Magnus Retro znowu prośba

Dziadek dzięki za chęć pomocy - panowie powoli powoli :) :) :)

Dziadek100 napisał:

Mam nadzieję że jak kufer dotrze już do Hanity to znajdzie się prawdziwy mężczyzna który z nie ukrywaną przyjemnością zamontuje kuferek ? :).

no panowie nie wyrywajcie się tak buhahahahaha a tak serio Dziadek dam radę skoro dziś mnie szlag nie trafił to dam radę i zainstaluję kufer.
od rana się nie farciło i to co poniżej chyba do wątku Narzekalnia by się nadawało :(
ruszyłam moją frygą do pracy - ochów i achów nie było końca, pytań i stwierdzeń -ja tez kupuję :) Z pracy wyszłam po 12 i dupa totalna dupa - skuter nie odpala po prostu trup. Dziewczyny stoją do podziwiania a ja klnę ino. Popadało parę kropel deszczu i zdechł - pomyślałam sobie. Odkrywczo wpadłam na pomysł z kopki wystartować. No łatwe to nie jest :) ale odpalił. W urzędzie zarejestrowałam skuter, pogadałam przez tel z Kisiu który został udupiony w pracy i nie może mi pomóc więc pojechałam na Łopuszańską. TAM NIE MA SERWISU Sym. Są śliczne skutery i odjazdowe kaski ale nie ma serwisu ino na ul. Ordona. Ale pan coś tam pokręcił w gaźniku i pow że należy spr filtry. Oki zrobi się. Pojechałam do sklepu a po wyjściu - powtórka z rozrywki - skuter trup nie odpala. Szlag mnie trafił użyłam wiele niecenzuralnych słów bo i z kopki średnio chciał zapalić. Jakoś sie udało (buta zdarłam) i pojechałam na ul. Szczerą - ten adres ktoś w Was mi podał. Tam pan Krzysio pow że wysiadło mi w lewym hamulcu przy manetce "to coś". czyli nie pali się światło stop no i trzymając ten hamulec nie odpalę skutera tylko z prawego hamulca. To coś mam naprawić w ramach obowiązującej gwarancji na Ordona.
BY GO CHUDY MOJŻESZ - nie miała baba kłopotu kupiła sobie skuter. Wkur....jestem na maksa. Dlaczego to mi się przytrafia?? a miało być tak miło

Nie przejmuj się,w życiu tak bywa.Chyba już na ten rok wykorzystałaś limit pecha miejmy nadzieję :).

ech
dziadek mówię Ci kijowo i tyle. Jak rano dwa razy sie wracałam po książkę gwarancyjną - nie znalazłam i po drugiego pilota od bramy bo mi pierwszy upadł i przestał działać to już wiedziałam, że będzie dupa. Zastanawiałam się czy w ogóle jechać Fryga bo to może jakiś znak :)
Zadzwoniłam przed chwilą na Ordona po niedzieli mam podjechać facio nie wie co można na gwarancję zrobić ... No uspokoił mnie trochę p. Krzysio który wyjaśnił parę wątpliwości no i to że truposzczak skuter to dlatego że odpalałam z lewego hamulca a tam jakiś czujnik poszedł.
Dobra już nie marudzę i się nie nakręcam ale dzień.....dobrze, że choć pani w urzędzie udało się wykopać jedyną rejestrację bez siódemki 5553 - bo wszystkie zaczynają się 7. i tym optymistycznym akcentem :)
Dzięki Dziadek za słowa otuchy

Miałem skomentować, ale się chyba powstrzymam :)

Ech, to rzeczywiście. Czyli czujnik świateł stop Ci poszedł, nasza droga Hanno X. Ja zapalam trzymając prawą klamkę. W lewej też mi nie działa od - bodajże - trzech lat.

Ja dziś myślałem, że skończę ok. 14:00 ale jak to zwykle w In Poście bywa - mały siurprajs! 850 listów na domki (listonosze wiedzą co to znaczy ułożyć to i rozwieźć). A tak to bym Ci pomógł i Cię poznał przy okazji!

maxell napisał:

Miałem skomentować, ale się chyba powstrzymam :)

ależ nie krępuj się proszę :)

Kisiu nie ma sprawy, myślę, że będzie jeszcze okazja poznać się nie tylko wirtualnie.
p.s. A tak się dziś stroiłam buahahahahahaha

A widzisz! No toć pewnie, że.

Hanita - no przepraszam Cię za tą nie sprawdzoną informację z Łopuszańską :-( No taki salon wywalili a serwisu nie mają - dziadostwo.
Na Modlińskiej i sprzedają i serwisują.
W ramach zadośćuczynienia mogę przymocować kuferek do "FRYGI" :-)

no Panowie - pojechaliście po bandzie tylko Dziadek okazał się ok i wysłał zamówienie .

Padalec napisał:

Hanita - no przepraszam Cię za tą nie sprawdzoną informację z Łopuszańską :-( No taki salon wywalili a serwisu nie mają - dziadostwo.
Na Modlińskiej i sprzedają i serwisują.
W ramach zadośćuczynienia mogę przymocować kuferek do \"FRYGI\" :-)

Cytat z piosenki - /"Gdzie ci mężczyzni"/ - w Warszawie :))).Padalec potrzebny będzie klusz imbusowy 5 oraz klucz 10-tka i śrubokręt krzyżakowy - mały.

No nie ma serwisu ale jest na ul. Ordona. Podjadę tam dla spokojności pewnie w poniedziałek bo pozostałe dni ciągle mnie po pracy gdzieś gna. Padelec nic się nie stało, podjechałam bo mam po drodze na tę Łopuszańską -bosze jakie skutery , jakie kaski przecudnej urody :) pooglądałam i tyle mojego.
Nie chcę Cię wykorzystywać ale jak Dziadek napisał jakie to klucze potrzebne ....to kurcze kto wie może jednak będę Cię prosić o pomoc. Bo ino krzyżakowy śrubokręt mam ale coś tam jeszcze pod kanapą jest jakiś taki okrągły jak rurka "klucz". :)
Czekam spokojnie na kufer więc daję na luz. Dzięki

W pewnym wieku definicja wykorzystywania się zmienia :-)
Jak już kuferek dotrze do Ciebie daj znać.
To naprawdę żaden kłopot a roboty też przy montażu mało.

Hanita napisał:

jakiś taki okrągły jak rurka klucz :)

Do świecy. Też Ci będzie potrzebny :)

Piotrze (ten nick Padalec masz okropny choć nie mnie go oceniać :) ) ok wykorzystam Cię zgodnie z wiekiem i już się cieszę Ha!
Maxell skoro mówisz, że mi się przyda "ta rurka" to nie wyrzucę do śmieci :)
Miłego niedzielnego kulania.

Dzień doberek :)
Chciałam się pochwalić, że należę teraz do dumnego grona posiadaczy dwóch kółek :)
Na wstępie dziękuję wszystkim za pomoc i jakże cenne rady dot. kupna pojazdu :) :*
W sobotę pojechałam z Lubym do mojego rodzinnego miasta w celu kupna najtańszego skuterka jaki będzie miał w posiadaniu mój wujek lub kuzyn. Oboje mogli zaproponować mi coś w cenie ok.1800zł. Przysięgam, że jechałam z nastawieniem na kupno czegoś czego nie będzie mi szkoda gdy zaliczę szlif :)
Niestety... kiedy podjechaliśmy pod sklep wujka stał tam ON! patrzył na mnie tym wielkim srebrnym okiem... mrugał zalotnie chromowanymi kierunkami... prężył się powabnie i przyćmiewał wszystkich swoich braci... piękny, dostojny, jedyny w swoim rodzaju... nikt by mu się nie oparł...
Przepraszam, że Was zawiodłam ale nie bez powodu jesteśmy nazywane "słabą płcią"! Także mili Państwo, chciałabym przedstawić się jako szczęśliwa posiadaczka pięknego, nowego, wielkiego, białego Magnusa Retro :)

http://img.photobucket.com/albums/v668/Sadzia88/20130602220_zpse4751620.jpg

Ps. Zdjęcie ze mną wstawię z jakiejś wycieczki po Niemczech, którą planuję odbyć gdy tylko zarejestruje moje Cudo :)

No i pięknie, tylko dlaczego ma czarną podłogę a brązowe manetki i kanapę? I oparcie na kuferku czarne?
Nie powinny być w jednym kolorze?
Ja wiem, że to jego oryginalne barwy, ale tak trochę ni w d*** ni w oko :)
Ogólnie pozytywnie, ale nie zakładaj mu dużej szyby, bo po pierwsze popsujesz mu wygląd, po drugie nie będzie miał siły jechać, taki będzie opór powietrza :)

Kanapa zdecydowanie powinna być czarna, ale jak wyczyścisz mu te białe pasy na oponach będzie wyglądał bardzo dobrze :)

sadzia1 napisał:

Dzień doberek :)
Chciałam się pochwalić, że należę teraz do dumnego grona posiadaczy dwóch kółek :)
Na wstępie dziękuję wszystkim za pomoc i jakże cenne rady dot. kupna pojazdu :) :*
W sobotę pojechałam z Lubym do mojego rodzinnego miasta w celu kupna najtańszego skuterka jaki będzie miał w posiadaniu mój wujek lub kuzyn. Oboje mogli zaproponować mi coś w cenie ok.1800zł. Przysięgam, że jechałam z nastawieniem na kupno czegoś czego nie będzie mi szkoda gdy zaliczę szlif :)
Niestety... kiedy podjechaliśmy pod sklep wujka stał tam ON! patrzył na mnie tym wielkim srebrnym okiem... mrugał zalotnie chromowanymi kierunkami... prężył się powabnie i przyćmiewał wszystkich swoich braci... piękny, dostojny, jedyny w swoim rodzaju... nikt by mu się nie oparł...
Przepraszam, że Was zawiodłam ale nie bez powodu jesteśmy nazywane "słabą płcią"! Także mili Państwo, chciałabym przedstawić się jako szczęśliwa posiadaczka pięknego, nowego, wielkiego, białego Magnusa Retro :)
http://img.photobucket.com/albums/v668/Sadzia88/20130602220_zpse4751620.jpg
Ps. Zdjęcie ze mną wstawię z jakiejś wycieczki po Niemczech, którą planuję odbyć gdy tylko zarejestruje moje Cudo :)

Wow Ładny :))).Cieszymy się razem z Tobą :).