Termin ustalimy, muszę zobaczyć które weekendy w kwietniu mam wolne, na pewno 25-27 (na Częstochowe) ale czy jeszcze pierwszy czy drugi to nie pamiętam.
Co do skutera - trochę przeglądam ogłoszenia, oferta warta uwagi: http://tablica.pl/oferta/kymco-vitality-50cm-2009r-3900km-CID5-ID4cmSn.html#7d04da2206 choć ten przebieg coś za mały.
Na serio zastanawiam się czy jej nie sprzedać. Tylko - co dalej? Co kupię do trzech tysięcy? Może nawet dwóch? F16 wytrzyma? Teraz już nie jeżdzę po bezdrożach Ursynowa. Robię 50 - 60 km zwyczajnie po mieście - 5 dni w tygodniu. Szanse małego czterosuwa rosną - tym bardziej, że nie wożę już worków listów.
Maru do Łosia na dzień dobry pakuj cylek 72ccm i zębatkę na przód 14z żeby to jakoś jeździło.
Cylek już tam "odpowiedni" jest, teraz czekam na tel że przyszła reszta części i będę mógł brać się do roboty - tyle że raczej sam nie dam rady, wczoraj rozglądałem się za jakimiś sakwami i kuferkiem do niego (diabelnie drogo sobie liczą)
Do Izdebski: jakoś z Gdeckiej dojechałem i to nawet dość szybko, torba z częściami nie spadła, po drodze spotkałem Bartoliniego na jego skuterku. Teraz pozostało mi tylko pozamieniać stare zdezelowane części na nowe i Łoś powinien być gotów do jazdy, tyle że nie dam raczej rady zrobić tego sam - ale coś wymyślę.