Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Też zmieniłbym jak Kisiu mój większy sprzęt. O mały włos nie stałem się właścicielem Hondy Deauville. Jednak zdrowy rozsądek i zbyt wysoka cena jaką osiągnęla na aukcji wzięły górę. Po tym jak wymieniłem piec w Virago postanowiłem przynajmniej ten sezon pojeździć. Zmiana motocykla jeszcze chyba odwlecze się w czasie gdyż zamierzam najbliższe dwa sezony i wakacje bardzo intensywnie podróżować, a jak mówi Ferdynand Kiepski to nie są tanie rzeczy. Za dwa lata będzie jeszcze wiekszy wybór Deauvillów 700.

Kisiu, Sprzęt na listy musi być ogromny jak kobyła. Wielkości min. taki jak ta twoja Inca. Nie kupuj torosa fresco, gdyż on będzie się toczył, nie jechał. Po drugie części z których producent to montuje są zrobione z odlewu po puszkach pepsi. Wszystko siada. Elektryka to pikuś, ale silnik to jedna wielka pomyłka. Cylindry, wały, śruby, nawet te zasrane gwinty.. wszystko.. dosłownie wszystko. W mojej seryjnej głowicy gwint od szpilki tłumika "odkleił się" od głowicy. Jakoś go wkręciłem, i jakoś trzyma. W poprzedniej głowicy gwint na świecę zapłonową szlag trafił. W obecnej głowicy 4 gwinty trzymające pokrywę zaworów powoli się kruszą. Śruby wkręcając się zacinają, Wykręcając śrubę często wykręcam z 1 czy 2 trybami gwintu.
Wariator, paski, sprzęgła, ssania, przyciski, nawet wężyki. O gaźniku nie wspomnę. Stanowczo nie!

Pomyśl nad używanym takim cackiem:
https://www.youtube.com/watch?v=K3R2HpOaoio

Tak, Wojtku. Co się odwlecze... Moze znajdziesz coś fajnego.

Ja to powiem szczerze - gdybym w pracy nie jeździł skuterem to pokonywałbym rocznie może z 500 km. Gdyby ta praca w piekarni wypaliła to robiłbym z 6 km dziennie 6 dni w tygodniu. A może i nie, bo pewnie jeździłbym samochodem ze szwagrem. A tak to przewiduję około 70 km 5 dni w tygodniu. Temat pewnie jeszcze powróci ale wcześniej raczej będę kontynuował wątek o naprawach.

A co do tych ogłoszeń od Robertonosa - ciekawe może być to z zamianą na samochód z LPG. Pozbyłbym się jednocześnie Swifta ale to i tak jeszcze nie teraz.

Powitać.

Śląka Grupa Motorowerowa wybiera się na Scooter Weekend Polska 2014 Do Warszawy :) Jeszcze nie znamy dokładnie daty ale napewno przyjedziemy na weekend :) Chcemy to połączyć ze spotkaniem naszych dwóch grup :)

Więcej w temacie imprezy: http://www.scooter-weekend.pl

Pytanie za 100 punktów - kto może przygarnąć kropków na nocleg :) Mogą być namioty :)

p.s.
Zapraszamy do rejestracji na naszym forum http://www.lonelywolves.cba.pl

Status przyjaciela dla przyjaciół z Mazowieckiej :)

Wodzu - będzie termin będziem gadać :) jak Wam mówiłem ostatnio mam dużą działkę, namiotów wejdzie sporo. Rodzinkę eksmituje to i Mazowiecka wpadnie z namiotami i zrobi się ognisko integracyjne :)

Ja mam dwa małe pokoiki. Mogę zaproponować dla jednej lub dwóch osób spanie na podłodze na materacach. Sprzęty byłyby pod kluczem i kawałkiem dachu.

Wodzu, mam nie duże mieszkanie :) Ale jak będzie potrzeba, to zapraszam do Siebie. :))

Jeden z moich 3 pokoj może być do dyspozycji Chopy dla was.Kiedy będzie coś wiadomo o terminie tego iventu?

na 2-3 miesiące przed eventem. Obstawiam, że ogłoszą termin gdzieś tak w maju.

Jak będzie zapodany w miarę dokładny termin to "wyprowadzam" żonę z córkami na działkę i 2-pokojowe mieszkanie jest do dyspozycji i sklep nocny 200 m od bloku :-)

Padalec napisał:

Jak będzie zapodany w miarę dokładny termin to "wyprowadzam" żonę z córkami na działkę i 2-pokojowe mieszkanie jest do dyspozycji i sklep nocny 200 m od bloku :-)

A nie lepiej będzie na działce balować ??

Wojtku - działka nie należy do mnie ani do żony (tylko do teściów) więc trudno mi zarządzać nie swoją własnością :-(

Izdebski - masz w sumie rację pewnie. Nie znam się na tych 4t i nie mam pojęcia o ich jakości. Ty takiego używasz więc Twoja opinia jest tu bardzo cenna. A co do toczenia = faktycznie, liczniki w tych skuterach są skalowane do 60, a nie do 80 km/h jak u mnie.

http://www.skuterowo.com/toros-fresco-50-duzy-za-nieduzo/ - coś KISIOWATY żle usłyszałeś , licznik prędkości jest wyskalowany do 75 km/h zdjęcie wyrażnie to pokazuje.
Po za tym wyczuwam lekką niechęć do 4t. w twoich wpisach :-)

Padalec, Proszę, nie proponuj mu tego, bo będzie musiał częściej w nim grzebać niż w tej Ince. Parę razy dotknie i po gwintach. Szkoda mi Kisia :D

Ja mu nic nie proponuje ! - dorosły jest, kupi co będzie chciał lub na co będzie miał pieniądze - stwierdzam jedynie suchy fakt że licznik w tym skuterze jest wyskalowany inaczej niż to napisał.
Jako ciekawostkę powiem że w MOTOMAGNUSIE T-REX-ie licznik prędkości jest wyskalowany do 90 km/h a jest to zwykła 50-tka.
Co do 4T - to tak z ciekawości spytałem.

Jak sobie takie coś wydrukuje http://img213.imageshack.us/img213/9796/43152136.png na specjalnym papierze, i podmienię tarczę to też będę miał wyskalowany do 90 :) Hehe.

Apropo nadchodzącego sezonu czy ktoś wie w jakiej miejscowości w Bieszczadach jest ;Stanica Motorowa''?

szczepanj23 napisał:

Apropo nadchodzącego sezonu czy ktoś wie w jakiej miejscowości w Bieszczadach jest ;Stanica Motorowa''?

W Kletnie
http://www.eholiday.pl/noclegi-zn4698-ocena.html
Podobno jest fajnie skoro co rok spotykają się tam miłośnicy Virago.
W pobliżu wśród ciekawostek są do zwiedzania to co pozostało z dawnych kopalni uranu. W tym roku pewnie latem tam będę.

A ja sobie zrobię licznik wyskalowany do miliona na godzinę. Albo całkowicie biały. Lub z trupimi czaszkami zamiast liczb.

Jeśli chodzi o 4T to może nie niechęć tylko bardziej lekka nieznajomość tematu. Raz tylko wymieniałem cylinder z tłokiem i ustawiałem rozrząd w czterosuwie, a to za mało żeby nazwać to wiedzą. Tylko, że jak pomyślę, że miałbym mieć 3, a nie 5 koni mechanicznych przy tej samej masie to mnie w dołku ściska...

Ja proponuję wyprawę do Piątku ale pewnie i tak nie będę miał czasu aby w niej uczestniczyć tak jak w skuters łikendzie.