Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Ja bym naprawdę pojeździł ale z racji, że byłem w terenie od 7:00 do 15:30 to dałem sobie spokój. To nie dojazd do pracy tylko ciagłe jeżdzenie, a ja nie mam odpowiedniego zabezpieczenia dłoni, stóp i ryja. Jeździłem więc samochodem.

Miałem dziś sen. Śniło mi się, że Marek, Basia i jeszcze ktoś z Mazowieckiej byli u mnie w domu. Mieliśmy odbyć wycieczkę. Później oni dokądś pojechali i mieliśmy się łapać przy jakimś cmentarzu... Nie pamiętam dokładnie.

To spotkanie przy cmentarzu nie brzmi optymistycznie. Mam nadzieję, że w celach turystycznych. Jakiś czas temu mieszkałem na Targówku. Cmentarz żydowski był jednym z moich ulubionych celów spacerów.
Jak zrobi się ciepło można by się tam wybrać.

Tak, w clach turystycznych. Pamietam jeszcze, że przechodziłem czy przejeżdzałem przez jakieś tory kolejowe. Był taki piękny, słoneczny dzień - idealny na przejażdżki.

Co do cmentarza - można byłoby tam rzeczxxywiście pojechać. Albo wylosować cel na mapie.

NARESZCIE od kilku dni dziś był dooobry dzionek do jazdy, troszkę mrozu dało się wytrzymać bywało i zimniej, za to jezdnie suchutkie i mogłem sobie szybciej śmignąć i do pracy i z powrotem - oby więcej takich dni w tej zimie było.
"Jejmość Jędza" już w końcowych fazach napraw, pozostało tylko pomalowanie błotnika, zamontowanie nowo zakupionych halogenów i tzw. spacerówek.
Pozostałe usterki takie jak skrzywione lagi wymiana oleju w lagach, wymiana półek, centrowanie koła już wykonane, nawet gadający auto-alarm dostała. Tak że na wiosnę powinna być zwarta i gotowa do wycieczek.

Oj zamarzło Skuterowo czy co ? Czyżby poza mną już nikt nie jeździł ?

Filippo - Mazowiecka już na jednym cmentarzu była w 2011 roku. Pojechaliśmy zwiedzać okolice Otwocka, w tym cmentarz żydowski. Byłem wtedy ja, Bartolini, Kisiu, Adastra13 i kolega Ads który już nie zagląda na forum. Potem dojechali Hugo i Jola. Była to bardzo fajna wycieczka, z wieloma przygodami (Bartoliniemu pękł dekiel przekładni) :)

Zdjęcia są u Mara na jego stronie: http://www.adastra13.com.pl/otwock30_10_2011.html

ten gadająco/trzeszczący niezrozumiale alarm z /odsuń sie od pojazdu/ alarm uzbrojony..itd?
siara jak 150 :). też mam bo ma odpalanie z pilota. Wyłączyłem mu to gadanie od razu.

Mazowiecka, Może zamiast pisać na forum pogadamy sobie na Skype w konferencji? :)

Wombat napisał:

ten gadająco/trzeszczący niezrozumiale alarm z /odsuń sie od pojazdu/ alarm uzbrojony..itd?
siara jak 150 :). też mam bo ma odpalanie z pilota. Wyłączyłem mu to gadanie od razu.

Dla mnie ważne jest aby był jakikolwiek alarm (tego akurat miałem pod ręką zalegał mi w szafce od ponad roku miałem go montować do skutera zony) często jeżdżąc muszę czasem pozostawić motor bez kontroli np. pod jakimś sklepem a niestety sakwy i kufer mam zamykane tylko na paski bez żadnych zamków. Wystarczy jeśli by tylko w razie czego wył, jeśli wiesz jak wyłączyć samo gadanie to napisz.

Śnieg zasypał klawiatury ??

Szczepan - oglądałem Twoje fotki i wiem gdzie trzeba jechać w nowym sezonie - do tej farmy iluzji, bardzo fajne miejsce :)

szczepanj23 napisał:

Śnieg zasypał klawiatury ??

Szczepciu wydawać by się mogło że na forum w dziale o zabarwieniu turystycznym siedzą o tej porze roku "wariaci" i planują gdzie by tu pojechać jak się ciepło zrobi :-)
Ale jest jak jest - wpisów mało i nie za bardzo w temacie.
Jak ludziska zaczną pisać np. "Gdzie i kiedy robimy otwarcie sezonu". Albo "Robimy razem jakąś majówkę". ew. "Kto by ze mną rozłożył skuter na części pierwsze i przygotował do sezonu". To zacznę się udzielać a tak na razie czytam o snach KISIOWATEGO i postępach w naprawie "JĘDZY" vel. urokach jazdy w zimę. ;-)

Witam.
Żeby nie było że spamuję ale zapraszam na nową stronę i forum. Zwołujcie ludzi aby zaznajomili się z nowym forum dla skuteromaników i motomaników :) Moja strona, moje forum - wasza strona, wasze forum.

Zapraszam na http://www.skutermaniak.cba.pl

Strona dla pasjonatów skuterów i motorowerów.

Madi patrząc z Waszej (Warszawskiej) strony to dojazd tam to pikuś a naprawdę warto tam być.

adastra13 napisał:
niestety sakwy i kufer mam zamykane tylko na paski bez żadnych zamków. Wystarczy jeśli by tylko w razie czego wył, jeśli wiesz jak wyłączyć samo gadanie to napisz.

Odpinasz głośnik. Wyje fabrycznym klaksonem a głośniczka używa tylko do tego pokrząkiwania - przynajmniej mój.

W przerwach w nawale pracy w myślach szykuję się do nadchodzącego sezonu. Zbieram się by pojechać po nowy wariator do mojego quantumika oraz powoli rozglądam się za czymś większym, by wiosną zrobić stosowne uprawnienia i ruszyć w trasę z większą szybkością.

szczepanj23 napisał:

Madi patrząc z Waszej (Warszawskiej) strony to dojazd tam to pikuś a naprawdę warto tam być.

Dokładnie dla tego trzeba będzie się tam przejechać.

W tym sezonie postaram się dotrzeć do Bieszczad tam w m.Czarna Górna jest Bieszczadzka Przystań Motocyklowa podobno fajne miejsce no i przede wszystkim zobaczyć same BIESZCZADY.Wujek Google mówi ok389-420 km ode mnie zależy jaką trasą

Filippo może chcesz mojego GranDinka pomykałem cały sezon bez żadnej przykrej przygody z jego strony,na koniec sezonu wymieniłem rolki i pasek ok 100 km przebiegu

Dzięki za ofertę, ale przymierzam się do trochę większego skutera. Moim marzeniem jest Majesty 400, nawet jedną mam na oku. Zobaczymy ile pieniędzy czas przyniesie.