Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Pierwsze wrażenie po wejściu na farmę --lewitujący kran --super a potem różne fajne rzeczy

Szczepan, tyle pozytywnych opinii o tobie słyszałem. Może wybrałbyś się z nami i dał poznać osobiście?

Dziś ( sobota ) jadę do pracy na 18.00 na 12 h wrócę do domu na 7.00 i będę spał po ciężkiej nocy sorry , w następny ,, łyykent ,, w Toporni jest zlot BURGMANII i chciałem tam być

roomcajz napisał:

Dychul weź wirówkę
a tak btw, gdzie jest pętla gocław? jakaś ulica tam jest?

Virówka niech odpoczywa. Nie chce mi się jej brać. Męczy mnie jazda tym motorem z małymi prędkościami. Jadę Babcią. Stała całą zimę, a teraz niech sobie trochę polata. Lubię jeździć Jawkami, gdyż są zwrotne zwinne i poręczne. Niby Virago na dłuższą trasę jest idealna, ale przy wyższych prędkościach.

A może na łysą górę?

madi napisał:

Z tego co widzę to szykuje się ładna ekipa:
1. Dychul;
2. Filippo73;
3. Madi;
4. Padalec;
5. Roomcajz;
6. Walentynka.
BTW: Nie wie ktoś co się dzieje z Młodym Gniewnym (Izdebski12) ? Nie pisze nic ostatnio.

Młody gniewny ma po raz setny rozebrany silnik. W poniedziałek odbieram z Grochowskiej 160 głowicę z pięknie dotartymi i dopasowanymi zaworami, wraz z frezowaniem. Chętnie się z wami wybiorę za tydzień 7 lub 8 czerwca.

Wszedłem na fb i już nie wiem gdzie się spotykamy i o której.

też bym prosił o jakieś ostateczne ustalenia. jedziemy w ogóle?

jaka będzie prędkość przelotowa?

madi napisał:

@ Padalec o takiej samej trasie myślałem.
@ Roomcajz - 49 ccm więc v-max 60-65 km/h.
Prognozy mówią, że padać nie będzie ale temperaturę zapowiadają w okolicach 15 st. C.

Padalec napisał:
Gdzie się ustawiamy i o której ???

Może pętla na Gocławiu o 10 ?

Jak do tej pory nikt z innymi propozycjami nie wyszedł więc ja z dużym prawdopodobieństwem przyjadę jak wyżej. Myślę że Madi wcześniej odpowiedział Roomcajz na twoje pytanie. Pętla na Gocławiu mieści się na skrzyżowaniu ulic Bora- Komorowskiego i Umińskiego. Dojazd Trasą Siekierkowską ogólnie w kierunku Rembertowa. Za Wisłą trzymać się prawego pasa ruchu. Kierować się białą tablicą kierunkową z napisem Bora Komorowskiego. Jak już zjedziesz z trasy w dół to na rondzie w lewo.

Padalec napisał:

roomcajz napisał:
Dychul weź wirówkę
a tak btw, gdzie jest pętla gocław? jakaś ulica tam jest?

http://goo.gl/maps/xwBmb
Pętla autobusowa na Gocławiu

dla przypomnienia (dla tych co nie zauważyli) link do mapy z pętlą na Gocławiu .
Spotykamy się o godz. 10.00
Czy to ważne jak będzie prędkość przelotowa ???

no wprost nie mogę uwierzyć Izdebski , że oddałeś głowicę w celu dotarcia zaworów a nie zrobiłeś tego samemu po takiej ilości gadania ,,, ...A po co to frezowanie .... w prawie nowej głowicy ...

PADALEC,
plan jest na razie taki: ja z rana (na 9-tą) jadę pod dom Folippo73, wezmę stamtąd na "plecaczka" jego córkę Majkkę a on swojego syna Alika, następnie (wrócimy) podjedziemy do mnie pod blok i zgarniemy Basię - no i razem na pętlę na spotkanie . Tak że jakby co zaczekajcie na nas.

ArtekToros napisał:

no wprost nie mogę uwierzyć Izdebski , że oddałeś głowicę w celu dotarcia zaworów a nie zrobiłeś tego samemu po takiej ilości gadania ,,, ...A po co to frezowanie .... w prawie nowej głowicy ...

Zrobiłem to! Dotarłem. Efekt? Raz kompresja większa, raz mniejsza, gaśnie na wolnych obrotach, czasem strzela z wydechu, zawór się zawiesza.
Więcej się w to nie bawię.

Wielkie dzięki za wycieczkę, następnym razem pojadę całą.

Wczorajsza wycieczka była z wieloma zdarzeniami i sytuacjami. Do domu wróciłem z wieloma wrażeniami. Po pierwsze primo fajnie było poznać Klaudiusza i znowu zobaczyć w akcji Roomcajza. Ten drugi primo nas zasmucił gdy nie dojechał, a później zrobił niespodziankę czekając na nas w Garwolinie. Po drugie primo dzięki Klaudiuszowi znowu w głowie zaczęło kłębić się wiele myśli odnośnie tego jak mnie czasami ponosi na większym motorze. Po trzecie primo na wycieczki powyżej 100 km. będę kulbaczyć Virago. Babcia dojechała z zadyszką do domu. Nadpaliły się styki przerywacza. Ponadto przed wyjazdem nie smarowałem łańcucha, gdyż uznałem że wystarczająco jego nasmarowałem 2 tygodnie temu. Okazało się że w czasie podróży trzeszczał i hałasował niemiłosiernie. Te dźwięki raniły moje serce. Po czwarte primo patrzmy w lusterka motocykle są wszędzie. Padalcze jak już poczułeś opodal domu zapach kolacji i ciepło swojego ogniska domowego to zostawiliście nas maruderów na pastwę lokalesów, autochtonów i zatracenie.
Po piąte primo znowu nie zabrałem ciepłych spodni i kolana dobrze mi zmarzły. Jak Basia mówi lepiej mieć co zdjąć jak zrobi się zbyt gorąco niż nie mieć co włożyć jak zrobi się za zimno.
Po szóste primo trasa podobała mi się. Szacun dla Padalca i Madiego za znajomość topografii. Na przyszłość myślę, że przejazdy drogami leśnymi gdy długość trasy całej wycieczki jest długa są nietrafione. Drogi leśne i gruntowe są super sprawą jak są dojazdem do punktu docelowego.
W najbliższym czasie nie planuję wyjazdów gdyż szykują mi się wydatki, a kołderka za krótka. Muszę odwiedzić gaźnikowca (180 zł), kupić namiot (ok. 180 zł) no i w czerwcu chciałbym zahaczyć o kolejny zlot, a tam wydatki mogą wyrwać się spod kontroli.

Tak panie i panowie - prowadzenie dużych grup ( 8-10 maszyn) to sztuka przez duże SZ.
Dzięki dla wszystkich za wytrwałość , no i miło było poznać nowe "twarze" :-)

Padalec napisał:

Tak panie i panowie - prowadzenie dużych grup ( 8-10 maszyn) to sztuka przez duże SZ.
Dzięki dla wszystkich za wytrwałość , no i miło było poznać nowe "twarze" :-)

Tylko tyle masz do powiedzenia :/
a ja liczyłem na jakąś polemikę z twojej strony i dyskusję !!!

dychul napisał:

Po trzecie primo na wycieczki powyżej 100 km. będę kulbaczyć Virago. Babcia dojechała z zadyszką do domu. Nadpaliły się styki przerywacza.

a wujek dobra rada prosił, błagał, płakał, "weź wirówkę" szeptał głos sumienia............ wołanie na puszczy
przepraszam że urwałem się, czas mnie pogonił, poza tym Walentyna już poderwana była o czym nie wiedziałem więc nic tam po mnie /żart/ :-D

Virago zostało zaprowadzone do Otwocka na regulacje gaziorów. Teraz mi zostało cierpliwie czekać na telefon.

"Tylko tyle masz do powiedzenia :/
a ja liczyłem na jakąś polemikę z twojej strony i dyskusję !!!"

Wojtku ja wbrew pozorom umiem słuchać , czytać ludzi bardziej doświadczonych ode mnie !
Przypomnę że jedyny wyjazd w dużej grupie (za mojej na tym forum obecności) był w 2013 znad Sielpi - więc moje doświadczenie jest małe , ale było to fajne doświadczenie.
Analogiczna sytuacja miała miejsce parę miesięcy temu gdy ARTEK - "otworzył dla mnie świat mechaniki silnikowej" - łykałem jak młody pelikan wszystko co mówił i robił :-)
Uczymy się całe życie .