e tam zepsuta.... ćwiczy moją cierpliwość :)
No i mam problem. Trzy tygodnie mnie nie było, Fryga stała grzecznie w garażu i.... Teraz chciałbym ruszyć no bo ładna pogoda i za nic nie chce odpalić. Ani z kopki ani ze startera. Tak na początku niby coś tam zakreci ale ogólnie ani dudu. I coś mam biedna uczynić? Szlag mnie trafia. Benzyna oczywiście jest. Światło stopu się pali.... Czy jest prosty sposób aby skuter odżył?
Aha, skuter stoi w ciepłym garażu
Wyparowało Ci paliwo z gaźnika.
Jak to wyparowalo? Ok to diagnoza. A leczenie?
Jak to wyparowalo? Ok to diagnoza. A leczenie?
włączamy zapłon, rozkładamy kopkę i kopiemy dotąd, aż odpali. :)
Wow genialne :-) no dobrze panie doktorze jutro zastosuje. A potem ja do ortopedy ze zwichnietą stopą :-) ale poinformuje o efektach kuracji Frygi. dzięki i pozdrawiam
A tak a pro po.... na wiosnę będzie to samo?
No cóż spytam na wiosnę. Dzięki za radę.
Możesz wyjąć świecę i wstrzyknąć do cylindra paliwa :)
A na wiosnę to samo :)
maxell napisał:
Możesz wyjąć świecę i wstrzyknąć do cylindra paliwa :)
A na wiosnę to samo :)
Kuźwa czytam 5 raz i nie łapię. Może późna pora i nie jarzę. Jak po wyjęciu świecy wstrzyknąć paliwo do gaźnika?
A może wystarczy wymienić świece na nową bądź ją tylko oczyścić? Z całą uprzejmością trudno chyba będzie tę operację wykonać kobiecie samej.
Tia no nie jest letko:-) jutro ambitnie pokopię a w przypadku braku efektów ... Hmmm znowu tu poproszę może o osobistą pomoc. Ale na razie obiecuje mocno kopać :-)
dychul napisał:
maxell napisał:
Możesz wyjąć świecę i wstrzyknąć do gaźnika paliwa :)
A na wiosnę to samo :)Kuźwa czytam 5 raz i nie łapię. Może późna pora i nie jarzę. Jak po wyjęciu świecy wstrzyknąć paliwo do gaźnika?
No i tak nie wiem do końca gdzie świeca więc pozostaje mi pokopanie :-)
dychul napisał:
Kuźwa czytam 5 raz i nie łapię. Może późna pora i nie jarzę. Jak po wyjęciu świecy wstrzyknąć paliwo do gaźnika?
Oj tam, miałem na myśli cylinder, ale wiadomo o co chodzi :)
Hanita napisał:
No i tak nie wiem do końca gdzie świeca więc pozostaje mi pokopanie :-)
Tylko kopniakiem, bo zarżniesz rozrusznik albo akumulator.
Możesz jeszcze bezpośrednio do gaźnika wlać zdejmując tą plastikową lub metalową 'pokrywkę' gaźnika. Wiesz, otwierasz kanapę, tam na środku masz taką plastikową zaślepkę/okienko - otwierasz to i już masz gaźnik.
Ok coś pokombinuje, odpoczęłam to i mam cierpliwość. No i masz rację "oj tam czy to cylinder czy gaźnik" coś tam może zaleję :-)
Czytam, i czytam...
Manetka na full otwarta, i kopiemy kopką do póki nie zapali. Jak zapali to puszczamy manetkę. Ja bym wymienił filtr powietrza, filtr paliwa, wyregulował gaźnik. Czy po odpaleniu skutera działa ssanie? - Skuter chodzi przez pół minuty na wyższych obrotach - koło się kręci, a po wspomnianych kilkudziesięciu sekundach obroty maleją do wyregulowanych wolnych obrotów?
Ty nie czytaj tylko jedź pomóż kobiecie :) bo sama to się zakopie na amen :) i jeszcze kopkę urwie :)