Może ja swojego Equinoxe'a zmienię na jakiegoś gościa pod krawatem ? Do kompletu :mrgreen: Fresu z New Dinka będziesz zadowolony :D
Kurde bo ten avatar jest ruchomy,ale nie widzę żeby tu się ruszał :(
P.S. Krawaciarze to warszawiacy,a ja niestety stąd pochodzę.
Ale mieszkasz w kulturalnej stolicy Jełropy - w Grójcu :mrgreen:
Chyba jabłczanej :P
HugoBoss napisał:
P.S. Krawaciarze to warszawiacy,a ja niestety stąd pochodzę.
Hugo :D rozumiem, że masz coś albo do warszawiaków albo do krawaciarzy? :wink:
Mam jeszcze do Was kilka innych pytań: co jeszcze dokupić do skutera?
Myślę, że moja kurtka trekingowa nada się do jeżdżenia skuterem i myślę, że nie muszę kupować specjalnej motorowej. Tego tematu dalej nie rozwijam.
Jaki kupić kask? Szczękowy pewnie byłby lepszy na zimne dni, ale raczej jeździ się w okresie ciepłym. Zatem raczej tzw. open face. Na co zwrócić uwagę? Czy wystarczy blenda przeciwsłoneczna, czy upierać się na szybkę zasłaniającą twarz?
Czy kupywać rękawice? W sumie wydaje się, że to rozsądne - szczególnie jak się wywalisz. Ale jak nie będę szalał, a jeździ się w ciepłe dni - to może nie warto?
Czy warto kupywać ochraniacze szyi (kominiarka), albo pleców?
Czy kupować jakieś pokrowce na skuter, a szczególnie na jego siedzenie? W sumie w domu skuter będę parkował w garażu, a w pracy pod zadaszeniem. Czy jest sens dodatkowo go chronić?
Jakie w końcu zabezpieczenia skutera są najbardziej racjonalne z Waszego doświadczenia? Łańcuch / kabel na koło, jakaś inna blokada?
W sklepie na pewno wszystko będą mi wciskali, że "się przyda". Ale tak z waszego praktycznego doświadczenia - co jest sens kupować, a co jest zbędnym bajerem, który można owszem mieć jak się ma za dużo kasy, ale w sumie bez problemu można by się bez tego obyć.
Z mojego praktycznego doświadczenia wynika że:
- podstawa to rękawice, wywrotka nawet przy niewielkiej prędkości może pozbawić Cie skóry na wewnętrzej części dłoni.
- kask wedle uznania, miałem otwarty ale zmieniłem na integrala. Podstawowa zaleta integrala to dużo większa ochrona ale też mniejsza wygoda (łeb jak w puszce). Jeżeli otwarty to koniecznie szybka na całą twarz, bo robale obijające się o twarz przy 60-70km.h na prawdę bolą.
Blenda bardzo wygodna i przydatna. w Marushinie nie mam i muszę kupić nową szybkę. W naxa są i przeźroczyste szyby na twarz i jednocześnie blenda (możesz używać pojedynczo lub razem.
Nie wyobrażam sobie jazdy bez kominiarki. Łatwiej zakładać kask (uszy się nie zawijają), łatwiej utrzymać higienę bo pierzesz kominiarkę i po kłopocie, przy otwartym kasku możesz jechać z otwartą przyłbicą i tylko opuszczoną blendą i nie zjadasz robaków.
Z kurtką to różni bywa. Ja mam Modece z ochraniaczami na łokcie, kręgosłup i barki, wypinaną podpinkę i membranę przeciwdeszczową i świetnie się sprawdza na chłodne lub deszczowe dni. Jak było 3-5 stopni to jeździłem w koszulce pod ta kurtką i było komfortowo. Przy obecnych temperaturach jest dobrze jak się jedzie. Wejście np. do sklepu wiąże się ze zlewnymi potami :mrgreen:
Skuter jest przystosowany konstrukcyjnie do stania i jazdy w deszczu więc nie musisz zakładać pokrowców, nawet nie polecam. Lepiej jak zmoknie i wiatr go osuszy niż ma się kisić pod pokrowcem. O siedzenie się nie martw, jest wodoszczelne.
Z ochrony brałbym AC oraz kupił w Leroyu czy Castoramie kłódkę antywłamaniową Gerda na tarczę. Zaleta jest taka że złodzieje moto znają zabezpieczenia dedykowane a niestandardowe już nie bardzo. Ja mam taką oraz dedykowaną która dostałem razem z moto
http://www.gerda.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=219&Itemid=118
Szczerze to na lato kominiarka odpada,w samym kasku jest już gorąco,chyba że będziesz jeździł nocą,rękawice są przydatne,ale jak jest upał to ja wolę bez,kask moim zdaniem otwarty,jak jeżdżę szybciej to zamykam szybkę,jak prędkością spacerową do 45km/h to podnoszę i zakładam okulary przeciwsłoneczne,pokrowce mijają się z celem jak mówisz że będziesz trzymał w garażu,zabezpieczenie to już od Ciebie zależy ile na to przeznaczysz,moim zdaniem najlepszy jest masywny łańcuch z porządną kłódką.
HugoBoss napisał:
Szczerze to na lato kominiarka odpada,w samym kasku jest już gorąco,
Zależy od kasku.
No mi w otwartym jest gorąco.
Mi w integralu przy otwartych wszystkich wlotach, w lato jest dość ciepło ale nie przesadnie, da się wytrzymać.
Bo Ty to jakis kosmita jestes :lol:
no a jak :D jakiż Ziemianin by jeździł w integralu ?
A czy taki kask wart jest zainteresowania?
Raczej tak,ale i tak musisz przymierzać kupując.
Jeszcze podobał mi się:
ale niestety nie ma szybki na całą twarz...
LS2 to bardzo dobra firma, hiszpańska :) Kolega ma integrala i sobie chwiali, ale właśnie zaewsze lepiej przymierzyć
Na twoim miejscu te pierwsze LS2 by kupił, jest praktyczniejszy i wgl.
Z tego co czytam, to optymalny byłby taki kask:
niestety cena jest powalająca: 750zł
Jeszcze fajny jest kask Nolana, ale też cena zaporowa - 770zł
Nolan to już wyższa półka :D