Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Karbon bardzo mi się ten motorower podoba. Chciałbym go obejrzeć, tyle że stoi on w B-B. Mam mały pomysł, nie wim czy by to wypaliło, napiszę Ci w wiadomości prywatnej.

Padalec napisał:

W Bydgoszczy obowiązkowo zaglądamy do PESY zobaczyć jak powstają "elfy" :)
Ciekawe czy Krośniewicka kolej dojazdowa jeszcze żyje ??? Też można zahaczyć ;)

W naszym mieście jest tyle do oglądania a wy chcecie oglądać pociągi ???

"W naszym mieście jest tyle do oglądania a wy chcecie oglądać pociągi ??? "
- ot takie małe zboczenie :)
Racja jeszcze macie bardzo fajne lotnisko na Szwederowie ! Gdzie w WZL-u remontują MIG-i a może za parę lat F-16.

A Wyspa Młyńska, Ratusz , starówka, spichrze ? W Warszawie jest o wiele gorzej . No a lotnisko w Modlinie jest ekstra :-)

matol1798
faktycznie jest co pozwiedzać tylko czasu trzeba i kasy, no i jednego dnia nie bardzo starczy wiec trzeba by gdzies nocowac

Jakbyście kiedyś jechali koło Czarnowa ( 5km od Bydgoszczy) to może ja i mój ojciec byśmy się z wami gdzieś przejechali.

Panowie, kupiłem. Router WS 50. Za tydzień - dwa mi go przywiozą. :) Tak więc wracam do gry :-)

Jak dla mnie porażka. Powodzenia

A nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;)

A ja Ci gratuluję. :-) Wreszcie jak się spotkamy to nie tylko ja będę jechał biegówką. Teraz tylko przystosuj sprzęt pod swoje upodobania i nabijaj kilometry. Router czerwony czy czarny?

Czarny, obowiązkowo :-)

Madi,
moje gratulacje, obejżałem sobie ten motorowerek, nawet niźle się prezentuje, teraz tylko kufer, sakfy oraz parę dodatków i możesz śmigać na wycieczki, tyle że w zimę ciężko będzie jeździć biegówką, ale na sezon - jak znalazł. Ma wieksze koła niż skuter czyli odporniejszy na dzury w drogach no i masz go miedzy nogami to daje wiekszą stateczność niż skuter.
Tyle że będziesz musiał się troszkę "przestawić" z automatu na manuala, ale to jest raczej niezbyt kłopotliwe, tyle ze przyzwyczajenia czasem pozostają.

A tam, ja do Salmo przywykłem w 5 minut. :-D

No to już nie będę czuł się obco jadąc swoją Jawką na wycieczkach.

no dobra Madi czyli w Świętokrzyskie jedziemy :)

Adastra13- na manuala nie musze sie przestawiać bo od 5 lat mam Ogara 200 więc biegi ogarniam bez problemu :-)
Artek - pewnie, że jedziemy :-). Są też nieoficjalne plany na wakacje, ale to już większy kaliber i dopiero za jakiś czas będzie można myśleć konkretnie. Może uda się też reaktywować plan wypadu do Łeby "na raz", nawet zaproponowałem Karbonowi termin - 23 czerwca, najdłuższy dzień w roku.

"Może uda się też reaktywować plan wypadu do Łeby "na raz" - garść szczegółów ???

Pierwsze trzy strony tego tematu: http://www.skuterowo.com/forums/topic/leba-na-raz-koniec-czerwcapoczatek-lipca

No całkiem fajne założenia tej wyprawy :)
Coś podobnego siedzi mi w zakamarkach głowy,taka trasa dla określenia własnych możliwości. Ile km. mogę zrobić np. przez 12 godz ?, czy dupsko zacznie boleć po 350,400,450,500 km ? Tak dla samego siebie. To było by pomocne przy planowaniu innych wyjazdów - może nadarzy się kiedyś okazja do takiej "jazdy testowej".
Gratulacje z faktu "powrotu do gry" ! - madi
Co do sprzętu to jak można było poczytać zdania są podzielone, uważam że " wyjdzie w praniu " - życzę aby po chińczyku nie było zgagi a jedynie uczucie sytości i zadowolenia. :-)

Madi
spoko będzie dobrze, ja chińczykiem jeździłem do Lublina, Łodzi i Włocławka (przy różnej pogodzie) jakoś nie było kłopotów. Tyle że ja jak jadę taki kawałek to nie po to aby zaraz wracać, jak pisałem samo nabijanie > km na licznik < mnie nie bawi, takie traski robie w KONKRETNYM celu i zostaje na miejscu przynajmniej pare dni. Na razie to załatwiłem sobie wolne na tzw. majówkę - planuje wyjazd kawałeczek poza Zambrów.