Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

A tu?

Mało już miejsc zostało gdzie nie byliśmy,głównie północne Mazowsze :p

Rafael,pewnie że możesz się przyłączyć.

Dzięki, jak dotrę to moje cudeńko to może kiedyś z Wami pojeżdzę.

maxell chodzi o bunkry koło lotniska w Modlinie? :p

Nowy Dwór Mazoowiecki,stacja kolejowa:

Ja kiedyś byłem z kolegą w Janówku - tam też są jakieś bunkry, ale to było 20 lat temu i już nie pamiętam jak się tam dostać.
Ale pomór naszych sprzętów - jakiś zbiorowy pech. Ja w piątek rano zauważyłem że bardzo ciężko mu zakręcić rozrusznikiem. W drodze do pracy zaczęło zanikać napięcie, przez co nie miałem kierunków, rozrusznika, a światła i stop ledwie działały. Przemęczyłem się tak do powrotu do domu bo musiałem na każdym zakręcie łapę wystawiać. Miałem zapasowy regulator napięcia i to on był głównym podejrzanym. Po wymianie wszystko wróciło do normy - wystarczyło tylko przez noc naładować aku i zamówić kolejne 2 regulatory na przyszłość. :-D

maxell,ale tu to nie byłeś?

kompleks bunkrów w Konewce :)

Ta moja ostatnia fotka to Twierdza Beniaminów.
NDM i Modlin to mam w zasadzie otrzaskany bo ja na Zielonej Białołęce mieszkam więc stosunkowo blisko. Ale w bunkrach nie byłem (jeszcze)

A w Konewce byłem kiedyś na koloniach :)

Nie twierdza,tylko fort beniaminow. Lazilismy tam jak bylem w wojsku w Bialobrzegach nad zalewem :)

Znalazłem fajną stronkę:

http://latawce.netstrefa.pl/mapa.htm

Hugo
dzieki wielkie
Stronka faktycznie ciekawa, zapisałem sobie link, w wolnej chwili przewertuję ją dokładniej.
Z jeżdzenia dziś raczej lipa - pogoda nie sprzyja.
Co do masowego padania sprzętów to też winna pogoda - dziwna sprawa ale zaopserwowałem to przez parę lat
jak jest wilgotno i dodatkowo PARNO to nie wiem jak by były zaizolowane i zabezpieczone,
padają akumulatory i regulatory napieć.
Wczoraj jakoś sie udało odpalić Yamaszkę Robertonosa, też była to kwestia zasilania,
później pojechaliśmy wymienić mu przednią oponę bo była już całkiem łysa.
Dodatkowo będzie chyba musiał wyregulować zawory i sprawdzić silnik bo zaczyna mu zżerać olej.
A skoro nie było nastroju i pogody do jazdy resztę dnia spędziliśmy przy browarkach.

Jeździcie dziś? :) Ja już przejechałem pięć kilometrów. Wieczorem czeka mnie drugie tyle.

Ja i tak muszę czekać na moją aż z pracy wróci,byśmy się przejechali,ale pogoda na razie lipna.

Jeśli koło 15-16 nie będzie padać to może przejedziemy się do Konstancina do parku zdrojowego :)

HUGO,
wybieracie się do parku zdrojowego ? Przyznam że jeszcze tam nie byłem, w razie czego daj znać może bym do Was dołączył jeśli nie byłbym zawadą?

Wszystko zależy od pogody.

Chyba jednak nie pojedziemy

Ja chętnie się wybiorę, alę nic z tego nie będzie, z tego co piszesz.

fakt, pogoda nie dopisała, poza tym Robertonosowi znów zastrajkował jego skuter, teraz już jesteśmy pewni ze wina jest po stronie akumulatora. Poprostu niemalże całkowicie wysechł i nie trzymał napięcia nie było czego i w co ładować.

W przyszłą sobotę planujemy gdzieś jechać na cały dzień,moja ma wolne :)