię krzemienia w Krzemionkach Opatowskich. Ostrowiec Świętokrzyski przelecisz w 10 minut i kierujesz się na Kielce zwiedzając po drodze Nową Słupię (dymarki świętokrzyskie) a przede wszystkim klasztor Oblatów na Świętym Krzyżu (punkt obowiązkowy). W Kielcach warto zwiedzić chociażby odrestaurowany Pałac Biskupów Krakowskich a kierując się na Kraków masz po drodze kilka perełek np. Jaskinia \\\"Raj\\\", zamek w Chęcinach czy skansem w Tokarni.