Grupa Mazowiecka - nasze wycieczki.

Swojego nowszego, bo tego zajechanego już nie :) swojego też byłem pewien w 99%

Kisiu1981
POKROWIEC NA SKUTER kupisz w sklepie z akcesoriami moto (75 PLN)
takie jak ja mam, miekkie zajmują mało miejsca odporne na temperatury,
nie palą się od tłumika, nie sztywnieją na mrozie
tak wyglądają http://www.adastra13.com.pl/WIATA_b/7375.JPG
sklep - wiazd od ul. Wawelska na stadion "SKRA" (przed st benz.)
jedziesz do końca , szlaban po prawo i w bud stadionu jest sklep
te pokrowce mnie na spoko wytrzymują 2-3 lata bo ja trzymam skutery pod chmurką.

MADI
sprzęt do tras 2000 km i więcej ? to jyż by trza coś mocnego i większego
czyli motocykl a nie skuterek, chyba ze będziesz ze soba woził zapas podstawowych części
albo kup cos takiego jak Robertonos Yamahę X-MAX 125 ccm http://www.adastra13.com.pl/WIATA_b/r7511.JPG
chińskim w trasę 2 tys km za jednym razem bym nie ryzykował,
200 - 500 tak ale nie 2000.

Ja wczoraj rano na ul. Obozowej miałem niezły poślizg, ledwo wyprowadziłem,
spory odcinek jezdni był niczym innym jak jednym lodowiskiem
samochody chcace cgamowac przed przystankiem tramwajowym poprostu stawały w poprzeg jezdni.
Najadłem się sporo strachu, ale jakos się udało.

Dzięki, Marku. Zajadę tam i zapytam jeszcze w AceBikerze. To dobrze, że wyszedłeś cało z tej trudnej sytuacji. Ja też się ślizgałem co nieco. Lód był naprawdę niemal wszędzie.

Do poczytania dla tych co mają plany wyjazdowe na południe Europy.
http://www.barton-motors.pl/p,s,aktualnosci.html
Da się ?

Da się tylko trzeba mieć pieniądze... I czas... Ech!!!

Kisiu - to link szczególnie dla HUGO i MADI-ego (taki dla pokrzepienia serc) oni pisali kiedyś o pomyśle wyjazdu do Chorwacji. Zakładam że mają czas i kasiorę (nawet tak wiele jej nie potrzeba-z tego co czytałem). Tak na marginesie to SKUBANY tam wcześniej był i "przeżył"

Ja to wiem że sie da, w tym roku na wyprawach zrobiłem ponad 4000 km, z tego ponad połowę po górach. :-)

Madi to kupujesz tego routera ? Czy coś większego ? Dawno nie było mnie na forum więc jestem niezorientowany w temacie :) A czytając Wasze ostatnie posty juz bym chciał żeby byla wiosna i gdzies pojechac dalej , tylko jeszcze nei mam czym i sam sie rozgladam za czymś fajnym .

Zobaczymy w niedzielę co to będzie. :-)

Madi
Odnoszę wrażenie ze >Michalk001< wie co pisze
miałem przyjemność obejzeć jego motorower,
prezentuje sie bardzo ładnie, na wycieczki
mozna zamontować na stałe tylni kufer, a na same wyjazdy
dopinać boczne sakfy "OXFORD"
co ważne to przygotowuje on uzytkownika do jazdy motocyklem
z manualną skrzynią biegów, jest wygodny,
masz go "między nogami" - łatwiej nad nim panowac w razie poślizgu,
ma większe koła to spory plus na nasze drogi.
Nie wiem do końca czy daje sie go podrasować lub zwiekszyć mu pojemność
ale mieliśmy kilka razy takie w serwisie w Koniku Nowym (regularnie klient przyjeżdzał na przeglądy)
był to studencik z WAT-u, twierdził ze jeździ na nim w lecie i zimą i jakoś nie narzekał.
Każdy sprzęt spełni swoje zadanie - trzeba tylko o niego właściwe dbać.

Da się ten silnik "podkręcić" - można zwiększyć pojemność na 72cm3 łatwo i bardzo tanim kosztem, (około 200zł wymieniając cylinder i głowicę) lub nieco większym na 110cm3 (wtedy koszt około 500zł gdyż dodatkowo poza kitem wymieniamy wał, plus łańcuszek rozrządu 84 ogniwa. Oryginalny ma 82). Moc na 50cm3 około 2,5KM, na 72 około 4KM, a na 110 od 8 do 10KM.

http://www.youtube.com/watch?v=X8iNfxcoFS8

Michał, a jak Ania żyje? Nie znienawidziła jeszcze pracy na poczcie?

Ja dzis ostatni raz w tym roku bede jezdzil skuterkiem w pracy,juz czeka na mnie umyty :)

a ja dziś ostatni raz w tym roku pojadę do pracy rowerkiem, ale nie po to by pracować tylko po ładowarkę od tableta, którą tam zostawiłem.

Ja pracowałem dziś ostatni raz w tym roku i piję ostatnią w 2012 kawę mineralną.

Jolusia,Madi i HugoBoss pozdrawiają :)

wszystkiego najlepszego w Nowym ROKU DLA WSZYSTKICH

Ania żyje dobrze - zadowolona bo może kończyć o normalnej porze i dzięki temu znalazła sobie drugą pracę na wieczory żeby trochę kasy dorobić. :-) Dodatkowo bilet za połowę ceny i talony cały rok. To właśnie ona mnie wyciągała na Bemowo lecz niestety poległa przed północą gdyż ją szwagry upili. :-D Tak więc pojechałem tylko pod Straż w Piastowie na pokaz fajerwerków i dzięki temu nabiłem w tym sezonie pierwsze 3km. :-) Może dziś byśmy się spotkali i pogadali gdzieś na W-wie?

Nie wiem czy dziś jednak będę jeździł, w nocy dałem troszkę czadu, więc nie jestem pewiem jak zadziałał by alkomat ... ,