Neos Tuned by Jasiu - CAŁY NA CZĘŚCI!!! DUŻO TUNINGOWYCH!

heheh po co ci miarka oleju???

A jak myśliszł Wywalam dozownik i sam będę robił mieszankę…

łał po co wywalasz dozownik??? Chyba nie przeszkadza w robieniu nadkola.

On ma przecierz polini sport 70 :stuck_out_tongue: no ja na jego miejscu zrobił bym to samo Wolałbym sam mieszac, a nie liczy na dozownik bo wtedy to mam pewnośc że oleju jest dośc :stuck_out_tongue: :wink:

Wydaje mi się ze tu niektorzy to wogule nic nie kumają xD Dozowniki to jedno wielkie gowno przez ktore najczesciej zacieraja się cylki A co do neosa to rob to nadkole i bada, mam nadzieje ze co to ladnie wyjdzie :stuck_out_tongue:

Borek02, jesteś niepojętny czy tylko udajeszł :sunglasses:

SiWy napisał:

ozowniki to jedno wielkie gowno przez ktore najczesciej zacieraja się cylki

Dokładnie dlatego go wywalam :stuck_out_tongue:

SiWy napisał:

A co do neosa to rob to nadkole i bada, mam nadzieje ze co to ladnie wyjdzie :stuck_out_tongue:

Ja też… ;] I chyba jeszcze wywalę rączki uchwyty pasażera i zaszpachluje dziury… ;] Chyba to fajnie wyjdzie. Pozdro

Z tymi raczkami nie byl bym taki pewnien. Wcale nie muszisz wywalac poprostu dolewaj trochę oleju do zbiornika i będzie git.

Właśnie po głębokim zastanowieniu chyba je zostawię… Łatwiej jest manewrować skutem w miejscu, pasażer ma się czego trzymać… Tylko będą pomalowane.

Co do oleju… Wolę jednak sam robić mieszankę.

[ Dodano: 2008-10-09, 18:18 ]
No i dzisiaj coś mnie natchnęło na stunt… :evil: Oczywiście ubrany w kask, rękawice, kurtkę wyjechałem na prosty, równy asfalt gdzie mało kto jeździ postuntować…
No i sobie tak parę razy poje??dziłem kilka razy na kole… I raz mnie ładnie wyrwało. Przejechałem ze 5-6m… I mnie skręciło na bok… I gleba… Na maxa! Neos porysany, nic nie pękło… Efekty na foto… Ze mną średnio… Nadgarstki bolą, bo amortyzowałem upadek, kolano zdarte… Głową uderzyłem w asfalt brodą … :neutral: Kaska lekko porysany, szybka też… Gdybym nie miał kasku to chyba bym miał brodę zdartą i zęby wybite :shock: Całe szczęście, że jestem rozważny :mrgreen: Oto fotki:





[ Dodano: 2008-10-09, 18:19 ]
Do tego chyba się pogięły widełki, bo mega mnie znosi jak jadę! Jutro to sprawdźę…

Nie jest tak źle a i tak będziesz małować go :stuck_out_tongue: Moze ci się poprastu kierownica przestawila :stuck_out_tongue:

z drugiej srony to dobrze masz pretekst i powód aby zrobić bada i pomalować skuter :smiley:

przy stuncie jak się nie wywrocisz to się nie nauczysz :lol: znam to z autopsji :lol:

ty dlaczego masz pionowy amotyzator z prozdu?? nie powinien byc trochę pochylony??? Nie przejmuj się z tym stuntem ja tez mialem wypadek podczas stuntu. Ale wyszedlem calo jakos się wyratowalem. Wrzocilem na kolo i jade i w pewnym momencie skut idzie do przodu i ja spadam z siędzenia ale się trzyamam kiery i w ostatnim momencie nacisnalem tylni heleb i w dol i w kraweznik. Na szczescie nic nie uszkodzilem przy moto ani tez siebie. Tylko trochę nogi bola bo po asfalcie juz bieglem za moto.

Mam nadzieję, że to tylko kiera xD lekko znosi na lewo jak jadę :stuck_out_tongue:

Bada i malowanie i tak i tak bym robił, chciałem stuncić przed malowaniem żeby potem nie było :stuck_out_tongue:

Pionowy? Zawsze tak było… Nie widzę różnicy, może ta fotka tak wyszła…

ja tez mam zdarte plastiki , będą odmalowywane, dlaczego to długa historia ,oczywiście moja wina ,ale najlepsze ze droga była pusta ,ale to już nie temat żeby o tym opowiadać, jak wrócę na chatę (26 pazia postanowiłem odmalować skuta , i niepotrzebne plastiki zostawić w domu ,resztę ściągnąć na pasię (tam jeżdżę uczyć się stuntu ) ubrać najgorsze lumpy jakieś ochraniacze itp i gumować trekkera cały dzień ,nie zważając na to czy się glebę czy nie
wiec nie martw się

kostek_srt napisał:

przy stuncie jak się nie wywrocisz to się nie nauczysz

Ja się nie martwię tą glebą :lol: Najgorsze te widełki ale będzie git!

Dzisiaj rozebrałem czachę z przodu i się okazało, że delikatnie się do góry “obkręciły” widełki, na mocowaniu. Będę miał to zrobione w przyszłym tygodniu. Pogoda ma być podobno dobra do piątku, więc w piątek-sobotę chyba zacznę badlooka. Narazie neos stoi. Zamówiłem na allegro folię carbon :mrgreen: http://allegro.pl/show_item.php?item=456861316

2 szt. Obkleję nią końcówkę tłumika i rączki pasażera.
Od następnego sezonu leję tylko olej full syntetyk :stuck_out_tongue: Trzeba dbać o cylinder :wink:
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania! :sunglasses:

Ta folia ci się stopi bo jest termoplastyczna :stuck_out_tongue:

SiWy, ja też obkleiłem sobie mojego jaśka taką folią i się nic nie topi!!

Kumpel ma Yaska Z i końcówkę obklejoną i nic nie schodzi ani nic…

Kumpel moj ma na koncowce wydechu tą folię z allegro i pojechaliśmy 15km za miasto na z full manetką prawie caly czas i się stopiła xD

Zobaczymy jak to będzie :stuck_out_tongue: Może akurat będzie trwała ;]
P.S. Ja nie jeżdżę cały czas z manetą full ;]