Pierwszy Skuter!

No więc niekoniecznie jest to najistotniejsza kwestia. Oczywiście temperatura plastiku ma znaczenie dla osadzania się pary wodnej, ale w niskich temperaturach dochodzi jeszcze jeden element, który powoduje, że pary osadza się więcej.
Para wodna, żeby się skroplić potrzebuje osiągnąć tzw. temperaturę punktu rosy... najpierw osiąga ją oczywiście na powierzchni szyby. Gdy ją osiągnie w całej objętości powietrza, dochodzi do powstawania kondensatu zawieszonego (mgły). Przy bardzo niskich temperaturach powietrze wydychane w kontakcie z powietrzem z zewnątrz kasku z łatwością osiąga taki stan. Wtedy, oprócz bezpośredniego osadzenia się pary wodnej na szybie, dochodzi - mówiąc w przenośni - opad mikroskopijnych cząstek pary wodnej na wewnętrznej powierzchni szyby... W jeszcze niższej temperaturze pojawiłby się odpowiednio - szron i szadź... No to się powymądrzałem... ;))))))

Fajnie... dla uniknięcia kłopotu warto ćwiczyć oddychanie dupą, bo tam nie ma szyby... chyba, że się ktoś szkłem podciera, wtedy pat :-)

Oooo... z pewnością... problem rozwiązałaby też rurka pływacka do oddychania... ale by to wyglądało, jakby z kasku sterczała Ci... rura wydechowa!... :)))))
+++
Swoją drogą, to o czym napisałem wyjaśnia też, dlaczego w niektórych sytuacjach (bardzo zimno) , nawet na pin locku może pojawić się woda i utrudniać widoczność... Wtedy - paradoksalnie - pomaga tylko dobra maska i otwarty kask... ;))))

Moje zatoki i oczy mówią: kategorycznie nie!
Nie próbowałem co prawda w kasku narciarskim, kominiarce i goglach, ale na nartach mi nie parowało, więc to może być jakiś sposób :-)))
Tylko kask narciarski na motor... co na to policja...?

kaski mają systemy wentylacji i czasem przegrodę miedzy oczami a nosem. jak jest to sensownie wymyślone to paruje bardzo mało

Nie mogę się doczekać, żeby pojeździć trochę mniej opatulony w to wszystko... Jeździ się fajnie, ale jak się człowiek zaczyna ubierać... Jak pisałem, ludzik michelina :-)

Arasz trzeba być twardym a nie miękkim ja jeżdżę w podkoszulku i wiatrówce z tym że kilka razy myślałem że bark mi jaja urwie :D

bo cie te ciuchy narciarskie krępują. Ja jeżdżę w tshircie i kurtce motocyklowej bez podpinki. Spokojnie mi wystarcza. Jak jest 0 stopni lub mniej to albo wpinam podpinkę albo zakładam bluzę z długim rękawem - bo nie tyle marznę co dotyk chłodnego materiału kurtki do ciała jest nieprzyjemny.
A w tym roku żadnej z podpinek nawet nie wyciągałem z szuflady.
W zeszłym roku do spodni dołączyłem drugą z trzech możliwych podpinek.

Wombat bo arasz to zmarzła d.pa jest:D on nawet ma majty z golfem i podgrzewaczem pod gniazdo zapalniczki:)

A mam, bo mam gniazdo zapalniczki, to korzystam, a nie jak chinolony jaki skuternoga :-)
*
Wombat, ale ja z ciuchów narciarskich prawie nie korzystam. Latam w kurtce zwykłej northface'a i polarku, a na tyłku te motorówe jeansy ewentualnie z bielizną termiczną, co to mi Druid pierwszego kontaktu zalecił. Ludzik michelina się robi faktycznie, jak na to wciągnę te przeciwdeszczowe porcięta i w kurtce narciarskiej - racja. Ale ona znacznie lepiej hamuje pęd powietrza na klacie. Pewnie szyba by załatwiła sprawę, bo to faktycznie miłe nie jest, chociaż właściwie nie marznę.

Wombat napisał:

kaski mają systemy wentylacji i czasem przegrodę miedzy oczami a nosem. jak jest to sensownie wymyślone to paruje bardzo mało


Mam do kasku wpinany akcesoryjnie nosek, ale nie da się go używać z okularami. W każdym razie u mnie to niemożliwe.

W ten weekend niestety nie mogłem się poświęcić oglądaniu skuterów z braku czasu. Natomiast widzę że na olx wpadła Aprilka
http://olx.pl/oferta/aprilia-250-CID5-ID9mmwz.html#fc5e71403b

a Honda Jazz ma niższą cenę (było 3700)
http://olx.pl/oferta/honda-jazz-250-skuter-odziez-damskakurtka-spodnie-modeka-buty-CID5-ID9g9Fx.html

a daelim S3 lub S2 250-300 albo SYM GTS ? nie podchodzą ci ?

Wombat napisał:

a daelim S3 lub S2 250-300 albo SYM GTS ? nie podchodzą ci ?


Daelim to z wielu opinii (osobiście miałem styczność tylko z jednym egzemplarzem) jakość porównywalna do koreańczyków/tajwańczyków natomiast nikt tego nie sprzedaje (jeszcze..?) oficjalnie na naszym rynku i to jest dla mnie minus w kwestii części. Wiem, że większość mechaniki będzie pasować z SYMów czy Hyosungów ale jednak podziękuję.

SYM GTS bardzo fajny sprzęt ale niestety nie mieści się w moim obecnym budżecie. To jest produkowane od bodajże 2011r jako następca JoyMax i ze względu na rocznik egzemplarze trzymają cenę w okolicach 5k w górę. Mój realny budżet to 4k za sam pojazd + wkład i opłaty. I niestety nie wysr*m więcej na ten sezon. Polaczkowy smuteczek.

Daelim to takie kymco, blisko z hondą, dużo licencji. itd

Mój pokrowiec nie przewidział szyby (kufra chyba też) >:->
Teraz (po założeniu) skuter wygląda jakby ktoś na dużego faceta zalozył koszulkę dziecięcą ;p

Nie jest to zapewne pilne. Na spokojnie możesz kupić pokrowiec w rozmiarze XL. Wchodzi wtedy i na szybę i na kufer... :))

No więc zamowiłam na Allegro! Jestem jeszcze bardziej zawiedziona, za swój skurczony dałam 50zł a na Allegro sa po 10-20 zł :O

No niestety i nie chce być inaczej. Akcesoria u dilerów, to masakra... ;))

A jak się taki pokrowiec XL założu na szybę i kuper, to skuter ma szansę ustać o własnych kołach, jak powieje mocniejszy wiaterek, czy leci na bok i tyle...?