Madi brakuje mi naszych wspólnych wypadów. Niestety praca mnie ostatnio zdominowała. Ja mówię szczerze i otwarcie. Niestety z moimi płucami jazda na motorze lub motorowerze to samounicestwienie. Tak więc chyba dopiero na wiosnę będę dosiadał swoich rumaków.
Dychul fajnie że się odezwałeś :) Na wiosnę się coś na pewno zorganizuje - już myślę o wyjeździe na rozpoczęcie sezonu do Częstochowy.
Madi ale pewnie wtedy to już będziesz jechał 600-tką jakąś???
nie, tą samą Vitalką :) może i Wy pojedziecie :)
byłoby fajnie, trzeba tylko obgadać termin aby pasował wszystkim. no ale to na razie odległa przyszłość
termin niestety będzie odgórnie narzucony przez organizatorów Zlotu Gwiaździstego, będzie tam kilkanaście tyś maszyn więc będzie co oglądać. Do tego może wpadnie ekipa ze Śląska więc byłaby okazja się spotkać
aaa, myślałem że tak po prostu się przejechać. Zlot faktycznie narzuca termin. do Czewy jest fajna droga od nas. tylko dłuuuuga
pojedzie się przez Końskie i będzie ok :) zawsze można pojechać na 2 dni tj. w sobote dojazd tam a w niedzielę powrót, nocleg pod namiotem/w domku/motelu :)
roomcajz napisał:
Madi ale pewnie wtedy to już będziesz jechał 600-tką jakąś???
Co roku jeżdżę na rozpoczęcie sezonu do Częstochowy Virago
Mimo, że będę jechał Virażką to w grupie przyjaciół na skutach.
Też uważam że wypad teraz 100km w jedna stronę nie ma sensu,to jest tylko złudne ciepło. Ja 1 listopada wybieram się skuterem 40km w jedną stronę na cmentarz.
HugoBoss napisał:
Ja 1 listopada wybieram się skuterem 40km w jedną stronę na cmentarz.
Hugo, nie rób tego. jeszcze kawał życia przed Tobą...
:-D
dychul napisał:
roomcajz napisał:
Madi ale pewnie wtedy to już będziesz jechał 600-tką jakąś???
Co roku jeżdżę na rozpoczęcie sezonu do Częstochowy Virago
Mimo, że będę jechał Virażką to w grupie przyjaciół na skutach.
Dychul, na pierwszym zdjęciu to Twój syn??? jesteście jak 2 krople
w wecken mozna by o czymś pomysleć, ale powinnismy wziąśc pod rozwagę że będzie tzw. "długi weckend" połączony ze śwętem zm. tak ze mozna się spodziewać tłoku na drogacj i wielu kierowców na tzw. 2-wóch gazach, choć, pomysł naprawdę kuszący ... , kombinowałem coby w sobotę odebrać Fonero , którego zostawiłem w serwisie gdy brałem Camaro, - bo ten "pali jak smok" (Fonero bardziej ekonomiczny) ale może zmienie plany. Dziś wracając z pracy PRZEJECHAŁEM SIĘ NA SPOREJ PLAMIE OLEJU rozlanego na jezdni, ledwie wyprowadziłem. Do tej pory ciary chodzą mi po plecach gdy sobie tą sytuacje przypominam, jakbyście coś na weckend planowali to moje gg Wam jest znane.
roomcajz napisał:
HugoBoss napisał:
Ja 1 listopada wybieram się skuterem 40km w jedną stronę na cmentarz.Hugo, nie rób tego. jeszcze kawał życia przed Tobą...
:-D
W zeszłym roku też byłem i jakoś żyje :D
to można gdzieś bliżej jechać ;)
1-go też mam trochę do objechania: Warszawa, Góra Kalwaria i Tarczyn. Łącznie jakieś 80 km wyjdzie...
ja już jutro to. w piątek kończę sezon... :(
zimno, zaraz zacznie sie robić mokro...
a skoro jest auto...
niestety. poczekam do kwietnia i bardzo chętnie wybiorę się do Częstochowy ;) licze na Was wszystkich no i oczywiście na największe podziekowania dla Madiego i Hugo ;D za wkręcenie sie ;>
dzięki, dzięki ;]
szerokości i przyczepności w te "już" szare dni.
Dzięki wielkie ;) Szykuj Vitalkę na wiosnę. :)
Ja kończę sezon dopiero z pierwszym śniegiem :)
ja też :P Zaraz właśnie jadę, do Biedronki. I na Orlen do K-J, może tam będzie Platinum Moto 2T...
Panowie ma ktoś ochotę w weekend się spotkać i gdzieś pojechać?Jak ktoś by chciał to ja jestem chętny,pogoda jest dobra jeszcze.Ubrać się ciepło i można jechać,ja teraz biorę Vitalę i lecę do Powsina.Jak któryś chce to sobota czy niedziela mogę pojeżdżć z nim.609735631.