Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Obyś wrócił do pełni sił.

Dzięki, Madi. Skuter już przypchany. Nawet nie jęknął. 10 km pękło. Dałem ogłoszenie na Tablica.pl

to co z tym skuterem ,.,, silnik czy elektryka ? nie opłaca sie jakiegoś innego silnika wstawić (UŻYWKI )?

Chciałem ogłosić, że Inca została sprzedana. Jutro podpisuję umowę i przekazuję skuter. Nie mam już siły ani cierpliwości walczyć z nim dalej.

Kisiu1981 napisał:

Chciałem ogłosić, że Inca została sprzedana. Jutro podpisuję umowę i przekazuję skuter. Nie mam już siły ani cierpliwości walczyć z nim dalej.

Chlip , chlip - łza się oku kręci .

eee tam nie ma co płakać tylko nowy kupować

Jezusie! To zdjęcie z naszej wycieczki. Pamiętam jak wymieniałem świecę pod zamkiem w Pułtusku. Ech, Boże... Aż szkoda troche... I kufer oddałem choć zamierzłem sobie zostawić - moją dzielną i niezwykle pojemną, wierną Awinę...

Jeżeli to nie tajemnica to powiedziałbyś za ile poszła? :P

Skoro młody się dołączył :

Za 200 zł. Ech, kolejne zdjęcie...

Kisiowaty może jeszcze jedno tak na zakończenie ?

Oczywiście czekamy na dużego (gabarytowo)i godziwego "następcę" wysłużonej INCI ! (a niebo płacze).

do łzóff go doprowadzisz.
przestań pchac te foty bo go zniszczysz sentymentalnie i sie rozmyśli do jutra

Niebo płacze - w to płaczące niebo wracałem z Góry Kalwarii.

Kisiu1981 napisał:

Chciałem ogłosić, że Inca została sprzedana. ............... Nie mam już siły ani cierpliwości walczyć z nim dalej.

Nie dziwię się, miałeś z nią sporo kłopotu, ale ... , dała Ci też wiele przyjemnych chwil i wspomnień. Mnie też zawsze "w dołku ściskało" jak sprzedawałem któryś ze swoich. Teraz o ile będziesz miał takową możliwość to czas kupić coś nowszego i to w miarę szybko bo jak będziesz odkładał decyzję to będzie się odwlekać i sezon przeleci. A Tobie skuter potrzebny nie tylko dla przyjemności ale i do pracy - w pewnym sensie Kisiu Twoje skutery pracują i zarabiają na siebie oraz Ciebie bo ułatwiają Ci robotę.
Wiec coś nowego raczej będzie Ci niezbędne.

PANOWIE i PANIE,
wypadało by się porozglądać po aukcjach - COŚ DOŚĆ DUŻEGO i NIEDROGIEGO dla Kisia i zapodawać linki.

Ja wczoraj przerejestrowałem już Łosia na siebie, załapałem się w Urzędzie fartem już poza nr-kami (poza kolejką bo obsługują tylko 140 petentów dziennie) . Dodatkowo poprzedni właściciel dostarczył mi jeszcze do niego nowy łańcuch i zębatkę.

To ja się wtrące:)
http://otomoto.pl/zipp-quantum-clasic-2t-rybnik-gratisy-M3656467.html
http://allegro.pl/nowy-skuter-benzer-barnet-gp-2st-i4074624558.html (tylko dziwnie tanio, ale nowe modele ok. 3k złociszy)
http://otomoto.pl/benzer-inny-indiana-2t-skutery-serwis-w-wa-M3126637.html
Coś z tych bym doradzał, bo inne po prostu są MAŁE i nie nadają się dla facetów:) I tylko w 2T;)

I sorki, że pisze w gr. mazowieckiej, ale chce doradzić, bo zipp toxic lub parco to nie dla faceta, i jeszcze do pracy. Wiem to z własnego doświadczenia;)

Wiadomo że od jakiegoś czasu krąży w grupie pomysł wyjazdu w Bieszczady, dla ew. zainteresowanych tym tygodniowym wyjazdem którzy potrzebują wcześniej "zaklepać" urlop podaję termin wyjazdu:
początek 19 .07 powrót 26.07 - termin na 100% pewny.

Moi drodzy. Długo się namyślałem i doszedłem jednak do wniosku, że... tylko samochód. Skutery to tak naprawdę niepowazne sprzęty, w których okres międzyremontowy silnika wynosi tyle co okres międzywymianowy oleju w silniku samochodu. Jeśli chodzi o stosunek generowanej mocy do zużycia paliwa dwuślady biją motorki na głowę. Jeśli chodzi o wytrzymałość - też. Tak więc ogłaszam koniec ze skuterami.

Poza tym w moim wieku nie wypada już jeździć na czymś takim...

Kisiu dzisiaj nie jest prima aprilis...

Kisiu1981 napisał:

Moi drodzy. Długo się namyślałem i doszedłem jednak do wniosku, że... tylko samochód. Skutery to tak naprawdę niepowazne sprzęty, w których okres międzyremontowy silnika wynosi tyle co okres międzywymianowy oleju w silniku samochodu. Jeśli chodzi o stosunek generowanej mocy do zużycia paliwa dwuślady biją motorki na głowę. Jeśli chodzi o wytrzymałość - też. Tak więc ogłaszam koniec ze skuterami.
Poza tym w moim wieku nie wypada już jeździć na czymś takim...

Nachlał się browarami i bredzi :-)

Kisiu1981 napisał:

Moi drodzy. Długo się namyślałem i doszedłem jednak do wniosku, że... tylko samochód. Skutery to tak naprawdę niepowazne sprzęty, w których okres międzyremontowy silnika wynosi tyle co okres międzywymianowy oleju w silniku samochodu. Jeśli chodzi o stosunek generowanej mocy do zużycia paliwa dwuślady biją motorki na głowę. Jeśli chodzi o wytrzymałość - też. Tak więc ogłaszam koniec ze skuterami.
Poza tym w moim wieku nie wypada już jeździć na czymś takim...

Leże i kwiczę! Przez Ciebie mnie brzuch boli!

Kisiu po prostu ma okazje kupić bezawaryjny sprzęt. Co podświadomie jest dla niego nie do przyjęcia i było by męczarnią.
Wiec właśnie sobie skutera nie kupi żeby się tym zamęczać, narzekać na samochód, drożyznę..itd

Ta gadka o wieku jednoznacznie o tym świadczy.