prośba o ocenę skutera

Witajcie, chciałbym Was prosić o ocenę tego skutera, czy w tej cenie waeto się nad nim zastanowić? Jest to a raczej będzie pierwszy skuter i co najważniejsze zależy mi na pokonywaniu kilkudziesięciu km dziennie wiec fajnie by było, gdyby też był niezawodny :-) http://sprzedajemy.pl/skuter-aprilia-atlantic-125-kat-b,36562777
Jakie marki brać pod uwagę? Mogę przeznaczyć na zakup kwote ok. 4tys.
Dzięki z góry za pomoc.

Mamy tu speca od tego modelu, Eadem, powiedz co o tym sądzisz.
*
Wydaje mi się, że warto kupić od kogoś, kto ma taki sprzęt od 6 lat, bo nie jest to handlarz, a skuter powinien być mniejszą niespodzianką. Dość spory sprzęt sobie wybrałeś na pierwszy raz, ale faktycznie do dłuższych dojazdów będzie bardziej wygodny. Trzeba by pamiętać o przeznaczeniu pewnie około 1.000 pln na gruntowny przegląd i konieczne wymiany (oleje, płyny, pasek, klocki, pewnie akumulator, może opony). Żeby był niezawodny, musisz o niego zadbać na początku.

Z rozmowy z wlascicielem (o ile wierzyć na słowo) nie tak dawno robił gruntowny remont, nie dopytywalem jescze o szczegóły ale zapewne i tak bym doinwestowal parę zł żeby posłużył pare lat...
Szczerze planowqlwm na nim objechac Polskę wzdłuż granic dlatego też myslalem o wiekszym gabarytowo sprzęcie :-)...
Jedni z tego co czytalem narzekali na elektryke w tych skuterach, inni nie maja zastrzeżeń, więc podejrzewam że tak jak z autami, jeden trafi się ferelny a z drugim nie będzie problemu :-), aczkolwiek przed zakupem wolałbym zasięgnąć opinii kogoś, kto zna dobrze tą markę...
(sorki za litwrowki ale pise z telefonu)

Dlatego namawiam Eadema na wypowiedź, bo ma takiego Atlantica w wersji 200ccm i już go całkiem nieźle przegrzebał.
Pozostaje tylko sprawa wykrycia, czy ten remont się udał, czy niestety właśnie on jest powodem sprzedaży maszyny...

Z rozmowy z wlascicielem (jak również ogledzin laika) dowiedzialem sie ze sprowadził skuter w 2010r. Miał wowczas przejechane 20tys. obecnie ma 23500+- wiec praktycznie większość czasu przestal nieurzytkowany, co chyba nie jest za dobre dla silnika? Odpalany co jakis czas i co drugi miesiac podładowywany akumulator, od momentu przyjazdu do Polski nic nie bylo wymoeniane wiec gruntowny przeglad jak najbardziej wskazany... (musiałem źle zrozumieć sprzedającego co do gruntownego remontu -był taki wykonany ale przed sprowadzeniem skutera do Polski) Do tego zakup opon gdyz tamte juz jak sam właściciel wskazał nie nadają sie do dłuższych wypadów. No i problem występuje z tylnym światłem stopu, raz łączy raz nie, moze się też pojawic problem ze startem (rozrusznik) zadziała przy załączonym hamulcu a on niekiedy nie styka? (tak to określił właściciel) i przez to starter moze nie zaskoczyć... No i powielaloby się to z niektórymi opiniami z internetu w zakresie elektryki (ale nie wiem czy to duza awaria, czy łatwo ja usunąć)?
Zulus dobrze wskazałeś z tym doinwestowaniem, podejrzewam ze zakup opon ze wszystkim i koniecznością wykonania przeglądu (konczy sie końcem kwietnia) wyjdzie zapewne +1500 do kwoty bazowej.
Dlatego zastanawiam się czy zainwestować w mlodszy rocznikowo model za te 1500zl?
Zastanawiam się jeszcze nad tym czy takim skuterem łatwo manewrować w korkach? :-) trochę waży skubany :-)
Ogolnie wrażenie pozytywne :-)
(sorki za litwrowki ale pise z telefonu)

Niekoniecznie, bo będziesz miał pewnie podobna kwotę do włożenia. Tak czy inaczej trzeba zrobić dla siebie gruntowny przegląd i - jeśli nie wyjdą jakieś poważniejsze skuchy - powymieniać wszystkie części eksploatacyjne, żeby mieć pewność i spokój.
Skuterek więcej stał niż jeździł, ale to częsta przypadłość skuterów. Szkodzi im o tyle, że potrafią utleniać się połączenia przewodów (kostki, masy) i zaczynają się dziać cuda. To czasem działające światło stopu może mieć właśnie taka przyczynę (gdzieś coś zaśniedziało, nie styka i tyle), być może czujniki hamulca przy klamkach. Ze zdjęć nie wygląda na zniszczony, a i przetrzymywany był w suchym (widać po stanie wydechu). Nie znam się na cenach używek, ale ja bym brał - stan ze zdjęć nie budzi moich podejrzeń. Trzeba tylko znaleźć mechanika dłubka, który sobie w tym na spokojnie pogrzebie, poczyści, popoprawia i tyle.
O atrakcyjności ceny (oferty) powinien się wypowiedzieć Paci.
Paci, help!
*
Za markowe opony zapłacisz 300-400 pln + wymiana (np. Micheline Citi Grip), akumulator 150-200, przegląd podstawowy ze 300,-, filtry/płyny/pasek/oleje/klocki kolejne 300,-. Pewnie faktycznie do tych 1250-1500 dociągniesz, ale będziesz miał spokój na dłuższy czas. Kupisz droższy, nie będzie żadne gwarancji że w lepszym stanie, czy mniej do wymiany.
*
Czy tym się łatwo manewruje? To już spory i dość ciężki sprzęt, jak nabierzesz trochę doświadczenia, nie będzie problemu. Ale jak na początek przygody, to duża krowa, 199 kilogramów to nie są żarty. Jeździłeś motorowerem (jakimkolwiek), czy to absolutny początek przygody?

Zulus dzięki za Twoje sugestie, rady, co do skutera nie jest zniszczony, zadbany jak najbardziej, garażowany caly czas, nie stal pod chmurką, pali bez problemu, silnik pracuje równo... Co do moich doświadczeń jezdzilem jakieś 7-8 lat temu skuterem 50 (jakis chinczyk) ale w porownaniu do tego to byl jak piórko :-)
Fakt ciezki jest skubany, na trase super, stabilny a i wygoda, komfort jazdy na pewno lepszy z tym, że zastanawiqm sie nad tą masą, na pewno nie posłuży do szaleństw itd, służyć ma na dluzsze wypady i do miasta, "malucha" 50 bedzie na pewno do miasta lepszy ale czy na trasie nie bedzie nim rzucało? :-)
I nie będę z siebie robił doświadczonego kierowcy (jeśli chodzi oczywiście o jednoślady) wiec tym bardziej pomoc mi sie.przyda przy wyborze ;-)

No to się nie martw, szybko opanujesz. Uważaj tylko przy wolnych manewrach, zbyt pochylony potrafi polecieć na bok, a 200kg nie tak łatwo utrzymać, jak zaskoczy :-) Rozmiar do miasta jest akurat, oczywiście małą 50 wciśniesz się lepiej, ale Apka nie jest aż taką krową, żeby cię blokowali w każdym korku, wymiarami mój SYM jest do niej zbliżony. Sprawdź tarcze hamulcowe (droga część eksploatacyjna - grubość, ranty, śladu przegrzania, zwichrowania - 350-450 pln), czy silnik się nie grzeje bez powodu (nieszczelna głowica, zepsuty termostat), czy nie ma śladów oleju w płynie chłodniczym, lub szlamu na korku bagnetu. Walkę z chłodzeniem przerabia właśnie kolega Eadem, stąd zwracam uwagę.
A na dalsze przeloty rozmiar idealny, już go nie miota po pasie (ciężki), a siedzi się wygodnie nawet we dwójkę :-)

Dzięki za pomoc Zulus, jutro postaram się kogoś wyciągnąć na oględziny :), ale gdyby trafił się ktoś z okolic Przeworska, Jarosławia, Przemyśla z chęcią podskoczę po niego i postawię dobrego whiskacza w zamian za pomoc w oględzinach :)

Brałbym... od czegoś trzeba zacząć, a cena jest dość atrakcyjna... Nie warto na pierwsze przejazdy pakować się w większe koszta. Jak dojdziesz do wniosku, że cię to mocno kręci, to zrobisz jak Zulus - kwit na A klasę i mocniejszy sprzęt... ;)))

A ja po twoim opisie rozmowy z właścicielem mam wrażenie że pchasz sie w gówno,20k i już był po remoncie,uważqaj pan.

No tak Paci, ale to ryzyko każdej maszyny sprowadzanej z zagranicy. Tyle o niej wiesz, co Ci powiedzą... Słowo remont mogło oznaczać wymianę paska i płynów eksploatacyjnych, a mogło być naprawą powypadkową... ;)))

Druidzie! Szczęście ty moje! ^(...) ty jesteś jak zdrowie
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił . Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.^
Gdzie ty się włóczysz, do cholery...?!

No i dlatego potrzebuję kogoś, kto się zna i coś doradzi, jeśli wszystko wypali na jutro będę miał człowieka, który co nieco podpowie, a sprzedawca daje możliwość sprawdzenia u dowolnego mechanika z każdej strony, więc trzeba to wykorzystać, a pewności 100% nigdy nie ma, z salonu również (znam takie przypadki :) - oczywiście mowa o uszkodzeniach blacharskich i szybkich naprawach)

Jak możesz, podjedź do serwisu i niech sprawdzą. Dużo tonie kosztuje, a zawsze może zauważą coś, co ci umyka.

Trzymam kciuki. Ważne, żeby w trakcie jazdy szedł równo i nie miał tendencji do myszkowania na boki... :)
+++
Witaj Zulusie... Ostatnio to najczęściej bywam w Al. Ujazdowskich... :)))
A tak na poważnie, to czas robót ogrodowych się zaczął. Ostatnie dwa dni karcherowałem całą kostkę na podjeździe i alejkach... Ufff... zeszło się... :)))

Jak ma się pchać w sprowdzony to mlodszy,3500 da 1500 doloży więc;
http://olx.pl/oferta/kymco-dinkstreet-downtown-125i-led-2010-kufer-20802km-motostar-CID5-IDeSBdp.html#d7759085b3
http://olx.pl/oferta/aprilia-sportcity-aprilia-sportcity-125-bardzo-ladny-skuter-szyba-kat-b-CID5-IDc4jVz.html#0eaa8bb78e
http://olx.pl/oferta/sym-gts-125-CID5-IDegrj7.html#0eaa8bb78e
http://olx.pl/oferta/skuter-125cm-2013r-motor-jak-nowy-zapraszam-na-jazde-probna-CID5-IDeL4dH.html#0eaa8bb78e
ma w czym wybierać

Dink kapie od plaka, a na tłumiku kartka :uwaga, świeżo malowane...
Aprilia na podróże...? Słabo chyba... Tak jak i to bezfirmowe coś... z Francji?
SYM fajny, ale ja już mam tu słabość... :-) Również do wersji cyklop :-)))
Mówisz Paci, że Apka za stara? Ale ona była sprowadzona 6 lat temu...

To bezfirmowe to /sym symohony 125

A widzisz. Tak się zastanawiałem co za cholera... :-) To on bagażniczek też ma jednokaskowy.
Co nie tak z ta Apką? Za droga? Za stara? Nie wygląda na szykowana do sprzedania... nie świeci się jak psu jaja, jest czysta, ale nie wylizana, nie widać (na zdjęciach) uszkodzeń... Kłopotliwy model?