dziś będzie dość mroźnie ale od jutra ma być PODOBNO ocieplenie tyle że z deszczykiem - czyli podmarzająca jezdnia przy takich temp. Kto jeszcze jeździ ?
Zabawne, że gdy człowiek przez trzy tygodnie nie ma komputera to zajmuje się czymś innym i nie myśli o tym.
Ja nie jeżdżę ale tylko dlatego, że nie wyobrażam sobie wywalić się mając 30 kg worek listów między nogami. I utrzymuję rodzinę, a każda przerwa w pracy po jakimkolwiek wypadku oznacza zwyczajny brak pieniędzy.
Madi - ten ruterek fajnie wygląda i nawet można mu wybaczyć brak schowków. Mam nadzieję, że nie będziesz żałował i pośmigasz elegancko.
Ale wstyd. Dyrektor WORD oblał egzamin na prawko!
http://motoryzacja.interia.pl/prawo_jazdy/news/ale-wstyd-dyrektor-word-oblal-egzamin-na-prawko,1887484
Kurczę, śniegu nie ma, nie pada i jest na plusie. Może wybrać się gdzieś chociaż kilka kilometrów?
Ja też mam ochotę się przejechać. A Ty, Michał, pewnie już pojechałeś...
Nie pojechałem.
Zauważyliście jakie się porobiły olbrzymie dziury na drogach ? Czasami jezdnia przypomina powierzchnię księżyca :D
Lukario
że dziury sie porobiły to ja wiem dokładnie - jeżdzę codziennie i jak jest tylko odwilż to od razyu mnustwo dziur, to normalka przy obecnym sposobie ich łatania - łatają tak aby za tzw. 5 min mieć następną robotę
Właśnie. Wystarczy się przejechać Kleszczową - oto najlepszy przykład.
Ja pojechałem do Lidla na Powstańców Śląskich. Jakoś się odzwyczaiłem od skutera, strasznie niepewnie się na nim czułem.
obecny sposób łatania + jakaś smoła z gruzem zamiast prawdziwej masy bitumicznej = piękna polska droga xd
poruszyłem ten temat bo dziś mi kawałek plastiku odpadł podczas jazdy ale go znalazłem i włożyłem na miejsce ;)
Jak cudownie było dziś jeździć Bzyczkiem w pracy... Wspaniałe przeżycie. Rajcowałem się jak młody chłopak dy**jący nauczycielkę.
A ja dziś pojechałem rowerkiem do Góry Kalwarii, 19 km w niecałą godzinę, wioząc w sakwie ciuchy, paczkę, ładowarki, tableta i litrową cherry coke :-) jeszcze się chyba przejadę, ciepło jest. No i od jutra od 19 mam urlop aż do poniedziałku 18-ego do 7 rano. W przyszłym tygodniu jak dobrze pójdzie jadę po MZ, a w tym powinni mi dostarczyć WSkę 50. Tak więc będzie docieranie maszyny. Mam zamiar zmienić olej po 30 km. Po dostarczeniu sprzęta mam zamiar go porządnie poskręcać i wyregulować wszystko. Już się doczekać nie mogę ;)
Ja wczoraj i dziś jeździłem skuterkiem w pracy,dziś po robocie pojechałem na myjnie,teraz schnie w garażu.Zaraz jadę do Wawki oglądać rowery,ale pks-em :)
Mówisz, Hugo, że będziesz pedałował wkrótce? A Ty, Madi, jakiego oleju użyjesz na dotarcie i jak będziesz docierał?
Ja dziś zrobiłem więcej kilometrów niż zawsze, bo oprócz kilku poleconych na swój rejon dostałem też listy na sąsiedni (Niedźwiedzia, Studencka itd.) oraz na Chełmską, Podchorążych i Bartycką. No i jak zawsze na Kłobucką - do mojej komorniczki. I coś mnie zaziębienie chyba bierze, bo trochę na uszy nie słyszę i podle się czuję. W dodatku poszedł mi wyłącznik świateł w skuterze i mam tylko mijania i to nie zawsze.
Kisiu
jak miałeś w rejonie > Chełmską, Podchorążych < to byłeś obok mnie (Gagarina-Górska) co do wyłoncznika to prześlij mi fotke na maila, adastra13@poczta.fm poszperam w gratach możliwe ze coś takiego znajdę.
Romet stoi w garażu. Pogoda lipna więc go nie przetestuje.
O proszę - nie wiedziałem, że dokładnie w tym miejscu mieszkasz, Marku. A co do wyłącznika to jest taki: http://motor-x.pl/czesci-do-skutera,inca,wlacznik-swiatel-qt-4-vp
Super się dziś jeździło jak śnieg zaklejał szybę w kasku i parowała ona oraz okulary. Ale to było eleganckie. Modliłem się żeby ktoś mnie nie skasował, bo światła z tyłu nie miałem ale było ok. I kufer mi się otworzył w czasie jazdy i pękł.
Madi, wstawiaj zdjęcia, chwal się. Dwaj dawaj, taka chu pogoda, ze chociaż dzięki fotkom pomarzymy o sezonie
Nie ma fotek :-) nie zrobilm ich jeszcze :P jak wrócę do domu to wstawię. Silnik chodził 10 minut, sprawdziłem wszystkie światła, skrzynie biegów, wskaźniki. Wszystko gra.
No nie, no to odloz pączki i zrób zdjęcia jak najszybciej bo mnie ciekawość zzera