Magnus Retro znowu prośba

A może zabrudzony filtr paliwa,radzę wymienić i przeczyścić porządnie gaźnik. Bo ilość paliwa w baku nie ma wpływu na objawy,które podałaś.

Możliwe że po dłuższym postoju (wspomnianych 4 dniach) paliwo wyparowało z przewodów i gaźnika, przez co nie chciał odpalić na początku. Kiedy próbowałaś odpalać z kopki i w silniku powstało wystarczająco duże podciśnienie, wtedy zawór podciśnieniowy wreszcie się otworzył - dzięki czemu paliwo dopłynęło do gaźnika i silnik ożył.
Przy okazji - w Piastowie na Reja 12 (tuż obok wiaduktu od strony TESCO) otworzył się salon Zipp. Obsługa miła i wie co robi, tak więc możesz tutaj podjechać z każdym problemem. Naprawiają każdą markę pomimo że salon pod patronatem Zipp - w dodatku masz od siebie zaledwie 5km.

dzięki za podpowiedzi :) no może filtr....ale bazuję na opinii pana z serwisu Sym na Ordona, ze trzy tygodnie temu, że wszystko jest oki. skłaniam się do diagnozy, że nie było paliwa w gaźniku i jak w determinacji "skopałam" skuter to coś się tam podciśnieniowało no i teraz tzn dziś po zatankowaniu pare razy gasiłam silnik i odpalałam bez problemu.
no ten salon Zipp dobrze wiedzieć jak skuter na chodzie bo jak trup to najbliżej mam na ul. Szczerą :)
jeszcze raz dzięki za rady :)))

Skoro ogrzewam wątek tzn. mam pytanie: sprawdziłam Frydze olej (Sym Fidlle dla tych co nie wiedzą) i jest ale tylko na koniuszku bagnetu - znak że trzeba dolać - prawda? Gdzie wiem ale ile tego oleju? Aż się uleje? Mam z wymiany w serwisie Castrol nie dużo ale jest. Ale jak będzie za mało to kupić dokładnie taki sam czy inny - jaki? Sorry że w niedzielę zawracam głowę ale może ktoś już nie śpi i mi powie. Pięknie dziękuję.

Dolej tego co masz na tyle żeby na bagnecie było do połowy tej miarki ze znakami. Nie możesz wlać za dużo, gdyż to bardziej zaszkodzi niż pomoże. Przy dolewaniu lepiej kupić taki sam jaki Ci wlali w serwisie. Jeżeli olej wymieniasz, wtedy możesz zmienić na jakiś lepszy.

Ok wielkie dzięki. No Castrol chyba dobry wszak nawet ja kojarzę nazwę z reklam, tak wiem wiem :-) reklamowane nie znaczy zawsze dobre. Ok to śmigam dolewać olej kapka po kapce żeby nie przelać. Bardzo Ci Michał dziękuje za ekspresową odpowiedź. Miłej niedzieli.

No niby Michał powyżej napisał że kupić taki sam olej ale od paru dni patrzyłam w super markecie i na stacjach benzynowych i nie było castrolu. Po wykładzie pana na stacji, że można mieszać oleje kupiłam inny i teraz mam problem czy nic się nie stanie jak doleję innego. I druga wątpliwość - znowu po dwóch dniach nie chciał odpalić skuter. Tzn zapalił, zgasł i trochę trwało i kopanie i kręcenie aż wreszcie odpalił. Teraz jest benzyny pod korek więc nie wiem co tam "wysycha" i mnie wkurza. Proszę o sugestie. I już dziękuje :-)

Hanita napisał:

No niby Michał powyżej napisał że kupić taki sam olej ale od paru dni patrzyłam w super markecie i na stacjach benzynowych i nie było castrolu. Po wykładzie pana na stacji, że można mieszać oleje kupiłam inny i teraz mam problem czy nic się nie stanie jak doleję innego. I druga wątpliwość - znowu po dwóch dniach nie chciał odpalić skuter. Tzn zapalił, zgasł i trochę trwało i kopanie i kręcenie aż wreszcie odpalił. Teraz jest benzyny pod korek więc nie wiem co tam "wysycha" i mnie wkurza. Proszę o sugestie. I już dziękuje :-)

Olej oczywiście można mieszać pod warunkiem, że będzie miał te same właściwości, nie musi być koniecznie castrol. Ważne żeby był do 4T o takiej samej lepkości.

No to jest ta sama lepkość :-) czyli 4t 10w40 ten to chyba mobil czy jakoś tak-został w kufrze. ok czyli doleję. A jakiś domniemanie czemu ta cholerą po wolnych dniach ma fochy i problem z odpaleniem?

Jak stał dłużej to Ci po prostu paliwo wyparowało z gaźnika i przewodów, jak pochodzi, naciągnie znowu, powinno być OK.

Hmm to może jak teraz będzie stał 4 dni to może go czymś przykryć? :-) żeby nie podarował. Kurna przecież w garażu jest chłodno.

No cóż po długim weekendzie jak wrócę pewnie znowu będę miała problem. Czyli wtedy z kopki i parę razy rozrusznik i powinno zaskoczyć. :-)

no kurna coś się źle dzieje - mimo, iż w ciągu długiego weekendu facet jeździł na mojej Frydze to dziś ileś razy musiałam odpalać bo załapywał od razu ale i tez od razu gasł. tak jakby była gdzieś przerwa w dopływie paliwa. Potem już bez problemu ale po odpaleniu bez pośpiechu zakładam kask i czynię inne oblucje... czy to gaźnik do regulacji?

"Potem już bez problemu" w czym problem? jak odpala i jezdzi to go tak zostaw...

no ale to jest ileś (4-5) razów odpalania żeby wreszcie nie zgasł. Dziś było bez kopki a w ogóle to takich problemów wcześniej nie miałam. Ciebie też by wkurzało jakbyś np. samochód czy właśnie skuter zanim ruszysz z pięć razy odpalał :(

Mówię Ci, sprzedaj go.

No co Ty ja kocham Frygę miłością nieodwzajemnioną i ciągle daje jej szansę.

To proponuję zrobić jej specjalne miejsce w garażu i schodzić co jakiś czas popatrzeć - nie jeździć :)

No kurna lepiej radź co uczynić z problemem a nie tak radykalnie sprzedać-szkoda mi-taka ładna biała i moja :-)

I zepsuta :)