Magnus Retro znowu prośba

Też bym jutro zajrzał do was - nawet dziś około 16 wracałem Alejami z ostatnio stałą pasażerką. :-) Ale ta burza nas pogoniła szybko do Ursusa. Po zabezpieczeniu cennej pasażerki przed deszczem udało się bezpiecznie dojechać do celu. Niestety jutro się przeprowadzam tak więc po pracy szybko do domu kończyć pakowanie i czekać na kuzyna z samochodem.

A ja byłem na myjni i zafundowałem skuterkowi kąpiel :)

Plany się zmieniły, mogę być koło 16 na Skoroszach, tylko gdzie dokładnie poproszę :)
I proszę wziąć pod uwagę, że jedyne miejsce jakie tam znam to parking przy Almie :)

Maxell oki będę o 16 na parkingu przy Almie ale prawdopodobnie nie zdążę zamienić auta na Frygę (do pracy przyjechałam samochodem) więc znajdziemy się - staję blisko wejścia do Almy mój tel 510 213 734 i potem kawałeczek follow me i obluksz i kufer i cudną Frygę i dostaniesz herbatkę a nawet zupkę pomidorową bo tylko to na razie mam na obiad :)
a jak zdążę zamienić - bo nie będzie padało auto na Frygę - to też będę przy wejściu od strony parkingu do Almy. Pasi ?

A co z tymi co to Ci mieli gaźnik regulować czy coś? Przyjeżdża ktoś?
A jeśli chodzi o Almę, to wiesz, jak podałem orientacyjny czas kiedy tam będę, więc nie musisz specjalnie na mnie czekać, bo nie wiem dokładnie o której będę. Mam telefon, to jak coś, zadzwonię.
Poza tym właśnie wróciłem z serwisu, odstawiłem swojego, więc nawet nie wiem czy zdążą mi zrobić.
Jedź sobie spokojnie do domku i tyle. Jakoś się znajdziemy. Nawigację też mam jakby co :)

Maxell oki ja po pracy jadę na usg blisko domu na ul. Dzieci Warszawy i potem muszę zrobić zakupy właśnie w Almie i to będzie ok 16 pewnie nie zmienię środka lokomocji bo mam kupić napoje.
A co do spotkania w sprawie gaźnika to ja wiem, że tu są baaaaardzo życzliwi ludzie ale spotkać się nam nie udaje. Wcześniej Kisiu musiał przyginać w pracy, a wczoraj też nam się z Hugo nie udało domówić :( Tak więc też mnie nie zdziwi jak Tobie coś wypadnie.

Wczoraj nie skusiły Hugo truskawki z bitą śmietaną więc dzisiejsza pomidorówka też pewnie nie nęci buahahahahahaha

Są tylko dwie rzeczy, które mogą mi przeszkodzić.
1. Pogoda.
2. Nie odebranie skutera na czas.
Muszę tam jechać tak czy tak, tylko nie jestem pewny co do godziny.
A za pomidorówkę dziękuję, wystarczy zwykła kawa :), chociaż nie po to mam przyjechać :)

Pomidorówka kusi :)

oki Maxell ja po 16 będę w domu po usg i zakupach ba nawet zakupię kawę :) a ja myślałam, że Ty towarzysko przyjedziesz :) no chyba że do gaźnika się dotkniesz? no i kufer obejrzysz jaki jest mega :)

Pomidorowka kusi,chyba dzis wpadniemy :)

uprzejmie informuję, że mimo iż nie odebrał skutera a i pogoda była różna Maxell przyjechał autem, skrytykował to i owo :) pochwalił niewiele :)
ale!!!!! pokręcił, dokręcił, przekręcił, zakręcił i Fryga chodzi równo, ciszej więc SERDECZNIE DZIĘKUJĘ za słowność, za pomoc i za fajną rozmowę. chapeau bas!

aaaaa pomidorówki nie chciał, kawę kupiłam też nie chciał - wystarczyła mu rozmowa ze mną buahahahahahahaha

ależ tu rozmowy kwitną :D a ja mam problem :P wszystko przeciwko mnie! skuter jest chwilowo wystawowy :P po pierwsze nigdzie w tym zakichanym mieście nie mogłam kupić kasku ani ramki na tablice rejestracyjną :P po drugie gdy skuter postał 2 dni w garażu to nie chce odpalić :( kręci jak wciskam "start" ale nie odpala :/ a z kopki też nie mogę go odpalić! nie wiem dlaczego bo na początku jak w sklepie odpalali to kopka działała a teraz nie wydaje nawet żadnego dźwięku :/ chcieliśmy sprawdzić świece ale nie wiemy gdzie ich szukać a w instrukcji nic nie znalazłam :/ pomocy? :P

świecę znajdziesz na głowicy cylindra a cylinder na silniku , luknij bo może fajka ze świecy spadła.

Tak czy tak musisz chyba akumulator podładować, a świecy szukaj z przodu silnika. Wygląda to mniej więcej w ten sposób, że wystaje z silnika taka plastikowa nasadka z gumowanym dość grubym kablem.
W każdym skuterze jest ona w innym miejscu ale zawsze raczej z boku silnika na przodzie :)

Obrazek poglądowy :)

@sadzia, ot "choroba wieku dziecięcego", mój też przez coś podobnego przechodził, jak kupowałaś w sklepie to pewnie jest na gwarancji więc zadzwoń do serwisu, na pewno pomogą. Z doświadczenia to podpowiem Ci tyle - rozbujaj go trochę na stopce centralnej i pokop więcej niż ze 3 razy, powinien zaskoczyć.

A jak już Ci się pomysły wyczerpią to wlej bezpośrednio do gaźnika trochę benzynki. Trzeba zdjąć tą żółtą 'pokrywkę' co masz centralnie na zdjęciu na górze. Tylko ostroźnie bo tam w środku jest 'czuła gumka' i sprężynka :)
Potem ostrożnie to złożyć wszystko.

tak błyskawicznych odpowiedzi się nie spodziewałam :P dlaczego nie śpicie? :P Inżynierka pewnie na budowie to od 7 a reszta? też już w pracy? :)

poszukamy dzisiaj tej świecy i wymienimy bo mój Luby kupił jakieś tam lepsze bo mówi, że te co dają są lipne. Nie wiem, nie znam się :P niech sobie kupuje :P

z tym kopaniem coś jest właśnie nie tak :/ po pracy jeszcze zobaczę, skopie drania ile sił w nogach a jak nic nie zdziałam to zadzwonię do serwisu

Dzięki za pomoc :*

maxell napisał:

A jak już Ci się pomysły wyczerpią to wlej bezpośrednio do gaźnika trochę benzynki. Trzeba zdjąć tą żółtą 'pokrywkę' co masz centralnie na zdjęciu na górze. Tylko ostroźnie bo tam w środku jest 'czuła gumka' i sprężynka :)
Potem ostrożnie to złożyć wszystko.

myślisz, że to dobry pomysł żeby laik w tym grzebał ? gwarancji nie stracę jak zobaczą, że coś było majstrowane? :)