INCA STREET 50 2T - Pierwsze wrażenia

efekt docierania i kiepsko wyregulowanego gaźnika.

Witam, czy mógłby mi ktoś pomóc a chodzi mi o: regulacje gaźnika w ince Street dokładnie o regulacje mieszanki jaką dostaje silnik, ile razy przekręcić licząc od całkowicie wkręconej śruby. Z góry dziękuję za pomoc

Ok 2 obroty, jak tyle wykręcisz to musisz zobaczyć (po przejażdżce) kolor świecy, ma być kawa z mlekiem lub brązowa.W razie co reguluj dalej.Wkręcanie daje więcej paliwa do mieszanki.

Dzięki już ustawiłem :-)

witam mam pytanie mam zrobione 800 km i mam wszystkie blokady jeszcze czy wam inca na wszystkich blokadach ciagla tylko 40 km/h bo mi tej predkosci nie chce przekroczyc. I jeszcze jedno jak najlepiej sciagac blokady w jakiej kolejnosci ?? Z gory dziekuje :)

Pozdrawiam

dareks20 napisał:

inca wrote:
@dareks20
Koniecznie sfotografuj swój moduł CDI i wtyczkę - sprawdz proszę czy masz wszystkie kable czy któyś jest przecięty.
Napisz także jaki osiagnałes vmax

Ja mam moduł wymieniony na odblokowany. jak juz wcześniej pisałem jest to standartowy odblokowany moduł od 4T.
pozdrawiam.

Kupiłem standardowy , odblokowany moduł 4T i dupa - nie działa. co prawda odpala ale to by było na tyle , strasznie przerywa i dusi silnik

Picasso12 napisał:

Młody przeczytaj wszesniejsze strony temat aku jest juz oklepany xDDD
A co do mojej Inci to na 10L zrobilem 160km wychodzi 6.25l na 100 to jest jakas kpina ;p to pali wiecej od hondy cbr 1100 mojego wujka ;/

To już chyba odblokowany masz ten skuter całkowicie , że tyle tobie pali albo nie dokonca wyregulowałes obroty , a ile maxymalnie idzie inca street po odblokowaniu w 100% ?

jak nie zależy ci na 80km/h to wystarczy ściągnać kaganiec na wariatorze. ja zdjąłem i mam koła do 65 a potem już zaczyna działać elektronika a ingerencja w moduły to zmiana charakterystyki silnika a co za tym idzie w razie kontroli na stacji diagnostycznej to ci każą przerejestrować na motocykl i już prawko na niego trzeba będzie mieć.

Przy zdjętej blokadzie z wariatora też jest już prawie "motocyklem" i też Ci mogą kazać przerejestrować.Jeśli leci ponad 45, to już powinien być motocyklem.

Witam was ;)

ja kupiłem INCE 50 (49 :P ) 2T w salonie Szpila ...

po zakupie pojechałem na stację zatankowałem pełen bak i ok.
po tygodniu pojechałem do szkoły, na liczniku przebieg 68km, okazało się, że bak pusty :shock:
zatankowałem znowu, na liczniku 110km znów pusto ... spalanie ok10l :shock:
pojechałem z nim do SZPILA
okazało się, że miałem fabryczny feler, czyli była niedrożna "rurka" :P która szła od oleju z mieszanki, i zatarło wał oraz cylinder :roll: ...
po wymianie gwarancyjnej, okazało się że dalej dużo pali nawet na dotarciu ok5l do tego co miesiąc pada mi akumulator tak jakby nie było ładowania, do pracy jeżdżę 15km więc jakieś ładowanie powinno być, a tu nic ... na dniach pojadę z akumulatorem na gwarancję ...
aktualnie mam przejechane 700km i wydaje mi się że zbyt głośno chodzi INCA od paru dni ... jak myślicie co to może być? ...

druga sprawa
INCA lubi gubić śrubki, już to tutaj było opisane ...
ja bym ostatnio stopkę zgubił ;P
i w tym dniu podokręcałem wszystkie śrubki jakie są w INCE

Ja nie wiem na jakie wy modele tej streetki trafiacie ja mam już ponad 2000km i żadnej usterki odpukać. (prócz świateł z własnej winy) a w cale nie jeżdżę delikatnie :P I dzisiaj założyłem sobie syrenę policyjną zamiast klaksonu i cichą "pikaczke" jak włączam kierunki taki szpanerski bajerek :P

WODZU uprzejmie dziękuję za piękne i profesjonalne relacje. Jesteś gość i bardzo mi pomogłeś 8)

Jak to dobrze że istnieje internet i sensowni ludzie mogą się tu wypowiadać. Po przeczytaniu Twoich (i trochę też innych) wypowiedzi stwierdziłem że ABSOLUTNIE NIE kupie tego skutera. A jestem już po całej procedurze, na dzisiaj byłem umówiony ze sklepem na podjechanie i podpisanie umowy.

Powiem szczerze, że chrzanię to.
Może Wy, koledzy macie więcej czasu wolnego niż ja, ale skuter miał mi służyć do tego, żeby ten czas zaoszczędzić, a nie żeby się wybierać na przejażdżki do serwisu.
Przeraziły mnie w ogóle wasze opinie, to skandal że dopuszcza się sprzedaż sprzętu, w którym NORMALNE dla producenta czy serwisu jest, że po 500km odpada przedni hamulec. Przecież to grozi o pomstę do nieba, a w normalnym kraju (czytaj europie) taki producent dostałby bana na sprzedaż swoich poczwarek.

No i jestem w kropce. Skuterka potrzebuję jak alkoholik wody....brzozowej, ale ze względu na podobne do WODZA gabaryty chciałem coś większego. Znalazłem jakiegoś Zippa Torosa, ale to sporo droższa sprawa i też chińska. Może Kymco, tylko też trochę przekracza założony budżet...Szukam dalej. Jak coś wybiorę to dam znać.

trzymajcie się i dzięki!

BTW. do tego artykułu
http://www.skuterowo.com/inca-wiki-lambros-se-street-porownanie-nakreconych-skuterow/
przydałby się porządny edit.
Zwłaszcza ten fragment kontrastuje z tym co chłopaki pisali na forum:
"Co łączy te wszystkie pojazdy? Dopracowanie. Wiele podobnych skuterów można spotkać na polskich asfaltach, jednak w przypadku produktów sygnowanych logo INCA można zauważyć lepszej jakości materiały (np. tapicerka, plastiki, design). Według relacji użytkowników w przypadku tej nowej na polskim rynku marki bez przeszkód osiągane są znaczne przebiegi. Co ważne, te pojazdy nadal są eksploatowane i zapewniają bezawaryjną pracę. Na dalsze relacje tych, którzy wybrali skutery INCA będziemy musieli jeszcze poczekać, życząc im wielu kilometrów nakręconej jazdy." :mrgreen:

Ja chcesz duży, dobry skuter to kup Kymco Bet&win!
Używane 3 albo 4-latki są dość tanie, a posłużą jeszcze pare sezonów.

wiem że są odpowiedniki tej inci street, np. motobi
http://moto.allegro.pl/item1181960373_najwiekszy_skuter_motobi_sowa_ii_4zaworowy_tuning.html
ale to pewnie też się obluzowywuje i niszczy?

qazwsxedc dzięki za radę.
Szukałem Kymco i znalazłem szalenie interesujący model - People s 200i z 2007 za 4500zł, tylko spory przebieg 27000 :/

a masz prawo jazdy na motocykl?
Model dość fajny, ale przebieg rzeczywiście duży.
Pójrz na New Dink 200i- taki jakim ja jeżdze- używki też nie są takie drogie, a ponoć do 25 tyś km nie trzeba przynich nic robić.
Póki co, ja mam zrobione 5 tyś km i faktycznie nic nie trzeba bylo robić;p

mam, jeżdżę od paru dobrych lat.

na sprzęt MAKSYMALNIE mogę wydać 5 000. a wiadomo że wolałbym mniej (inca street - 2500 :) )

Szkoda że ta Inca się okazała taka nie do końca warta swoich pieniędzy...smutek mnie ogarnął.

po dzisiejszym tankowaniu INCA spaliła 5l/100 ... :roll:
ani razu od czasu jak ją mam jeszcze mi nie spaliła poniżej 4,7l/100 ...

chyba czas odwiedzić serwis ...
bo nie dość, że pali jak smok :P to znów akumulator padł ;/

kajtecjusz kieruj się swoimi priorytetami. ja sam mam ince street 50 2T jak Wodzu jestem z niej zadowolony. Po zdjęciu kagańca na wario śmiga 60km/h

Kajtecjusz, nie zrażaj się przebiegiem tego People. Myślę, że tak młody, ledwie pogwarancyjny sprzęt jest nienagannie utrzymany, a przebieg wynika po prostu z częstej eksploatacji. Podejrzewam, że Ty tyle jeździć nie będziesz, tym bardziej, skoro chciałeś kupić pięćdziesiątkę.

Polecam Ci oględziny tego Kymco - jestem bardzo dobrej myśli :)