a jak sie rozpoznamy że my to my?
Kto odważny bedzie stał w czerwoną różą w centrum? :)
Dzisiaj z roboty wróciłem z gorączką 38,5st. C i ogólnie sie kiepsko czuje. Wziąłem prochy i może przejdzie.
Wombat tak na prawdę tylko Ciebie osobiście nie znamy :) zobaczysz grupkę to do niej podejdź. Na wszelki wypadek zobacz na tą fotkę:
Od lewej: Adastra13, Izdebski12, Dychul, ArtekToros, Padalec, Rasty13, Walentynka i za nią ja (tylko teraz bez szczudeł :)
I jeszcze jedna z opisem:
Robertonos, Bartolini, Madi, Adastra13, Rasty13, Dychul
Sporo opisanych jest też na fb: https://www.facebook.com/GrupaMazowiecka
Pooglądaj a na pewno kogoś rozpoznasz :)
dobra, bede sie spóźniał taktycznie żeby szukać grupy :)
btw,mnie też coś dziś dźgało w gardło ale zjadłem kanapke z nurofenem i rutinoscorbinem i sie lecze
madi napisał:
Lepiej po raz enty - bo kiedyś tak już było, że się umawiało wielu i na wyjazd potem przyjechały dwie osoby :)
Madi - u mnie słowo droższe od pieniendzów :-)
I gdzie wtedy pojechaliście ???
madi napisał:
A reszta ? Robert, Artur, Padalec, Filip ???
Artur bedzie :) wiadomo ... 18:00 Rotunda sobota
Zycze Wam zdrowia , leczcie sie i przyjdzie poprawic ziołami chmielowymi :)
Rotunda, z której strony?
Myślę , że od strony Alei Jerozolimkich od strony wyjścia przejścia podziemnego .
Eeee, widzę, że troszku nas będzie.
Do zobaczenia jutro o 18.00
Zdrowia życzę
Szczepanj23, a ty się wybierasz?
To teraz od początku. W jakim dokładnie miejscu jest te spotkanie, i na którą? To jest jakiś bar czy coś?
jutro o 18. pod rotundą.
Czyli na skrzyżowaniu Marszałkowska/Jerozolimskie?
Sory, ale nie ogarnięty dzisiaj jestem, szef oszukał na 11 zł (może, i mało, ale dla mnie to 2h harowania po blokach - i tu nie chodzi o 11 zł, a dla zasady, że tak się nie robi), głowicę mogę odebrać dopiero od poniedziałku - a tak liczyłem na tuning w sobotę.
No nic, pogadamy jutro :D
Ja z Rasty13 tak jak pisałem, jeśli się wyrobimy z robotą przy Jejmość Jędzy to dotrzemy na spotkanie, najwyżej jakbyśmy się spóźnili to będziemy telefonować do PADALCA i prosić o podanie lokalizacji
Wczoraj założyłem w Pancerzownicy cylinder po szlifie. Zagadała bez problemu. Teraz powolne i żmudne docieranie.
dychul napisał:
Wczoraj założyłem w Pancerzownicy cylinder po szlifie. Zagadała bez problemu. Teraz powolne i żmudne docieranie.
E tam. Wsiadasz i jedziesz tylko go chwilę dłużej nagrzewasz. Pierwszych 50 - 100 km możesz zrobić trochę ostrożniej. Ja tak zawsze robię i jest git. Tylko jeden cylinder tego nie wytrzymał. Bo to wiecie - bo to zły cylinder widocznie był...
Kisiu, Nie chcę być złośliwy, ale... Ile już tłoków zmieniałeś przez swoje "docieranie" ? Ile cylindrów? :P
Pierwszy komplet zmieniłem przez dolewanie oleju do benzyny i przepałowanie po trasie na mineralnym. Drugi komplet nie miał mocy od poczatku. Potem w Meteorze pierscienie zmieniłem przez olej Maliniak. W nastepnu=ym komplecie wyskoczyło zabezpieczenie sworznia - zostało przygięte. Potem komplet zatarł się przy ostrożnej jeździe z powodu złej jakosci własnej (na doskonałym półsyntetyku). Powiedz mi który komplet zatarł mi się z powodu ostrego docierania. Ja nie przypominam sobie takiego przypadku u siebie.
Aaa to ok. Zauważ, że 2 komplety poszły Ci przez jakość. Nie lepiej zainwestować raz w coś porządniejszego?:P
Myślałem kiedyś o tym i brałem pod uwagę zestaw marki TEC za 300 zł. Tak jednak wyszło, że zdecydowałem się na zestaw AlMot. Pierwszy był dobry to kupiłem i drugi. Ten następny po tamtym nie jest już jednak taki sam. Bardzo żałuję, że nie dałem tłoka od Yamahy, bo mam taki w domu. Wymiary identyczne ale jakosć odlewu nawet na oko inna.
Te dwa komplety najniższej jakosci były z MotorLandu i kosztowały 98,40 zł kazdy. Nie kupujcie niczego firmy Tun-Ex. To gorsze niż WM.