Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

clsamg63 a gdzie żeś oponę wymieniał? Ja mam taką lampkę pod siedzeniem:

http://www.skuterowo.com/forums/topic/kymco-vitality-wszystko-o-nim/page/11

Co prawda jeszcze nie zamontowana,ale ma zasilanie z baterii i sama się zapala po podniesieniu kanapy.

na ulicy wynalazek... to jest jeszcze chyba Mokotów, ok 1km od galerii mokotów jest serwis AUTORYZOWANY KYMCO, nie trzeba grzać do motorlandu ;]

lampka bardzo ładna... ja już nie wiem jak szukać na allegro, wszelkie kombinacje typu (lampa led, lampka led, światło led, światełko led) wpisywałem i znajduje w niskich cenach takie brzydkie a nie sztuką jest kupić coś powiedzmy podobnego do Twojej za ok 20-30zł... ;>

narazie wpadłem na takie:

http://allegro.pl/swietna-lampka-dotykowa-touch-lamp-3-led-i2236881765.html

jedna do kufra, druga do bagażnika pod tyłek i jedna pod skuter może ;>

ale wygląda niespecjalnie... w porównaniu do Twojej to już wogóle

ps. dzięki za instrukcję

Troche droższa ale sobie obejrzyj http://allegro.pl/przyczepiana-lampka-led-podluzna-bardzo-jasna-i2216085503.html

clsamg63 napisał:

madi ale ja chce jednak zasilanie zewnętrzne a nie z aku.
poszukam jeszcze na allegro ;>

Czemu nie z aku ? Nie musisz baterii wymieniać, można doać diody gdzie się chce i jakiego się chce koloru oraz w dowolnej ilości. Można dorobić automatyczne włączanie po otwarciu kanapy. Same plusy.

Madi,
w pewnym sensie masz rację z aku najlepiej, ale ... , jak musisz coś porobić przy skuterze (np. w drodze) i jest konieczność odłaczenia akumulatora a światełko potrzebne to go nie będzie.

byłem w Auchan: 4 skutery i motór. Czerwona vitalka 13 tyś km a wyglądała gorzej od mojej :p do tego maver jak zwykle, jakiś chińczyk i ten romet chłodzony cieczą. Gość w auchanie kupował rometa co go oglądałem tydzień temu. Ciemnobordowy. Gość zadowolony był :) coś przykręcał w korytarzu.

madi napisał:

byłem w Auchan: 4 skutery i motór. Czerwona vitalka 13 tyś km a wyglądała gorzej od mojej :p

To nie zależy od przebiegu tylko od podejścia właściciela ;-D - u mnie jak coś jest nie tak to od razu robię. Aku teraz mi padł to zamówiłem żelowy - wczoraj przyszedł i już założony. Muszę go tylko w tygodniu porządnie wymyć na zlot na Bemowie.

Michalk001 napisał:

To nie zależy od przebiegu tylko od podejścia właściciela ;-D - u mnie jak coś jest nie tak to od razu robię. Aku teraz mi padł to zamówiłem żelowy - wczoraj przyszedł i już założony. Muszę go tylko w tygodniu porządnie wymyć na zlot na Bemowie.

ile lat ma aku i jaki przebieg na nim zrobiłeś?

Madi a jak Twój aku? Mój ma juz 3 lata i tak się zastanawiam ile potrafią przeżyć te seryjne.

mój 2010 i działa normalnie.

Mój wytrzymał 2 lata, ale to był typu ,,no name" na którym nie było nic napisane poza biegunowością i poziomem elektrolitu. Jak na warunki w jakich był użytkowany to i tak trochę potrzymał - stoi na dworze i robi krótkie trasy z częstym odpalaniem. Wytrzymał 11000km.

Może ktoś byłby chętny na przejażdżkę w czwartek (mam wolny cały dzień) i/lub w piątek (do 17)??? Pogoda ma być dobra więc trzeba się gdzieś wybrać. W weekend mam szkołę niestety a w przyszłym tygodniu ma już padać.
Pozdraw.

http://www.pogodynka.pl/polska/prognoza_synoptyczna/warszawa_warszawa
zapowiada się cudowny weekend :(
od czwartku do wtorku... deszczowo.
oby na rozpoczęcie sezonu się sklarowała pogoda.

Jeździł ktoś dziś? Ja jeździłem z Hugo, łącznie zrobiłem ponad 100 km

Wczoraj skończyłem przegląd i dzisiaj wybrałem się na 63 kilometrową przejażdżkę. To moje rozpoczęcie sezonu.

Sezon się zaczął a w temacie cisza... ja dziś 45 km rowerkiem :)

bo mało os. jest na tym forum aktywnych.

zbliża się ogólnopolskie otwarcie a wybiera się może z forum 4-5 os.

dlaczego piszesz ze mało jest aktywnych . na sląsku jak jeszcze lezał w gorach snieg to sie do szczyrku miesiąc temu smigało to wawka ma jakies zaległosci

W ten weekend jest masa roznych imprez 200, stad pewnie ludzie mniej aktywni.

Wczoraj (piątek trzynastego) żeśmy z HugoBossem pojechali do Janek połazić po sklepach. :) Ja zrobiłem trochę ponad 100 km. Fotki:

HugoBoss wyciąga Vitalkę z rowu :

A było to tak: pojechaliśmy wzdłuż DK8 i droga się skończyła... I Hugo nie chciał wracać do skrzyżowania i postanowił przejechać przez rów. Niestety, skuter zgasł i nie chciał zapalić. Jednak po chwili kręcenia rozrusznikiem Vitalka odpaliła i podjechała pod górkę.

Torosy w realu:

Obydwa zdjęcia nazwałem "The Wall of Toros" :P Oglądaliśmy te maszyny, Hugo mówił, że by takiego nie wziął za dopłatą a ja się z nim kłóciłem, mówiąc, że chętnie bym kupił jednego, gdybym nie miał Vitalki. :)

Kończę drugiego Kasztańca i idę spać. A w tle gra "La Cage/Erosmachine" Jarre'a, w pętli.
Pozdraw.

No dziś szykuję sprzęt - pojadę na myjnię i do sklepu kupić olej bo znając życie przypomnę sobie o tym jak już trzeba będzie wymieniać. Tak więc po W-wie trochę kilometrów wleci. Muszę sprawdzić czy mi się pod silnikiem nic nie poluzowało, bo mi brzęczy powyżej 5000RPM - w dodatku ciężko to znaleźć bo występuje tylko podczas jazdy. Mam nadzieję że prognozy o deszczu jednak się nie sprawdzą, bo impreza na Bemowie będzie mniej udana.