Nocne kulanie po Warszawie.

Dzieki wszystkim za wspolna jazde!
Mam nadzieje, ze wytrzymaliscie moje prowadzenie :-)

Raven,
dobrze, ze napisales co i jak, bo nie wiedzielismy co sie stalo, nawet czekalismy na Senatorskiej, a jeden z nas sie cofnal Cie szukac.

Na Zamkowym byla nocna demonstracja z krzeselkami, mikrofonem, namiotami, itp.

No to jeszcze raz sorki za kłopot. Swoją drogą nauczka dla mnie na przyszłość - ustalić nr kontaktowy jak się jedzie..... na końcu :)

Pomijając już fakt dlaczego Raven zniknął, to jedną z zasad jazdy w grupie, jest obserwacja tego z tyłu. Każdy powinien obserwować tego co jedzie za nim i kontrolować sytuację, bo róznie może być. A tu kolega znika i wszyscy jadą dalej.
Wróciłem się, bo pomyslałem, że może koledze na skuśkę się zachciało :)
Nie było nigdzie krwi, połamanych plastików ani krzyków to dalem sobie spokój z szukaniem.
Podobna sytuacja miała wcześniej miejsce jak Jerry popoprowadził pod 'zakaz' :)
Raven stanął, zobaczyłem, że stoi, zatrzymałem się, a reszta poleciała, zero obserwacji tego co się dzieje :)

Nastepnym razem zawsze mozna sie umowic - wylaczamy tel. na czas przejazdu, to nie sa dlugie okresy w przypadku jazdy po miescie.
Warto rowniez wymienic sie numerami, to fakt.
Zawsze jest tez mozliwosc zainstalowania zestawu w kasku, jesli ktos odczuwa potrzebe.

A propo dogonienia - znalismy cel danego odcinka, wiec wiadomo dokad zmierzamy, gdzie mozna znalezc reszte.

A propo obserwowania tylu, obejrzyjcie animacje jak dziala "lancuszek":
http://www.wild-dogs.pl/zasady_bezpiecznej_jazdy.php

Jezeli chcemy trzymac sie zasad - po ustaleniu szyku nie ma jazdy "dowolnej", czyli wyprzedzania bez powodu, wyjezdzania przed szereg, itp.

Mnie - na krotkich trasach, przy minimalnym natezeniu ruchu i niskich predkosciach - jest w sumie dowolnie.
Moze byc spontan.
Moze byc porzadek.

Wniosek jeden - sprawdzmy oczekiwania jadacych - PRZED wyruszeniem :-)

PS:
polecacie cos do sledzenia RSS, bo zaraz Google Reader przestaje dzialac :-(

Co do łańcuszka oczywiście się zgadzam, chociaż w przypadku 50-tek może to się nie udać na dalszych trasach, ale w mieście, szczególnie w nocy, jak najbardziej do przyjęcia.
Inna sprawa, że trzeba też trochę w grupie pojeździć, żeby sobie przyswoić pewne nawyki, nauczyć się po prostu :)
Wiadomo, że trudno wymagać, żeby jeździć jak po sznurku, ale myślę, że jazda na zakładkę z zachowaniem bezpiecznej odległości i obserwacja lusterek na początek wystarczy :)

Jazda na zakładkę na 50-tkach szczególnie gdzieś w trasie nie zdaje egz. za bardzo trąbią puszkarze (znam z autopsji) i nawet im się zbytnio nie dziwię.
Lepiej jechać "gęsiego" i to w dużych odstępach.

Bedzie nastepne spotkanie - pogadamy, pocwiczymy.

Jak sledzicie nowe odpowiedzi? Jakis czytnik RSS?

Normalnie na forum.

Panowie a we wtorek ktoś by śmigał, bo chętnie bym dołączył? Jutro robię od 7 do 19 we wtorek to samo ale w środę wolne, więc we wtorek w nocy mogę się karnąć na rundkę po stolycy.

>> Normalnie na forum.

Madi, chodzi mi o powiadomienia, np. mailem - o nowych wpisach w sledzonym watku.
Po otworzeniu strony od nowa - przydalby sie przycisk - idz do pierwszej nieczytanej wiadomosci czy tym podobny.

Nie ma takiej opcji :)

Na tym forum przydałoby się wiele różnych rzeczy ale administrację to nie obchodzi i jest jak jest czyli do kitu. Jak się kliknie na temat to się otwiera pierwsza strona, żeby przejść na następną trzeba wszystko przewinąć.

Jest dział zgłaszania uwag, można coś tam od siebie wrzucić, ale czy ktoś z tym coś zrobi? :)

Ja już wysłałem kilka PW do Leszka i na żadną odpowiedzi nie dostałem, więc sobie darowałem angażowanie się w forum.

Wróćmy do tematu - co z moim zapytaniem z poprzedniej strony ? Śmiga ktoś we wtorek w nocy ?

Ja pewnie w tym tygodniu wyskoczę, ze dwa/trzy razy, ale czy akurat we wtorek to trudno mi teraz powiedzieć.

U mnie najczesciej to spontan, na ta chwile - daje 40% na tak na wtorek wieczor.

ja na taki spontan nie mogę sobie pozwolić, jak mam na 7 do pracy to muszę w nocy spać a nie jeździć. ;)

Ktoś musi spać, żeby jeździć mógł ktoś :)
A może nie koniecznie Warszawka, tylko inne miasto w nocy?

wylaczamy tel.

Niestety, nie każdy może :) Nastepnym razem "uzbroję" kask.

A propo dogonienia - znalismy cel danego odcinka

Nie ukrywam, że ten "szczegół" mi umknął, mój mózg odnotował tylko ogólny kierunek:)

Gdybyście się spotykali, może dołączyłbym do was. Wątek przeczytałem z niekłamanym zainteresowaniem :)