Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

odpoczynek :) do pracy dopiero 28-03 na 04:00

Ale Ci dobrze :-)

Kisiu1981 napisał:

No, Michał... Miałeś mnie gonić, a ja z przestojami na awarie mam już 29730 km... A domyślam się, że ta koleżanka to Ania.

I tu nie trafiłeś. :-D Ania boi się jeździć jednośladem, i w życiu by nie wsiadła. Mam inną koleżankę - ale co najlepsze też się bała na początku, a pierwszy raz wsiadła z inicjatywy Ani. Teraz tak to polubiła że jeździ ze mną przy każdej nadarzającej się okazji. Jedyne co ją może zgonić z miejsca pasażera to temperatura w okolicy zera. Nie gonię Cię z przebiegiem, gdyż w przeciwieństwie do Ciebie nie jeżdżę w zimę.

ŁOŚ już jeździ, jeszcze tylko troszkę poprawek i kosmetyki a będzie gotów, ale żeby nie pomoc Dychul'a i Hiszpan'a to sam raczej bym nie dał rady.

A ja znowu przymierzam głowice. Już 5 raz otworzyłem silnik (5 uszczelek pod głowice zmarnowanych).

- Otworzenie
- Wymiana głowicy na naraku
- Otworzenie, inne koniki (45km/h)
- Otworzenie, zamontowanie głowicy seryjnej (75km-80km/h, 5 sekund do 50km/h moc jak w 2T 70cm3 na sportowym wałku rozrządu).
- Otworzenie, zamontowanie tym razem kolejnej złej głowicy kupionej dzisiaj w motor-landzie 50mm komora spalania, na cylindrze 47mm = słaba kompresja, nie odpaliłem aby móc jutro wymienić głowicę z 50mm na 47mm komory spalania.
- Otworzenie, Jutro głowica 47mm pod cylinder 47mm, nowa uszczelka. (WERSJA OSTATECZNA, POWINNO BYĆ JUŻ GIT).

Przy okazji chciałbym wydać opinie serwisowi motor-land przy Ul. Wał Miedzyszyński 262. Opinia pozytywna, dopchałem zdemontowany silnik, w 30 minut rozkuli stary łańcuszek rozrządu, zakuli nowy kupiony za 110 zł firmy DID. Koszt usługi nie drogi - 60 zł. Pełen profesjonalizm, zrobione elegancko, łańcuszek porządnie zakuty, dobrej jakości. Jeszcze raz polecam.

Jutro dalej operacja głowica, regulacja gaźnika.
Do cylindra 47mm 72cm3 zamontuje głowicę z komorą spalania 47mm dedykowaną do tego cylindra, do tego agresywny wałek rozrządu NCY, oraz dysza 90.
Seryjna głowica + wałek NCY + Cylinder 72cm3 = zarąbiste przyśpieszenie, prędkość do realnych 80km/h. Przypuszczam, że na głowicy dedykowanej do mojego cylindra, dyszą 90 przyśpieszenie jeszcze się poprawi, a prędkość wzrośnie nawet do 90km/h. Na razie tworze moc, kolejnym etapem będzie tarcza z przodu, oraz wykorzystanie mocy w przełożeniach..Może przekroczę magiczną setkę.

Ale się puszkarze, oraz markowe jamahy, i peugeoty zdziwią jak zacznie chinol ich wyprzedzać. Pozdrawiam :D

izdebski12 napisał:

A ja znowu przymierzam głowice. Już 5 raz otworzyłem silnik (5 uszczelek pod głowice zmarnowanych).
- ... ,

ja większość uszczelek tego typu robię sobie sam, trza było się ze mną skontaktować, załatw jakieś stare ale w miarę w całości to Ci zrobię kilka na zapas

Dziś miałem okazję zobaczyć większość elementów mojej Virago. Prawie wszystkie znalazły się już w jednym warsztacie gdzie zaczęto składać je w całość. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego motocykl, a nie karabin maszynowy. Zgodnie z obliczeniami we wtorek już wrócę Virago do domu. Motocykl jest poza domem od października ubiegłego roku. Ponad dwa miesiące oczekiwałem na nowe przednie zawieszenie w Olek Motocykle. Gdyby nie to pewnie już miałbym wszystko za sobą. Na przyszły rok zostanie kilka detali do zmiany lub poprawienia. Już nie wyrobię finansowo. Aby móc w pełni cieszyć się moto po body face liftingu trzeba jeszcze skompletować sprzęt turystyczny i uciułać na wachę.

A ja dziś sobie pośmigałem MZtą, pogoda super, jeździło się bardzo przyjemnie. Pierwsza jazda od pół roku.

ŁOŚ dostał dziś przegląd techniczny na 2 lata czyli do 2016 roku, więc pozostaje go tylko "dopicować" i można śmigać

adastra13 napisał:

ŁOŚ dostał dziś przegląd techniczny na 2 lata czyli do 2016 roku, więc pozostaje go tylko "dopicować" i można śmigać

Faktycznie jeszcze godzinka roboty, kilkadziesiąt złotych, kilka godzin na doczyszczenie i można śmigać. Bardzo przyjemnie jeździ się tym piździkiem. Nie przypuszczałem, że tak fajnie zbiera się i dzielnie radzi sobie.

Ale wam fajnie, mój quantum rozbebeszony stoi w garażu i czeka, aż będę mieć czas na kupno nowego cylindra.

Filippo73 napisał:

Ale wam fajnie, mój quantum rozbebeszony stoi w garażu i czeka, aż będę mieć czas na kupno nowego cylindra.

lol przecież w nim się zmienia cyla w 30minut.

Nie mogę wybić czpienia z cylka, a co najważniejsze nie mam kiedy pojechać po nowy set. Może jutro się uda :-)

Witam Mazowsze, sezon zaczyna się nieśmiało, jestem nowy więc witajcie wszyscy, mam nadzieję w okolicach maja przytargać skuterek do Warszawy z letniska i być może uda się z Wami pośmigać?
Dziś był piękny dzień, udała mi się wycieczka w działkowych okolicach:

https://www.youtube.com/watch?v=9AlbvWteZhc

Fajny filmik. Plus za All Saints :))

Faktycznie Fajny filmik i wspaniały pomysł coby w taki sposób dokumentować wycieczki - godny naśladowania.

No i nam sie pogoda popsuła. Leje, wieje, zimno jest. Zapowiada się piękny weekend.

Będziemy pić :)

Ta pić, ja na noc do roboty ide. :( Teraz sobie browara wypije.

Kto będzie pił to będzie :p