dziękuję wszystkim za spotkanie w super "Zaścianku" a następnie kebabie , było bardzo miło a czas strzelił tak szybko jak nie jeden tłok z cylindrem :))))))
Mam nadzieję , że wszyscy dotarli szczęśliwie do swoich domów , pozdrawiam
dobrze wam, używaliście do nocy :)
dotarłem, było BOMBOWO.
Chłopaki - doradźcie, czy opyla się kupić takie cudo:
http://www.scooterkingz.pl/wariator-naraku-standard-gy6
na dłuższy św. spokój, czy celować w malossiego multivara?
ty, tak swoją drogą poszukałem o tym Pugu V Clic.
Tak pod kątem czy to kalka czy lepsza wersja.
On mało że wygląda jak F16 to to jest F16 włącznie z Chinese 4T Engine 139QMB/QMA.
Podają:
Producent: JINAN QINGQI
Silnik: XF GY6-08
tyle że 1200zł droższy za logo z peżotem
za 5 zł kupie lwa, przykleję do przedniego plastiku, i tak z F16 stanie się Peugeot V-Clic :)
dziękuję wszystkim za przemiły wieczór. Po takim wydażeniu ze zdwojoną siłą przystąpię do reanimacji quantumka.
Izdebski, tyle włożyłeś w silnik, a teraz chcesz podstawowy wario kupować? Bez sęsu.
Na sportowym wariatorze pewnej firmy miałem efekt, że pasek wchodził na szczyt wariatora i ocierał o bendix. Boję się, że na każdym sportowym wariatorze będzie ten sam problem, ponieważ każdy taki wariator ma większą powierzchnie wariatora od seryjnej. Jest to różnica nawet 4-5mm. Zastanawiam się czy kupić standard + do tego przełożenia.
Podzienkowania dla wszystkich uczestników wczorajszego spotkania !
Artek ma rację - 6 godz. zleciało błyskawicznie i trza było do domu...
My również dziękujemy wszystkim za miły wieczór, fakt czas zleciał niespodziewanie szybko. Ale warto było, szkoda że co poniektórzy nie dotarli na spotkanie ...,
Teraz przydało by się może pomyśleć o jakimś ognisku z pieczeniem kiełbasek itp. ??? Co Wy na to ???
Do galerii dodałem 2 foty: grawerki na deklach oraz halogenów z fanfarkami.
Mi się naprawdę nie udało. Żałuję, że nie byłem z Wami. Chociaż nie - byłem duchem i sercem... Niestety - u mnie tak z tym czasem jest.
Izdebski - podobno są takie zestawy z łańcuchem do przerobienia na biegówkę do skuterów. Nie kosztuje to podobno mało ale efekty daje. Biegi przełączasz przy manetce.
Izdebski, w swoim F16 miałem wariator stage6 pro sport i nic nie obcierało, a na przyspieszeniu zyskał bardzo.
No nie mogłem się powstrzymać ...
Zdjęcia rewelacyjne nie są ale są !!!
Od razu widać, że my to kulturalne ludzie som :-)
W głowie już planuję, jak najszybciej uzdrowić quantuma i wspólnie ruszyć w trasę.
Czy ktoś,coś wie co się stało z Robertonosem?
Ech, Boze... Żałuję, że mnie nie było...
Kisiu1981 napisał:
Ech, Boze... Żałuję, że mnie nie było...
Żałuj Kisiowaty żałuj !!!
No kultura pełną gębą (nie wywalili nas,policja nie interweniowała itp.) I ten kebab ! (a w tle program o chorobach wenerycznych )
To z pewnoscią będziecie długo wspominać... Żeby tylko tak nie było, że wiecej spotkań będzie bez sprzętu niż ze sprzętem:-)
A ja robiłem za niańkę. Opiekowałem się (oprócz własnej córki) jednoczesnie córeczką koleżanki.
ta, te skuterowce to takie som,
klnom i pijom piwo popiwnicach!
Dobrze, że nie sikają do zlewu w kuchni...
nie wypadało , Pani prowadząca restaurację w piwnicy byla bardzo mila i sympatyczna. Moze z poczatku lekko przestraszona :)
nie ma co za bardzo wspominać , trza w traske jaką pojechać i znów powtórzyć spotkanko w piwnicy :) Moze Ci co nie doszli dotrą tym razem , trza się spotykac, bawic się .... zycie zycie :))))
Filippo73 napisał:
.
Czy ktoś,coś wie co się stało z Robertonosem?
Miałem OKAZJĘ porozmawiać w niedzielę z nim przez telefon, nie będę nic bardziej szczegółowo pisał aby MU NIE ZAPESZYĆ co b y się wszystko potoczyło w/g jego zamierzeń . Zresztą może wkrótce sam się pochwali.
choć myślę że coby nie było jak by nie był "podekscytowany" to zadzwonić lub puścić sms do nas powinien.