My właśnie się szykujemy na dzisiejszy wyjazd,Madi już w drodze do nas :)
Jestesmy w Opocznie :)
heheh a ja dopiero z pracy wróciłem ... i jak tu jeździć :) chyba że na nocny wyjazd:)))
My w maku w Tomaszowie Mazowieckim,zaraz bedziemy szykowac sie do powrotu.
ARTEK - nocny wyjazd ? Oooo tego jeszcze nie próbowałem :-)
Wieczorem tak ale w nocy ?
Chyba w tym tyg. codziennie mijam MICHALA w alejach na wysokości Regulskiej tak koło 14.30. :-) Kupiłeś sobie czarną kurtkę na moto ? Bo rumak by się zgadzał.
HUGO,MADI - wracać gdzie się po nocy szwędacie do jasnej ch.... :-)))
wieczorem fajnie bo ja dopiero docieram mojefgo nowego bzyczka. Ruch mniejszy i spokojnie się jeździ oraz chłodniej dla silnika co ważne przez te pierwsze kilometry. wczoraj byłem nad Bugiem w czarnowie - radzymin , dwa dni temu otwock , celestynów -- godziny 20 - 23 przeważnie. jutro krótki odcinek bo kolejna wymiana olejów i tak mam nadzieję ze dotrę. Szlag mnie trafia - 2 maja pracuję i musze pracowaĆ więc z wycieczki z Madim i Karbonem w góry Świętokrzyskie... dupa .
Ja dziś prawie że do końca ubrałem Jejmość Jedzę, jeszcze jutro pokombinuje moze uda się z tymi gmolami
w Kuźni Motocyklowej w Starych Babicach, później w wolnym czsie umówię się na ta wymiane tylnego kapcia,
Dzis jaka q... złamała mi na parkingu moje grajace lusterko - ale jest monitoring wiec sie dojdzie kto i jak.
całe popołudnie przekoczowałem w garażu , wpierw kończenie ubierania Virago /sakfy itd./ później Suzuki 650 SV kolegi
też pasowaliśmy sakwy i projektowalismy i robiliśmy stelaże oraz kierónkowskazy do tego - istna masakra,
ale dalismy radę, nie dziwota że godz. 23-cia a ja dopiero w domciu. Ale jak robi sie to co sie lubi to czasu się nie liczy
Jeśli jutro uda mi się załatwić sprawę gmoli do Virago to mam nadzieję że w sobotę wypuszczę się do Zambrowa - wrócę w niwdzielę.
Pojadę - z Robertonosem czy bez niego ale muszę, chcę córce w końcu zaprowadzić to Fonero, niech ma radochę.
adastra13 napisał:
Ja dziś prawie że do końca ubrałem Jejmość Jedzę, jeszcze jutro pokombinuje moze uda się z tymi gmolami
w Kuźni Motocyklowej w Starych Babicach, później w wolnym czsie umówię się na ta wymiane tylnego kapcia,
Dzis jaka q... złamała mi na parkingu moje grajace lusterko - ale jest monitoring wiec sie dojdzie kto i jak.
całe popołudnie przekoczowałem w garażu , wpierw kończenie ubierania Virago /sakfy itd./ później Suzuki 650 SV kolegi
też pasowaliśmy sakwy i projektowalismy i robiliśmy stelaże oraz kierónkowskazy do tego - istna masakra,
ale dalismy radę, nie dziwota że godz. 23-cia a ja dopiero w domciu. Ale jak robi sie to co sie lubi to czasu się nie liczy
Jeśli jutro uda mi się załatwić sprawę gmoli do Virago to mam nadzieję że w sobotę wypuszczę się do Zambrowa - wrócę w niedzielę.
Pojadę - z Robertonosem czy bez niego ale muszę, chcę córce w końcu zaprowadzić to Fonero, niech ma radochę.
Wróciliśmy parę minut temu do domu. Przejechane 275km. Jutro wrzucę fotki,a teraz już spać :)
Ja wczoraj (w sumie dziś) wróciłem przed 1 w nocy. Od Inowłodzu jechałem ze spaloną tylną pozycją. Już wymieniona na żarówkę od Vitalki. Do tego zawiesił się pływak w zbiorniku i nie pokazuje ile jest paliwa. Przebieg wczorajszy to 347 km - tyle ile mam zrobić we wtorek :) Dobra zaprawa przed majówką.
ArtekToros szkoda że nie jedziesz... :(
Padalec napisał:
ARTEK - nocny wyjazd ? Oooo tego jeszcze nie próbowałem :-)
Wieczorem tak ale w nocy ?
Chyba w tym tyg. codziennie mijam MICHALA w alejach na wysokości Regulskiej tak koło 14.30. :-) Kupiłeś sobie czarną kurtkę na moto ? Bo rumak by się zgadzał.
HUGO,MADI - wracać gdzie się po nocy szwędacie do jasnej ch.... :-)))
Tak, kupiłem czarną kurtkę, a raczej szwagier mi kupił. Muszę mu oddać jeszcze za nią kasę. Nawet nie wiedziałem że ktoś mnie widuje z forum w mojej codziennej trasie. Trzeba było mnie zatrzymać. :-)
MICHAŁ - nie dałbym rady bo ja z przeciwnej strony lecę :-)
Jedzie ktos jutro na grilla nad zalew zegrzynski?
takiego dnia jak miałem wczoraj to nie życzę nikomu. Jednak był dobry akcent - spotkałem Padalca na rejonie. Pogadaliśmy trochę.
Testuję eko-drajwing. Zamiast pałować do licznikowych 70 km/h staram się nie przekraczać 50 i wolniej startować. Zauważyłem, że rzadziej stoję teraz na światłach. Jak na razie spalanie spadło - nie wiem tylko o ile. W poniedziałek lub we wtorek będę znał wynik.
Ja się moge gdzieś przejechać w niedzielę.
My już mamy kiełbaskę na jutro :)
Więc tak, vitalka ma obecnie wymieniny wał top racing wzmacniany, wariator multivar, tlumik tecnigas next r, w planach sprzęgło stage6 i dzwon wingcooler. Skuter będzie na tiptop, jak ktoś chętny, to niech pisze. Można też wsadzić przełożenia, mogę to zrobić.
Zapomniałem dodać najważniejszego, czyli cylek malossi sport 70.
Ja dziś z Robertonosem rozpoczeliśmy sezon wycieczek, pikników i ognisk.
(fotki w mojej galerii)
jutro spory kawałek drogi przed nami około 150 km
do Zambrowa, wyjazd z rana, powrót w niedzielę
opiszemy trasę i wrażenia z niej po powrocie
jedziemy do Rafała - "wichra" jest on też na skuterowo
e no nie przesadzajcie "jutro spory kawałek drogi przed nami około 150 km "
przed chwilą wróciłem z wieczornej prejażdżki - pyknąłem 100 km .
Docieram swojego sprzęta i mam mały problem cały czas luzuję mi sie nakrętka tylnego koła , masakra nie wiem co jest :( dokręcam a ona znów się odkręca co jakies 50 km .... bez sensu . Madi gdzie byś chciał jechac w niedziele ? może coś pokombinujemy i któś jeszcze ? W sobote pracuję więc grill odpada .