w najbliższy weekend zamierzam wybrać się do Częstochowy,
pisze się ktoś ?
Ja niestety przeziębiony,a do pracy chodzić trzeba :( Musze wykurować się na 1 października :)
Ja niestety kasy nie mam, muszę oszczędzać na 1 października ;)
dobra, niech zostanie ten 1.10,
jak będzie pogoda, jade ;>
piszmy może w tym temacie o wszystkich wypadach, będzie czytelniej ;> tak mi się wydaje.
tak jak myślałem grupie z mielocha "ichniejsze" zakończenie sezonu nie wypaliło bo cyt.:
-"bo 'organizator' się chyba nie pojawił na tym zlocie "
-"No ktoś musiał mnie do domu dopchnąć"
-bo"To ten srebrny peugeot się zapalił ?"
-bo"wężyk paliwowy zaczął się palić, dla niedowiarków mogę zrobić foto"
-"bo wał nie wymieniony jeszcze, a poza tym jadę na imieniny"
-"Pękł mi wał"
wszystkie powyższe teksty są cytatami, generalnie wielka beka ;D
Dziś ktoś się wybiera pojeździć?
cargo ;>
jak coś tam można mnie złapać.
Wczoraj przejechałem 100 km w tym jakieś 40 wraz z HugoBoss'em. :)
jasny niebieski - moja trasa
ciemny niebieski - trasa wspólna z HugoBoss
w najbliższy czwartek pojawię się na cargo ok 20
ma być Scarlet i jej koleżanka, wbija ktoś ?
oczywiście jeśli pogoda dopisze :(
Ja zrobiłem wczoraj 50km :) Od jutra ma się ochłodzić,nie wiadomo jak będzie w czwartek.
ja w niedziele ok 60 ;>
wydaje mi sie że wasze vitalki lepiej latały, tzn zamykaly licznki przez to, że nie macie tego dopalacza spalin, bo chyba tylko tym się różniły nasze skutery, prawda ?
Tak dokładnie, masz zablokowany wydech. ;)
i tak jak mówiłeś, żeby go odinstalować trzeba cos uciąć diaksem i zaspawać?
czyli samemu nie idzie tego zrobić?
czy to nie wpływa na wyżyłowanie silnika i spalanie?
jak masz spawarkę to zrobisz. A czy wpływa na wyżyłowanie silnika - widziałeś jak moja i HugoBossa Vitalki chodzą ;)
troche żwawiej, ale to logiczne w końcu powrót spalin tłumi silnik.
clsamg63 napisał:
w najbliższy czwartek pojawię się na cargo ok 20
ma być Scarlet i jej koleżanka, wbija ktoś ?
oczywiście jeśli pogoda dopisze :(
Ja bym może jutro wpadł,zależy kto będzie
ja, scarlet i jej koleżanka ponoć.
A szykujecie coś na weekend? W końcu mam skuter sprawny a dziewczyna w końcu dała mi wolny weekend :P
potwierdzam okazję do, jak to się kolega Krzysztof ładnie wyraził, obczajenia płci przeciwnej poruszającej się jednośladem :)))) czyli mnie i wstępnie "bagażu", bo kumpeli skut jest w serwisie i być może przytaszczę ją w roli "plecaka" :) nic tylko trzymać kciuki za pogodę :)