Obecnie nie pracuję "na kolei" ale swoje 5 lat odsłużyłem po szkole w wagonowni na Grochowie (wtedy jeszcze nie było: IC, SKM, KM, TLK, PR itp)Dodatkową frajdą był znajdujący się obok Instytut kolejnictwa gdzie testowali nowy tabor kol. Czlek zawsze coś podejrzał. :)
Rok temu byłem na pętli doświadczalnej w Żmigrodzie - chyba jedno zdj. jest na moim profilu na F.B. Ogólnie zawsze szybciej serducho bije jak widzę nawet zwykłą ET-22
Dokładny termin wycieczki jest do ustalenia , może być w tygodniu (większa szansa zobaczyć jak latają absolwenci szkoły), może być w sobotę , może być w niedzielę. Niech każdy zaproponuje kiedy mu pasuje i da się wypracować mniejszy lub większy kompromis . Na pewno nie da się wszystkich zadowolić ale miło by było polecieć w większym gronie.
Madi mial wypadek,jest w szpitalu na obserwacji,oby to nic powaznego.
Co się stało ? Jest cały ? Pozdrów go i niech szybko wraca do zdrowia.
Ale na skuterze ?
Piszę tutaj żeby nie zakładać nowego wątku - słyszeliście o tym ?
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12459033,Kierowca_skutera_spadl_z_wiaduktu_Trasy_Lazienkowskiej.html
Kurde, Madi, wracaj do zdrowia. A w którym szpitalu leży?
Hugo daj cynk jak by miał dłużej tam zostać ( czego nie życzę !)
trzeba chłopa odwiedzić bo szpitale dobrze nie wpływają na samopoczucie psychiczne.
Pewnie jutro wyjdzie,mieli robic tomografie. Jechalismy we trojke,Madi z przodu,za blisko podjechal auta przed nim,tamten zachamowal,a mlody poslizgnal sie na piasku i wsunal sie pod tyl samochodu.
Niefajnie, mam nadzieję że szybko zobaczymy Madiego na wycieczce.
PS. Swojego moto jednak nie sprzedałem, pan mechanik zrezygnował mimo wpłaconego zadatku. Ogłoszenia nie wystawiłem drugi raz, zrobię sobie sprzęt i będę nim pomykał.
To jednak z niego gapiszon jest ;P Ulubiony tekst policji - Nie zachował bezpiecznej odległości.
Madi życzę zdrowia i szybkiego powrotu na dwa kółka.
Padalec ja się wstępnie piszę na tą wycieczkę. Jeśli chodzi o termin to na razie odpada 15 i 23.
Czuje ze Madi w tym sezonie juz nie pojezdzi bo skuter mocno oberwal,az rura kierownicy przy lewej manetce wygiela sie w litere C,nie wiem czy nie poszla glowka ramy,a moze nawet sama rama:( Jak rozkreci to bedzie wiadomo.
Tak to czasem bywa. Madi całą Polskę przejechał a wystarczy, że się kilka rzeczy na siebie nieszczęśliwie nałoży i bęc.
Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia !
witam, pisze ze szpitala. Może dziś wyjde, strasznie tu nudno. Ogólnie nie jest źle, czekam na wynik tomografi.
Na skuterze w tym sezonie pewnie nie pośmigam, choć kto wie...
jutro wychodze wszystko jest ok.
MADI
3-maj sie my 3-mamy kciuki za Twoje zdrowie.
W pierwszych chwilach poważnie się zdenerwowałem ta wiadomoscią bo jakos nieoparznie skojażyłem to z linkiem jaki podał > mxx_rs < , moze dlatego ze jeszcze byłem zaspany i narobiłem małej paniki, ale widzę że jakos Madi z tego wyszedł.
Na forum ostatnio nie wchodziłem, bo trochę roboty miałem. Madi, przykra sprawa i współczuję, całe szczęście, że nic Ci się nie stało, bo zdrowie najważniejsze. Skuter, rzecz nabyta i się naprawi jakoś. Pozdrawiam i wracaj do zdrowia.
na wycieczkę mogę jechać pod warunkiem, że ktoś mnie weźmie jako plecaczek :)
pozdraw.
Madi u mnie na Torosie sporo miejsca jest z tyłu, ale dopuszczalna ładowność to 130 kg. Ja mam 90 więc jak zejdziesz do 40 to cię zabiorę :D
Cieszę się że wszystko ok.
To dobrze, Madi, że nie jest tak źle i że Tobie nie stało się nic aż takiego. Szkoda Vitalki... Ale mam nadzieję, że ją doprowadzisz do ładu.
Ja w tą sobotę chyba też odpadnę bo nie wiem czy wyrobię się z motorem, znów pękło mocowanie amortyzatora. Pewnie dlatego że on się nie ugina nawet jak siądą dwie osoby a nie chcę wydawać kasy na ten od zippa pro.