Kymco B&W SPORT 2t czy 4t?

Dodam tylko że olej leje się raz na jakiś czas. Nie powiem Ci co ile bo nie jeżdżę 2T niech ktoś się wypowie co ile mniej więcej leją olej w 2T.

BoxeR możesz zajrzeć do tego tematu,kolega kupił właśnie Kymco B&W,popytaj jak się sprawuje itp :D

http://www.skuterowo.com/forums/topic/wybor-50cc-do-2k-chiny

Mam w garazu B&W z rocznika 2010, na liczniku 100 km., jezedzony od tygodnia. Jezeli jestes z Warszawy, zapraszam do obejrzenia, jazdy testowej (malo ktory sprzedawca Ci to umozliwi, a warto) i wymiany opinii.

Także jestem z Warszawy :). Tzn będę jeździł po salonach sprawdzać skutery. Ale jeśli mógłbym któregoś dnia do pana przyjechać i po prostu zobaczyć jak on wygląda i czy będzie ok to było by super :). Moje GG (4509885). Albo na PW :). Pozdrawiam.

Widzę że na sezon będzie spore grono skuterowców z Warszawy :D Fajnie,będzie z kim się spotkać i pojeździć :P

Także jesteś z Warszawy :D ? Jest jakieś otwarcie sezonu albo zloty w Warszawie? Wiem, że czasami coś na Cargo jest. Ale takie główne jak by otwarcie.

otwarcie sezonu MUSI być, na pewno około kwietnia będzie

Jeśli tak to super :). Powinienem mieć jakoś w połowie kwietnia ;).

BoxeR napisał:

Ale jeśli mógłbym któregoś dnia do pana przyjechać i po prostu zobaczyć jak on wygląda i czy będzie ok to było by super :).

Wprawdzie widzę, że 90% użytkowników skuterów 50cc mogłoby spokojnie być moimi synami, nie musimy sobie "panować" :roll:
Póki co jeżdzę w trójkącie Targówek-Zacisze-Marki i prezentację skutera mogę zaproponować właśnie tutaj, ewentualnie - gdy zrobi się cieplej - zamierzam wpadać do Centrum. Polecam się niezmiennie.

PS. Okulary na zdjęciu profilowym należą do mojej babci :lol:

Jestem z Warszawy,ale teraz mieszkam w Grójcu. chaffinch to moje rejony :D Musze wziąć jakiś kontakt i jak będę na Bródnie to możemy się spotkać :D

Też mieszkałem w Wa-wie, ale Wa-wa jest be... ;)

Pietro napisał:

Też mieszkałem w Wa-wie, ale Wa-wa jest be... ;)

Tak mówią tylko przyjezdni :|

HugoBoss napisał:

Jestem z Warszawy,ale teraz mieszkam w Grójcu. chaffinch to moje rejony :D Musze wziąć jakiś kontakt i jak będę na Bródnie to możemy się spotkać :D

Sure, u mnie w grę wchodzą bardziej poniedziałek-piątek, w tzw. godzinach pracy :wink:
Weekendy spędzam raczej ze swoimi dziećmi :o

A ja kocham moją Warszafkę :mrgreen:

Heh, też się chętnie z wami spotkam tylko kupie skuter :P. W połowie kwietnia. '' chaffinch '' to się jakoś umówimy jak będzie cieplej ;). Ja mieszkam na Mokotowie/Służew.

Racja chaffinch...jakbyś pomieszkał trochę w własnym domku, w pięknych okolicach, to zrozumiałbyś w czym rzecz ;)

Pietro - to jest kwestia przyzwyczajenia, ja na przykład b. lubie mieszkać w Warszawie, a drugi lubi po za miastem.

BoxeR, jasne... ;)

BoxeR - ogólnie miałem podobny problem na początku jak Ty, czyli czy 2T B&W, czy 4T New Dink.
Ogólnie w kwestii wyboru tych 2 modeli. decydowało o wyborze, czy B&W, czy NewDink to, że motorower miał być duży, a w 50 cm3 taką "rozmiarówkę" w kymco dawały mi tylko 2 w/w modele (reszta to mikrusy).

Osobiście nie lubię porad typu, jakie dali tu powyżej niektórzy, bo tak naprawdę nie mówią nic nowemu posiadaczowi... przynajmniej mi osobiście, kiedy stawałem przed takim wyborem, nic nie mówiły.

Przy podobnie zadanym swego czasu pytaniu, chwalono B&W w stylu "poleci 90 km/h", ale pomijano fakt, że dopiero po drogim jak diabli tuningu, oraz że spalanie ze standardowych 3,5 l/100 podniesie się po takowym do ponad 5,5 l/100.

Osobiście dopiero do takiego, a nie innego wyboru, przekonał mnie jeden gostek, któy zadał mi pare prostych pytań:
- do czego będzie Ci służył ten motorower? Ile dziennie będziesz robił nim km, w związku z czym czy w tym momencie jest ważniejsza ekonomia, czy fakt, że pojedziesz 65 km/h w przypadku 4T New Dink, czy też musisz mieć na liczniku 70 lub po drogim tuningu 90 km/h, ale i w związku z tym dużo większe spalanie?
Sprawdź też cenę tutningu obu modeli, bo czasami to kusi użytkowników... bazuj na markowych częściach, bo to = z 1 strony większa cena, ale z 2giej żywotność i mniej częste wizyty w serwisie |(mniejszy koszt wymiany serwisowej).

Oczywiście zacząłem odpowiadać sobie na te proste pytania, jakie moim zdaniem powinien zadać sobie każdy kupujący motorower.

Całkowiecie inną sytuacja jest, kiedy dojeżdzamy gdzieś 2 km, całkowiecie inna natomiast jak (tak jak w moim przypadku), ktoś podaczas 1 sezonu robi łacznie 12 tyś km (tak, tak - tyle nabijam rocznie).

Teraz może przedstawię na podstawie w/w pytań plusy i minusy obu modeli:

New Dink standard - spalanie 1,8 (trasa) do 2,2 (miasto) l/100 km - koszt 100 km 8,1 do 9,9 zł (paliwo wtedy liczyłem po 4,5 zł).

B&W standard (nie tuning) - 3 (trasa) do 3,5 (miasto) l/100 - koszt 100 km 13,5 do 15,75 zł (paliwo wtedy liczyłem po 4,5 zł).

Tak więc na 12tyś km rocznie to by była spora różnica i właśnie spalanie mnie przekonało o 4T... w przypadku jednak jak ktoś robi mało km, to może mieć mniejsze znaczenie.,,, nowy sezon to już 5 zł / l, a więc jeszcze większa różnica.

Teraz może w kwestii tego co napisał powyżej Kapuchon... częściowo się z tym tylko zgodzę, że 4T jest droższy w serwisowaniu, bo jak się to przełoży na wytrzymałość elementów, to wychodzi tanio to wszystko:

- nie będę się wypowiadał na ile wystarcza cylek, czy inne rzeczy w przypadku 2T (zastanawia mnie jednak fakt, dlaczego w przypadku 2T bardzo często widzę w ogłoszeniach, że już przy oj 10 tyś wiara robi kapitalne remonty... może kwestia stylu jazdy na 2T), ale w przypadku NewDinka 4T, mam już na liczniku ponad 20 tyś km i serwis on widział tylko przy regulacji zaworów 1 raz, jak jeszcze nie umiałem robić tego samodzielnie.
Takową regulacje robię co 8 tyś, w moto wymieniałem dotychczas tylko części i rzeczy które zużywają się normalnie podczas jazdy - co 2 tyś olej, co 1,5 tyś myje filtr powietrza, wymieniam go po 8 tyś km, pasek po 12 tyś km (firmowy), płyn hamulcowy co 2 lata i raptem po 18 tyś poszło CDI (elektronika) - właśnie wymiana CDI to był mój najdroższy koszt (oryginał ok 300 zł).
Co mnie czeka:
- hamulce po 25 tyś już mam zapowiedziane
- przy 30 tyś kontrole mam zapowiedzianą przez serwis cylka i tłoka (przy 20 tyś skusiłem się na przegląd w ASO Kymco, aby stwierdzili jaki jest stan techniczny silnika, tłoka, itp - silnik idealny, zębatki jak nowe, cylinder i tłok super stan, mimo ilości km nabitych). Ogólnie Panowie powiedzieli mi, że w NewDinku tłok i cylek spokojnie dają radę do 35 tyś km.

O tuning trochę - każdego czasami on kusi, bo posiadacze 50 mają to do siebie często, że lubią "jeździć prawie na moto".
Oczywiście kwestia preferencji tutaj jest ważna, bo nie jest tak, że 2T wychodzi takowy tuning tanio.
W 2T takich elementów wpływających na prędkość mamy kilka, w 4T 2 do 4.
W 2T osiągniesz w przypadku B&W prędkość z owych 70 km do 95 km, przy dobrze zrobionym i drogim tuningu (ok 2tyś, aby osiągnąć owe 95 km/h) - minusem tego będzie podniesienie spalania - widziałem B&W jadące 95, ale spalające 5,5 l/100... niestety to jest motor ciężki.

W 4T NewDink tuningując go osiągasz nie prędkość, ale gównie moc... prędkość co najwyżej podniesiesz z 65 do 75 km i najwięcej zyskasz wsadzając wariator (malossi) i inne rolki, oraz "bawiąć się" CDI (wspominałem o tym w innym temacie)... natomiast na cylku dodajesz mu "kopa", czyli zwiększasz moc.

Podsumowując - amatorzy szaleństw pod blokiem i krótkich tras, 2T, amatorzy ekonomicznej , spokojnej jazdy na długich dystansach 4T.

Raf, super komentarz! zgadzam się z Tobą :)
BoxeR, nie wkurza Cię ciągły ryk samolotów z pobliskiego Okęcia? ;)