Czyli Kymco jedzie teraz z 200? xD
To po 100km/h spada ci wskazówka przy prszyspieszaniu?
Kowal napisał:
To po 100km/h spada ci wskazówka przy prszyspieszaniu?
Silnik przyspiesza, a wskazówka stoi nieruchomo jak drut! Dopiero po przekroczeniu(nie wiem jak dalej napisać, więc powiedzmy faktycznej prętkości) 120 wskaźnik zaczyna pokazywać dalej, i tak przy 130 na liczniku widnieje ok 110 :shock: I weź tu na policje uważaj... :573:
Chyba tylko na ekspresowej
Bo normalnie i tak 90 możesz jechać
Kowal napisał:
Bo normalnie i tak 90 możesz jechać
No coś ty...
teren niezabudowany droga jednojezdniowa- 90km/h
droga dwujezdniowa- 100km/h
Ekspresówki po zmianach
analogicznie
110km/h
120km/h
Autostradowe limity strykera już nie dotyczą, więc nie wiem o co ci chodzi.
Dywersant napisał:
No coś ty...
To chyba była ironia Kowal :p
Noo kurna VF już jeździ Choć robi to nie najlepiej xD
Tak czy inaczej bylem nia na zlocie TDM, w sumie zrobilem 840 km. I ja i Złotko przeżyliśmy i mamy zamiar żyć dalej
Ogolne wrazenie z jazdy - qrwa ja chce z powrotem moja TDM !!!
Pozycja za sterami jest taka sobie… Wieje po prostu obrzydliwie, powyzej 140 nie da się kompletnie jechać, jak się nie zlozysz. TDM do 180 moglem siędziec prosto.
Ogolnie mam mocno miećszane uczucia, jedyne co jest fajne to sound silnika no po prostu poezja a jak rozwierce jeszcze komin to strach się bac
Co do samego moto.
Jest juz poskladane, w ostatnim czasie poskladalem do konca silnik i plastiki, w czasie drogi mialem 2 awarie.
Po 15 km zawiesil mi się plywak, ale spuszczenie paliwa z gaźnikow i opukanie ich mlotkiem pomoglo.
Po nastepnych 15 km zawiesil się termostat i się zagotowala woda, ale tez się sam naprawil Normalnei nie ma lipy
Potem jedynie co to zgubilem srubke od owiewki i srubke od zacisku hamulcowego (kompletnie nie mam pojecia jak to się stalo, ale dojazd do miejsca noclegu byl 4 km po kocich lbach i pewnie gdzieś tam leza moje srubki)
Do zrobienia zostało wyregulować gaźniki, zmienić opony, zregenerowac tłumik drgan w tylnim kole, wymieniłeś uszczleniacze i lozysko glowki ramy i można zapie rdalac
Oprocz tego muszę dokupić tylni przewod hamulcowy i obie klamki, bo na tych się nei da jezdzic.
Motocykl potrzebuje jeszcze dopieszczenia i powienien juz ladnie chodzic
Fotki z prac na bikepics:
http://bikepics.com/members/kruczek/83vf750f/default.asp?i=2197367&s=0
Fotki ze zlotu wrzuce, jak dostane
czyli nie latałeś nim nic i w trase i po 15km siadł?
No siadł ale w trasie go naprawił i dotarł do celu
No odpalilem go w czwartek, a w piatek pojechalem w trase
Ja chce usłyszeć soundzik!
Dopiero teraz zauważyłem że on jest na centralnej stopce… trochę lipa
Przecież ma kose Tylko na centralnej się lepiej robi
Niedawno znowu się zabrałem za prababcie.
Trochę się dzieje, wszystko idzie w dobrym kierunku, tylko czasu mało strasznie na prace.
Porobiłem:
tłumik drgań w tylnym kole
zmieńiłem obie opony
założyłem przewód hamulcowy z tyłu
poprawiłem zawory
uszczelniłem układ wydechowy i załozyłem nowe szpilki w przednich garnkach
zalozylem nowe kierunki z tylu
rozebralem przednie zawieszenie
i kilka innych, mniejszych rzeczy o których nie warto wspominac, choc maja wplyw na caloksztalt
do zrobienia zostalo:
wymienic uszczelniacze przedniego zawieszenia
kupić i założyć lozyska glowki ramy
zamontowac kierunki z przodu i bixenona w lampie
wyczyścić bak w srodku porzadnie
zajac się gaźnikami, bo wtedy tylko je wyczyscilem, jednak potrzebuja jeszcze regulacji
ogarnac klamki sprzegla i hamulca
kupić wypelnienie zegarow
i mooooze dojda jeszcze przewody hamulcowe w stalowym oplocie z przodu
zdjecia do obejrzenia jak zwykle na bikepics:
http://bikepics.com/members/kruczek/83vf750f/default.asp?i=2197367&s=0
3 i 4 strona.
Raczej mało kogo to interesuje chyba, ale żeby nie było, że nic nie robię.
Zrobiłem przedni zawiech - tyyyyyyyyyyyyyyyyyle było jebania się z tym badziewiem.
Ogarnąłem trochę klamki, jutro je dokończę.
http://bikepics.com/members/kruczek/83vf750f/default.asp?i=2246604&s=0
Niestety czekają mnie kolejne dni przestoju, bo zakupione łożysko głowki ramy - dolne pasuje, górne niestety nie
Klamki mogą być. I co musisz kupić nowe łożysko czy da radę je jakoś przerobić?
I coś jeździ już ten rzęch?
Swoją drogą to ile tobie to pali i jak sprawuje się taki stary model?
Motocykl jeszcze nie jeździ - brak czasu na składanie.
Na rozregulowanych gaźnikach i przy ostrym wstawianiu spalił 6 litrów, może 6,3.
Jak wyreguluje powinien palić ok 5-5,5 do 6. Co w sumie jest mało jak na taki silnik, ale wszystkie opinie i raporty spalania potwierdzają spalanie na poziomie 5 litrów.
Wczoraj i dzisiaj trochę poskładałem motórek.
Założone są łożyska główki ramy i zawieszenie.
Zostały zmienione również przewody hamulcowe na przewody w stalowym oplocie - są nieco za długie, ale nie jest źle Najważniejsze, że mam teraz lepsze heble bo po klamce już czuć, że są fajniejsze A wcześniej trochę mnie nie zadowalały.
Musiałem też wyczyścić zaciski i klocki hamulcowe, bo były usyfione olejem z cieknących lag.
Dokończyłem też klamki, lekko je wypolerowałem, ale zostawiłem rysy od szczotki, żeby się nie ślizgały palce - i tak już są króciutkie te klamki. Niestety nie mam ich foto.
Jutro, tzn dzisiaj już, bym skończył go składać, ale ide na 18-stke i nie będę miał kiedy go składać, bo mam czas tylko po pracy, dzisiaj robiłem od 21 do północy przy nim. Myślę, że około wtorku, środy będzie maszyna gwizdać
Foty:
http://bikepics.com/members/kruczek/83vf750f/default.asp?i=2248316&s=0
Tak się pytam o spalanie, bo chcę kupić coś starszego z większym silnikiem.
A nie mogłeś dać gdzieś do skrócenia tego przewodu hamulcowego?
Mogłem, ale to by kosztówało więcej niż dałem za przewody