Kymco B&W SPORT 2t czy 4t?

Pietro napisał:

Racja chaffinch...jakbyś pomieszkał trochę w własnym domku, w pięknych okolicach, to zrozumiałbyś w czym rzecz ;)

Wszystko rozumiem, nie lubię tylko wszechobecnego narzekania na Warszawę. Zauważyłem, że cechuje ono głównie przyjezdnych, którym chce się powiedzieć "nie podoba się, to... na co czekasz :wink:".
Jestem lokalnym patriotą, choć wiem, jak daleko w rozwoju jest Warszawa za choćby Berlinem czy czeską Pragą.
I mamy kolejny off-topic :oops:

Raf napisał:

New Dink standard - spalanie 1,8 (trasa) do 2,2 (miasto) l/100 km - koszt 100 km 8,1 do 9,9 zł (paliwo wtedy liczyłem po 4,5 zł).

Wątpie żeby Dink,który waży 111kg spalił poniżej 2.5L w mieście,tyle to może spalić mały skuter 4T o wadze 80kg.

Hugo, moje Agility 50 4T, w trasie spalał nawet poniżej 2l/100, wszystko zależy od warunków i stylu jazdy.

Hugo - regularnie przeprowadzam spis od początku ile km nabitych mam, ile l wlałem, a wieć biorąc pod uwagę fakt, że mam przejechane ponad 20 tyś na tej 50, mam naprawdę super średnią na przestrzeni tych km (notabene mam do tego nawet fajny program, który oprócz notowania ile km i jakie spalanie, dodatkowo przy okazji podaje mi kiedy wymiana jakich części, itp podając ogólnie koszt utrzymania całego moto, wykresy i inne bajery... przy samochodzie przydatne także).
Zanim zrobiłem tuning na 80 cm + wariator, spalanie było takie jak podałem powyżej, po tuningu jest to 2,2 do 2,5 w mieście.
ND ma bak 7l i wystarcza mi on na 250 do 280 km, już na tuningowanym moto, a często też jest tak że po przejechaniu poprzednio 280 km (staram sie tankować przy tych wartościach), następne tankowanie mieści tylko 4,5 do 5,5 l w zależności od tego czy więcej jeździłem po mieście, czy w trasy.

Tuning w 4T nie zwiększa drastycznie spalania, jak w 2T.

Raf ma rację, wiem po sobie jak jeździłem małym 4T.
(małym, mam na myśli silnik 50ccm)

To chyba wasz styl jazdy to prędkość max 50km/h i zbieranie się spod świateł jak żółw.

Hugo bez obrazy, ale nie będę się przekomarzał w stylu dziecka, bo nie mam 15 lat.
Wiem jak jeżdżę i jest to 70 km/h (tam gdzie "da radę") i zapewniam Cię, że nie po to tuningowałem go z nastawieniem na moc, aby ruszać spod świateł jak żółw.

P.S.
Ja już kiedyś o tym wspomniałem, że ND nietuningowany ma "dziurę mocy" - wiara najczęściej daje na nim pełen gaz i spalanie jest ok 2.2, przy "udawanych" 8 tyś obrotów (paliwa ssię jak przy 8 tyś obr).
Prędkość zyskuje się identyczną jak przy 7 tyś obr, ale wiadomo - przyzwyczajenie do manetki na max, robi swoje.

Wymiana wariatora w przypadku ND niweluje ową dziurę, uzyskuje się prędkość 70 km/h, zachowując spalanie, jak przy prędkości poprzedniej... to nie są czary Hugo, tylko fakty.

Natomiast spalanie jest większe po wymianie cylka na 80, ale tu zyskujesz tylko moc.

Natomoast spalanie do 2,5 jest w przypadku 80 cm + kombinacja z CDI (przecięcie drucika odpowiadającego za organicznie obrotów ) - tu zyskujesz do 75 km (z wariatorem wcześniej), ale właśnie spalasz 2.5 l.

Jak wspomniałem jednak ja jeżdżę 65 - 70 km/h, bo po prostu nie widzę sensu na tej trasie co jadę więcej (po co? aby za chwile hamować na światłach?).

OK :D Myślałem że taka krowa jak Dink spali w mieście koło 3L przy ostrej jeździe. Według mnie powinien być też Dink z silnikiem 2T od Super 9.

Ja nie przeczę, że może nie mieć tutaj znaczenia moja waga :D
70 kg + moto 110 = 180 kg..., a więc przy mniejszej (niż standard w moim wieku) "własnej masie", mam teoretycznie wagę całości, jak przy tych małych skuterach.
Możliwe, że przy 2 osobach lub większej wadze użytkownika mogą być to inne wartości, bo niestety przy takich małych pojemnościach każdy kg. ma znaczenie.

Nie oszukujmy się, w 50 przy takim samym moto wiele czynników wpływa na spalanie - prócz stylu jazy, także i masa całości, bo inaczej będzie palił, jak wieziemy pasażera, inaczej jak "go obładujemy", itp.
To są praktycznie silniki od kosiarek, więc cudów nie ma... obładowany plecak + bagażnik + pasażer, też inne będzie spalanie... ciągłość trasy, częstotliwość hamowań i ruszania, itp.

Tak więc te średnie dotyczą się konkretnego przypadku i nie mogą być odniesieniem, do innych warunków.

Zresztą co podałem już wcześniej, przy zwiększeniu na 80 cm, moto tak się już "nie wysila" (nie męczy się tak), co teoretycznie przy jazdę pod górkę, czy zwiększonej masie, może też mieć znaczenie... ta 80vto ssie więcej przy ruszaniu, ale znowu po zwiększeniu obciążenia całości, może być ekonomiczniejsza teoretycznie.

Na pewno nie mam sytuacji że obładuje moto i muszę jechać 40 km, bo "nie daje rady" po górkę (a 50teczka wyje jak diabli i zachowuje max spalanie).

Nie powiem, że jestem amatorem tuningu, ale fakt, że 50 cm, przy tej masie moto jest chore... tak więc troszeczkę "z musu" owy był, aby nie był mułek w takich sytuacjach... prędkości max te same (tylko przy cylku), ale różnica mocy jest.

Dzięki Raf za wrzucenie mnie to worka z amatorami szaleństw pod blokiem :mrgreen:.
Właśnie dlatego że użytkownicy skuterów dzielą się na dwa obozy, producenci dalej produkują 2T i 4T. Każdy ma swoje preferencji i priorytety i posiadanie tuningowanego 2T wcale nie musi oznaczać że jego właściciel jest podwórkowym ADHD wyrywającym na skuter nastolatki.
Już to kiedyś pisałem, mam alternatywę na podróże w postaci puszki spalającej 10-11 L więc czy 2 czy 5 litrów szczerze mówiąc nie robi mi większej różnicy bo radość z jazdy mam większą w 2T.
Tuning nie służy mi do podniesienia swojej wartości a do sprawniejszego poruszania się. Startując ze świateł nie mam wyrzutów sumienia że wepchnąłem się na początek a teraz cały peleton ciągnie się za mną. Zapas mocy (o ile w skuterze 50cm można mówić o zapasie mocy) bardzo pomaga i ułatwia życie.
Wybór jest prosty i porównanie padało wielokrotnie: jeżeli bardziej cenisz ekonomię od osiągów 4T a jeżeli odwrotnie to 2T.

oj sorki :)
To tak z przymrożeniem oka było ;)

Faktem jednak jest, że gro osób pyta "a jaki vmax"?
I gdy mówi się ile taki ND ma, jest "buuu tylko tyle, to ja wolę 2T".

Tak więc nie sugeruje, że wszyscy właściciele 2T tak mają, ale jest gro takich.

Co do mocy, to jak napisałem - 80cm3 w 4T daje tyle co standard 2T.
4T więc niekoniecznie oznacza muł, tylko tuning 4T trzeba umieć zrobić i nie przesadzić ze stosunkiem vmax/moc, próbując osiągnąć vmax.

Mam okazje ruszać na światłach przy młodzikach "z pierdziawkami" 2T, którzy "starają się" strzelać popisy "który się lepiej zgarnia"... czasami temu ulegnę i bezcenne jest jak kopara takiemu opadnie, że 4T lepiej rusza (takowy ma natomiast satysfakcje, że ostatecznie mnie wyprzedził)... hm... czasami ulegam temu ;) - jednak "nie o to biega" - chodzi mi tylko o obalenie mitu, że 4T to zawsze jest zamulony moto, przy starcie.

Każdy z nas (amatorzy 2T i 4T) ma swoje racje... jak już napisałem, ciężko by mi było ekonomicznie wytrzymać 12tyś km w sezonie przy spalaniu 5,5 l (3L różnicy na 100 km, daje mi oszczędność podczas sezonu 1800 zł przy 5 zł/l, a 1620 zł przy 4,5 zł/l - sorki, ale za tą kwotę to ja cały remont zrobię silnika i moto, z odpicowaniem go w markowe części po 30 tyś km i to przez raptem 1 rok oszczędności na spalaniu)... natomiast tuning (jednak tańszy niż w przypadku 2T), służył mi tylko do podniesienia mocy i przyśpieszenia, do rozsądnych wartości.

Oczywiście brałem pod uwagę różnicę spalania obu tuningowanych moto, jak i swój charakter... bo wiem że z moim stylem, miałbym tego spalania 5,5 l w przypadku tuningowanego 2T.

Dużo mi zajęło przeczytanie tego wszystkiego.
Raf - powiem Ci tak, podoba mi się B&W ponieważ wygląda ciekawie i jest duży (co mi się bardzo podoba). Ja nie chce skutera do szaleństw, potrzebuję z punktu A do B. Będę w wakacje jeździł często po działce, myślę, że jakies 20/30 km/dziennie. Także z Warszawy na działke (50km) co kilka dni. Tuningować mocy nie będę, choć no bym chciał aby czasem te 70km/h pojechał.

Pietro - Mieszkam w służew nad dolinką, bardzo spokojna i cicha dzielnica, widać ulice z okna ale na osiedlu nie słychać samochodów.

Raf nie rozumiem dlaczego porownujesz tuningowane 4T do tuningowanego 2T,porownaj seryjne 4T i 2T,przy spalaniu o 1L wiecej 2T od 4T masz duzo wiecej mocy i wiekszy V max,wiec Twoje porownanie jest bez sensu.

Hugo, ja porównuję seryjnego Agility 4T z seryjnym chinolem marki "X",obydwa bez blokad, osiągi te same, spalanie w 2T dwa razy większe.
BoxeR, to fajnie tam masz nad dolinką ;)

Heh, wpadnij kiedyś :P .

Hugo - ja jestem winien 1 małe wyjaśnienie.
W powyższym tekście, nie próbuje na silę nikogo, do niczego przekonać wbrew pozorom, a główny nacisk na początku dałem na to, że każdy "skutoerowiec" powinien sobie odpowiedzieć na pytania, jakie i mi przedstawiono, przy wyborze moto.

Dla 1go będzie się liczył wygląd, dla 2go szybkość, 3ci będzie tuningował na moc, 4ty będzie patrzył na ekonomie, bo dużo jeździ rocznie, 5ty będzie łączył kilka powyższych cech.

Tyle jest opinii, ilu jest użytkowników i KAŻDY z nich na racje, ze względu na fakt, że czym innym kieruje się przy wyborze moto... i nie oszukujmy się, że nikt 2giej strony, kierującej się innym wyborem, nie przekona żadnymi argumentami, bo ma "swoje racje"... i to nie na zasadzie "bo są głupie", tylko na zasadzie "bop kierowałem się innymi kryteriami wyboru".

Faktem jednak jest, że najistotniejsze jest umiejętne postawienie sobie kilu pytań, w miarę przewidywanie "co w przyszłości mnie czeka jako użytkownika skutera", itp.

Podsumowując więc - w powyższym swoim tekście (mimo iż może on sprawiać takie wrażenie), nie starałem się przekonać BoxeR`a do NewDinka, tylko wiem, że osób zadających podobne pytania przed zakupem, jest wiele- wobec powyższego zarówno ja, jak i inni użytkownicy, przy okazji w/w tematu, mieli okazję przedstawić swoje "za i przeciw" 2T i 4T, właśnie z punktu własnych wyborów.

Ja powyższe przedstawiłem jako osoba robiąca rocznie konkretną dużą ilość km - czyli decydował w powyższym czynnik ekonomiczny i wytrzymałość jednostek 4T (równomierne jechanie z max prędkością dużą ilość km dziennie przy 50 cm ma znaczenie).

Ja już powyżej napisałem - nie neguje 2T, ale takowe ma amatorów którzy raczej robią mała ilość km dziennie i u których czynnik spalanie / 100 nie ma znaczenia.

Żeby nie było - sam jeździłem ponad 20 lat na 2T - dopiero jak zezłomowałem ostatniego 2T, przed zakupem 4T, nagle real postawił mnie, przed dojazdami do roboty, grubo ponad ponad 50 km dziennie, wobec powyższego zmusiło mnie to do zastanowienia się nad 4T.

@Hugo napisałeś, że moje porównanie jest bez sensu - w moim przypadku ma sens, bo znam siebie... wiem że bym tuningował i wiem, że bym jeździł najprawdopodobniej już po tym jak wypadnę z miasta, z vmax, wobec czego wiem, że spalanie by było 5,5... w moim przypadku więc ma sens i odnoszę się do mojego przypadku i podobnie robiących ludzi jak ja.
Natomiast jak chcesz porównania do spalania normal moto 4T, do normal 2T, to przecież też podałem powyżej - 1,8 w stosunku do 3, a w przypadku miasta 2,2 do 3,5.

Także miałem podobne i błędne przekonanie o 4T (zwłaszcza mit o tym że to muły), do czasu jak nie kupiłem 4T i powyżej staram się troszeczkę go obalić (aczkolwiek nie zaprzeczam, że tuning 2T to rakieta, do tuningu 4T, ale i zaznaczam powyżej przecież, że to droga impreza - zarówno ekonomicznie biorąc pod uwagę spalanie, jak i koszt części i częstotliwość wymiany... po prostu przy takich km jakie ja robie, było by to droższe od utrzymania samochodu).
Aby nie było tak różowo jednak - wiem że i między 4T są różnice - zarówno w mocy, prędkości, itp, bo też i mam porównanie do psudo polskiego produktu kolegi... to są 2 różne moto.

Raf - czyli jeśli będę jeździł okolo 20/30km dziennie i co 4/5 dni z Warszawy na działkę (50km) to dobry będzie Kymco B&W 2t?

Nie odpowiem Ci tak na pytanie, bo to będzie nieuczciwe... to musi być Twój wybór, my co najwyżej możemy Ci przedstawiać plusy i minusy 2T i 4T.

Podoba Ci się B&W - to argumnent na + u Ciebie (u mnie oba modele były na + jak sobie taką wyliczankę robiłem)
Wiemy że nie chcesz go tuningować, więc odpada koszt tuningu ewentualny.

W kwestii tych km - musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy koszt paliwa ma dla ciebie znaczenie - oblicz sobie kiedy będziesz nim jeździł, zrób ile to będzie km rocznie i zobacz jakie to koszta rocznie.

Znając różnice między oboma modelami, jak i wady i zalety jednostek 4T i 2T, sądzę że powinieneś łatwo sobie odpowiedzieć (i bynajmniej nie stawiam tu na 4T) na kwestie, czy ma dla ciebie znaczenie wytrzymałość 4T, czy może przyśpieszenie 2T (skoro oba mają być nietuningowane).

Po prostu zrób sobie plusy i minusy tych rzeczy co przedstawiliśmy, oraz to czy ma akurat w Twoim przypadku to ma znaczenie.

Najistotniejsze jest to co TY uważasz na dany temat, a nie my.

Ok, bardzo mi pomogłeś, dziękuję bardzo. Będę się zastanawiał ale najprawdopodobniej będzie to B&W. A Ty na jakim sprzęcie latasz?

Jak już powyżej wspomniałem, stałem przed podobnym wyborem "jaki duży moto kupić", aby jechać do pracy i nie wyglądać przy okazji idiotycznie na małym smyku... wybór więc był pomiędzy B&W, a ND... czynnik ekonomiczny (po wyliczance jaką wymieniłem w 1 swoim postcie tematu) sprawił, że wybrałem Kymco New Dink.

Miałem, zgryz jak diabli przy tym, po podobał mi się B&W, jak i ND ;)
Najchętniej to bym brał oba, ale żona by mnie zabiła :D

B&W to też dobry i wytrzymały moto (mnie najbardziej cieszy fakt, że wybrałeś Kymco, a nie marketowego złoma, którego będziesz remontował po 5 lub 10 tyś km) - jak Ci się podoba i nie ma znaczenie spalanie, to bierz go.

Po prostu oba moto są dobre.