Obejrzałem,faktycznie nic ciekawego nie było,a 3/4 z tych fotek rozmazane,komuś drgała ręka :)
To prawda, bida z nędzą. Może było 5 ładnych hostess. Brak Hondy, Kymco, Kawasaki i innych. W zeszłym roku było o wiele lepiej. Dzięki kolegom Padalec, Bartolini, Robertonos i Adasta13 za spotkanie. Romecik przebił 400 km i dostał firmowy breloczek do kluczyka.
Albo impreza mi się opatrzyła albo w tym roku wyjątkowa bryndza była :-(
Albo człek na stare lata wybredny się zrobił.
ale za to opłata za wejście na wystawę bez zmian.
Madi- kiedy chcesz lecieć do tego Żmigrodu ???
W kwietniu jade na zlot gwiaździsty do Częstochowy. W maju na majówkę. Więc pewnie w czerwcu. Planuję jechać do Żmigrodu zaczepiając o Milicz i potem pojechać do Wrocławia. Następnie kierować się przez Jelcz, Lubliniec na Szczekociny. Powrót przez Sielpię i Grójec. Wyjdzie pewnie koło 800-900 km podzielone na trzy dni. Noclegi: jeden w lesie koło toru w Żmigrodzie a drugi gdziś w okolicach Opola.
Dziś piękna pogoda, trzeba się przejechać. Zaraz pakuję plecak i jadę na zachód.
A ja jade do Wawy na Wolke ale autobanem :)
Też się zastanawiam nad tym zlotem gwiaździstym. Madi - jak to jest z tym dokładnie, a konkretnie z noclegiem?
Pewnie będzie tak, że wyjadę około 4 nad ranem by dojechać przed 11 (dystans 240 km) i potem wrócę po zlocie czyli pewnie wyjazd z Częstochowy około 14-15, w domu będę na 21-22.
oo to może i ja pojadę poswięcić nowy sprzęt :)
Artek zapraszam :) jeśli będziesz chciał oczywiście jechać ze ślimaczącym się 60 km/h motorowerem :) bo wątpię, żebym do tego czasu zdał A i pojechał ETZ... :(
spoks , dopiero docieram sprzęt więc też szybko nie jeżdżę.
mój, można powiedzieć, że już jest dotarty, ponad 500 km przejechane. W niespełna 2 tygodnie...
Ja jeszcze zobaczę jak to ze mną będzie. Jest gdzieś dokładniej o tym napisane?
Madi- przed wyjazdem zajrzyj np. na
http://www.rynek-kolejowy.pl/40045/Testy_Griffina_juz_w_marcu.htm
to może coś "upolujesz" :-)
Ale to raczej w tygodniu bo sobota,niedziela nic nie jeżdzi.
Istnieje też opcja noclegu w Trzebnicy, więc do tematu wrócimy w Maju.
a bylo już tak pięknie ciepło ,,,,, i znów śnieg i cisza na forum ,,,, ech ,,,, zimo, idź juz sobie
Madi no to widzę, że już dotarty, widać że śmigasz bez względu na pogodę.
ps. pieniążki są u Marka i czekają na Ciebie, nie zapomnij zabrać bagażnika.
Ja jeździłem w tym tygodniu. Miałem mnóstwo przygód awaryjnych ale Bzyczek żyje.
Niestety mamy nawrót zimy, a już tak fajnie się jeździło
No. Cholera i jutro znowu samochodem do pracy... Chociaż i tak bym musiał, bo mam ucznia.