Dziecko nadałoby kolorytu spotkaniu.
Wczoraj wyciągnąłem skuter z garażu i z córeczką machnęliśmy czterdziestokilometrowy spacerek. Dzisiaj z synem zrobię wycieczkę do Juli w Jankach.
Fakt, pogoda w sam raz do jazdy. Ja niestety chyba dzisiejszy dzionek spędzę przy naprawianiu Camaro
Chętnie bym Ci potowarzyszył. Niestety z racji ferii, z dwójką najmłodszych jestem w Piasecznie i po tej okolicy będę krążyć.
Ja mam teraz 7 dni pełnej pracy po 10h - aż do następnej niedzieli. Może jakaś wycieczka za 2 tygodnie w sobotę?:)
O tej porze roku, planowanie wycieczki z takim wyprzedzeniem może być trudne. Myślę, że temat będzie można ponowić na przykład za półtora tygodnia. Jeżeli pogoda dopisze, to czemu nie.
No i Camaro też szlag trafił, mechanik który się do niego dobrał mając go zrobić znów przedobrzył jak z Jędzą czyli spieee... robotę, tera będą dodatkowe koszty i robota - ale na dzień dzisiejszy nie mam czym jeździć do roboty, jednym zdaniem mam przerąbane
witaj w klubie
to co zrobił mechanik, że obydwie maszyny Ci stanęły ?
też jestem ciekaw. Najlepiej samemu robić, niż oddawać mechanikom.
tak, tylko trzeba mieć GDZIE (u mnie to teraz podstawowy problem - blokowisko) i kiedy
Ja musze kobyłce przegląd zrobić, dziś wolne wiec sie pokombinuje ;)
Dziś został zrobiony kolejny krok przy mojej Virago. Zobaczyłem wszystkie elementy składające się na całość tego projektu. Jestem ciężko przerażony co z tego wyjdzie i czy wytrzymam finansowo, ale nie ma już odwrotu. Przed rozłożeniem motocykla w kolejnym warsztacie przejechałem się i sprawdziłem nowe przednie zawieszenie. Różnica w jeździe jest bardzo duża. Jeśli wszystko dobrze pójdzie motor będzie gotowy na Częstochowę i Zlot Gwiaździsty. Tam chciałbym rozpocząć sezon 2014.
To ładnie, Wojtku. Oby się udało. Czymam kciuki.
Madi - jedź na stację diagnostyczną na Kaliskiego vis a vis Kocjana. Tam na pewno przejdzie.
Ja nie mam łożyska w przednim kole. Od jutra znowu samochodem. Niech to szlag jasny! Człowiek chce jeździć, a tu masz...
A ja zakupiłem dzisiaj sportowy wałek rozrządu do małego króla mocy. Moje przypuszczenia w sprawię głowicy już potwierdziłem - po zatkaniu tłumika skuter chodzi przez dobre 5 sekund, a później zaczyna go dławić - nieszczelne zawory. Tak więc cały tydzień zapieprzam przy gazetkach Castoramy i Reala, tak aby pod koniec tygodnia zakupić głowicę naraku. Ciekawy jestem jaka to moc będzie po wymianie głowicy i tego wałka. Te części zostały mi do wymiany, aby pełną "górę silnika" chińską zamienić na firmową, wzmacnianą.
Panowie, i Panie: Kiedy, i gdzie zaczynamy konkretnie sezon? :P
Kisiu1981 napisał:
Madi - jedź na stację diagnostyczną na Kaliskiego vis a vis Kocjana. Tam na pewno przejdzie.
Za daleko, mam stacje 700 m od domu a przegląd przejdzie bo jest w 100% sprawna.
Madi - acha, to spoko. Grunt, że masz.
Izdebski - Ty już masz chyba za te częsci spłaconego Bet and Win'a... A znaczek ciagle chiński.
O to chodzi.
Z gówna robię sprzęt długowieczny. Będę jechał na wycieczki ponad 300 km i nie będę się martwił co się zaraz zepsuje.
Tylko nie jeździj na trzech rolkach:-)
A wiesz, że mam wrażenie jak bym miał wsadzone 5 rolek po 5,8gr, i jedną 6,3gr? Kiedyś je ważyłem i wkładałem w woreczki, później u Maćka włożyłem rolki 5,8gr zamiast 5gr top racing, tak o żeby silnika nowego nie przemęczyć. Niedługo dojdzie nowy wariator to będę miał problem z głowy.
w Camaro szlag trafił stacyjkę i teraz odpalać go muszę z pilota "czyli pełny automat - wkładam rękę do kieszeni i skuter odpala" .
Ale wczoraj kupiłem już nową stacyjkę i w wolnym czasie ją założę lecz będę jeszcze musiał sprawdzić przewody czy któryś nie jest pęknięty - to dopiero będzie żmudne zajęcie. Później Camaro może jeszcze czeka wizyta w garażu znajomego na wymianę sprzęgła na nowe (bo to już swoje przeszło) oraz regulacje gaźnika i ustawienie zaworów. Gdzieś w kwietniu chciałbym mu zregenerować lagi i sprezentować nowe kapcie tak aby na następną zimę był już gotów.