Padalec może fotki wstawi, chętnie zobaczymy tą "fachową" robotę pseudo mechanika.
Ja ide zaraz sobie olej zmienić i gaźnik wyregulować po swojemu.
a gdzie robi ten mistrz czarnej magii? (tak żeby na niego nie trafić)
Wombat napisał:
a gdzie robi ten mistrz czarnej magii? (tak żeby na niego nie trafić)
Magik ma swój warsztacik w Pruszkowie na ul.Warszawskiej (omijać panowie szerokim łukiem)Może tego nie będzie dobrze widać ale to są efekty zdejmowania magneta "diaxem"
W sumie całkiem dobry wał "poszedł się..." , o brakujących częściach np. nakrętka wału to nawet nie chcę pisać.
Jeszcze raz wielkie podziękowania dla Wojtka że pomógł mi zabrać wtedy skuter od tego rzeżnika !!!
Ja "wkoło komina"to mało jeżdżę do pracy skuterem nie muszę(chyba że mam taki kaprys)tak więc dopiero dzisiaj nawinąłem na kółka pierwszą setkę (dokładnie 108 km)frajda niesamowita po zimowym poście kilometrowym.Ale widziałem skuta Burgman 400,no ale takich bajerów turystycznycg jakie On miałto jeszcze nie widziałem-- normalnie Gold Wimg w wydaniu mikro dla mnie BOMBA
Szczepan , masz na mysli AN 400 czy A400 ?
Nie wiem bo z gościem rozmawiałem tyle co rtwa zmiana świateł na skrzyżowaniu wiem tylko że 4-setka ikierownik z radomia
Jechaliśmy dziś z Międzyrzeca Podlaskiego do Warszawy i masakra... Może podróż nie trwała długo ale była wkurzajaca - co udało się rozpędzić do 50 - 60 km/h i chciałem zmienić bieg na wyższy to wszyscy przed nami hamują... Rozpędzanie i znów to samo... Z pół trasy tak było. E30 skutecznie leczy z cierpliwosci.
Kisiu , moze wszyscy na "twardym dotarciu " byli.
Dobre, Artku... Może wszyscy zmienili górę silnika na taką marki AlMot:-)
hahahah :) może :)
ArtekToros napisał:
Maru zapodaj jakeiś zdjęcie tego Łosia :)
oki foty Łosia już są w mojej galerii, tyle że na razie nie jest ubrany - bez sakw i gmoli
Marek zajrzałem do twojej galerii zdjęć sporo owszem ale większość opisów kto na foto i skąd foto zasłania filmik skut vs auto nie wiem czemu
A ja sie urzadzilem na caly tydzien
Leze w szpitalu po operacji laparaskopowej. 3 dziury w brzuchu. Moze dzisiaj wieczorem wroce juz do domu.
A co się ten teges?
nie wnikaj,zrobili mu 3 dziury,nadmuchali i pogrzebali w środku :)
teraz z niego schodzi powietrze.
Lepiej żeby sflaczał niż huknął:-)
Jadę zaraz po skuter. Stoi na Rondzie Zesłańców Syberyjskich od wtorku. Jeśli nie zapali to będę go pchał. Trudno...
Kisiu powodzenia !
Ja wczoraj odbyłem pierwszą jazdę nowym Knight Riderem z pasażerem. Wszystko fajnie, tylko ten deszcz... Dowiedziałem się też dzięki koledze Arabi z ŚGM po co do lewej manetki doprowadzony jest przewód:
Czegoś takiego nie było w poprzednim romecie i nie wiedziałem po co to. Okazało się, że bez wciśnięcia sprzęgła nie odpalę gdy silnik jest na biegu. Sprytne.
Wiesz , Madi ta elektronika :) hahahah
Izdebski - co z Tobą chłopie ,, to był zabieg planowany czy nie planowany typu "wyrostek" ? Tak czy siak .. wracaj jak najszybciej do zdrowia !!
Planowy od roku. Zaraz wychodze ze szpitala. Po 2 szwy mam na każdą dziure.
jak planowany to spoko
pozdrowienia