Robertonos - dzięki i wzajemnie, wesołych świąt i sylwestra :)
Co do kobinezonu to się jeszcze zobaczy :-)
2013 na pewno będzie sezonem wycieczek, macie to jak w banku :-) dobrze by było by każdy coś od siebie proponował, potem żebyśmy to omawiali i wybierali najciekawsze trasy do zrealizowania. Na pewno trzeba się zapuścić w końcu gdzieś na wschód - wschdnie mazowsze: Węgrów, Sokołów, Ostrołęka, Łosice, Wyszków. Wczoraj byłem pociągiem w Ostrołęce i powiem wam, że są to piękne okolice, w które warto pojechać. Mam też pomysł na trochę dalszą, weekendową eskapadę, ale o tym napiszę kiedy indziej. :-) PS: słyszałem, że podobno przeniesiono gdzieś poza Warszawę spotkania z Cargo -wie ktoś coś na ten temat ?
Tak to prawda tzw. wschodnia ściana jest bardzo mało zwiedzana , nie ma tyle jezior , lasów i teren taki płaski. Jak ktoś na moto wypuści się dalej to albo na Mazury albo nad morze albo w góry. Jeszcze da się przeczytać jak ktoś tam do Białowieży pojechał Żubry dokarmiać albo Suwałki , Augustów bo tam piękne jeziora i lasy. Mi w głowie już lęgnie się parę pomysłów na wyjazdy a to dopiero grudzień :)
"...samochodem wszędzie wjedziesz..." - tekst roku jaki usłyszałem kilka dni temu. Dziś musiałem latać z wózkiem przez śnieg na piechotę tam gdzie jeszcze tydzień temu podjeżdżałem skuterem pod samą skrzynkę. Na Bocheńską nigdy w życiu nie zaryzykuję wjechać dwuśladem. A gdybym jeździł od domku do domku to mijałoby się z celem i zajmowało dłużej niż na piechotę.
Szczyt szczytów osiągnąłem dziś wracając do domu i tkwiąc pod wiaduktami przed Dźwigową. Zwątpiłem po prostu. Humoru nie poprawiło mi nawet słuchanie ulubionego radia. Widziałem tylko jednego śmiałka przeciskającego się między samochodami. Sam mam ochotę kupić jakieś porzadne buty zimowe (w końcu i tak będę musiał, bo te są marne) i jakieś rękawice lub mufki i dosiąść jeszcze Bzyczka. Co mi polecacie?
Kisiu ja Tobie polecam w chwili wolnego pojedź do Łomianek na ulicę chyba Wiślaną. Jest tam wytwórnia odzieży motocyklowej Retbike. Zrób rozeznanie. Popatrz co i jak, przymierz, popytaj. Na podstawie tego sprecyzujesz swoje potrzeby. Nie musisz od razu u nich kupować. Później śledź portale aukcyjne. Mieszkasz w Warszawie gdzie mieszka dużo osób i ofert jest więcej. Na tych portalach widziałem nie raz ciekawe oferty w bardzo przystępnych cenach. Ja jeździłbym do tej pory Jawką do pracy. Teraz jednak nie robię tego gdyż nie przebieram się w pracy w drelichy i kurtkę służbową. Nie jeżdżę po Urzędach Pocztowych i nie robię wymiany lecz jeżdżę w trasy w ubraniu cywilnym. Zbyt dużo miałbym maneli przy sobie zabierając ciuchy na zmianę. W ubraniu i butach codziennego użytku tych 5 kilometrów nie przejadę gdyż szkoda mi zdrowia.
Dzięki, Dychul. Muszę ich odwiedzić i poprzymierzać oraz określić granice cenowe i szukać w ogłoszeniach.
Najważniejsze to buty. Do chodzenia (nawet 15 km dziennie) i do jeżdzenia skuterem. W tych, które mam obecnie marzną mi palce - nawet przy chodzeniu w temperaturze -4 stopni.
Później rekawice. Mam motocyklowe z Lidla i przy -5 stopniach czuć utratę ciepła. Wystarczy raz mocniej ścisnąć kierownicę, krew odpłynie z palców i już ciernieją. Z oczywistych względów muszę mieć drugą parę do chodzenia i w miarę wprawnego posługiwania się palcami.
Następne są spodnie. Do niedawna zarówno chodziłem jak i jeździłem w dwóch parach dżinsów i to wystarczało. Gdy ścisnąłem nogi jak cnotliwa panienka mogłem jeździć spokojnie i poniżej zera, plastiki osłaniały mnie przed wiatrem.
Kurtka firmowa daje radę nawet przy jeździe przy -5 stopniach.
Na Cargo się już niestety nie spotkamy jak to bywało w tym roku, bo zostało ono zamknięte :( Możliwe, że spotkania będą przeniesione na Wólkę Węglową, choć to okaże się na wiosne. Szkoda, bo lubiłem jeździć na cargo i to nie tylko skuterem.
Mnie ostatnio zaszfankował FONERO, szlag go trafił - nie odpala zablokował sie kopniak jakby cos z bendiksem bo rozrusznik kreci aż zgrzyta (piłuje jak diabli) sprężyna na kopniaku jest ok może go dzis rozbiorę i obejżę bo Fonero najlepszy był na zime i sniegi. Dodatkowo wczoraj rozpizyłem przycisk starteru w Camaro, wiec za to też trza bedzie sie zabrać, zaraz zbiorę się na ul.Gdecką 5, mówili ze tam mają te przyciski.
O, to muszę wejść na gamtri. Dzięki za zainteresowaie, Dychul. Na razie mogę tyko oglądać, bo są na razie ważniejsze wydatki. Jednak w przyszłym roku w coś się pewnie zaopatrzę.
co do ciuchów SKURY, kurtki spodnie MOTOCYKLOWE używane, tanio BAZAR, ul. Namysłowska w soboty i niedziele.
Fonero nierstety nie zrobiłem, cos z kopniakiem, mógłbym odpalać bez kopa z rozrusznika ale kiepsko to idzie przy 90ccm, Camaro juz jest oki - przycisk naprawiony trza by jeszcze podregulować gaźnik bo na zime inaczej to idzie, ale przy okazji zrobiłem też elektryke w Coliberku żony, czyli nie straciłem dnia
Maru ściągnij pokrywę i rozbierz cały mechanizm kopnika. Tak jest taka wysuwająca się zębata ze sprężyną, nasmaruj jej gniazda w pokrywie, ściągnij kopniaka i wyjmij jego wałek, nasmaruj go towotem i złóż, powinni działać
Tak odnośnie ubrania, to kupiłem sobie dobre wdzianko na narty. Poza tym, że w razie upadku praktycznie mnie nie chroni, to jest ciepło, sucho i lekko :) Jechałem przy +3 25km i tylko łapy mi zamarzły, bo rękawiczki raczej mam wiosenne :)
MADI to już kombinowałem i nic, mógłbym używać yamaszki x-max Robertonosa, ale to "wielka krowa" za ciężka na oblodzone leśne wojskowe drogi których te barany nigdy nie odśnieżają. Zawsze na tego rodzaju drogach najlepiej trzymał się Fonero, ale cóż wszystko się kiedyś kończy.
No nieźle, śniegu na...o ze hej, nie widać ani jednego wozu z pługiem, choć już dawno powinni się wziąść za robotę bo sypać przestało już spory czas temu (znów zaspali, wczoraj nie działało 1/3 sygnalizacji w mieście dziś śnieg ich powalił) A ja niestety zaraz muszę do pracy - czyli bedzie niezła jazda.