scooterband? :D
hehehe :P napiszę "scootersong" i będziemy na otwarciu sezonu grać :P
Fajny pomys. Ja też kiedyś grałem tylko zarzuciłem z braku czasu. Zaczynałem od lizaka - gwizdaka z Czupa - Czups (one były już gdy miałem 11 lat), potem jakiś dziecięcy klawisz... Trochę na harmonijce i gitarze... Poćwiczyłbym to znów by się pobrzdąkało.
adastra13 napisał:
Miałem dzis RANO W DRODZE DO PRACY "szlifowanie Asfaltu"
ślizka po deszczu nawiezchnia lekko zajechał mi gość drogę i zostaliśmy
obaj zmuszeni do nagłego hamowania no i poleciałem ślizgiem
rozpiżyłem 3-ci skuter (Coliberka żony)
pękł dekiel przy kopniaku, mocno starte lusterko i lewy bok,
pękł zaczep zamykania kufra lekkie skrzywienie kiery i nie wiem co jeszcze bo lekko go znosi
jutro zdejmę plastiki i obejże dokładnie kiere i ramę
No to 1:1. Ja w tym tygodniu również zaliczyłem glebę na Jawce. Na szczęście lekko zarysowany przedni błotnik. Zaryzykowałem i jechałem na krótko. Teraz mam porządnie przerysowane łokieć i kolano. Na szczęście żona codziennie zmienia mi opatrunki.
A Ja jestem po wymianie oleju :) zapalila Mi sie juz kontrolka ;) zdziwilem sie ze juz po 2 tys a nie 5. No ale wymienilem :)
No to masz dobrą żonę, Dychul. A Ty, Maniek, masz nowy sprzęt? Oni tak specjalnie robią z tymi kontrolkami żeby na przeglądy jeździć.
Ja sobie teraz zrobiłem małą wycieczkę do... Biedronki na Goldoniego i z powrotem. W ten weekend dużo nie jeżdżę. Chcę spędzić go z rodziną. Od poniedziałku ruszam.
A ja dziś zaczynam maraton trzech nocek z rzędu :) Więc będzie wyprawa do pracy, 5 km.
Kisiu, gdzie ruszasz w poniedziałek ? :)
A my w Sielpi na polu namiotowym pijemy kawke :)
Nie no Kisiu od roku mam Kymco ale mialem nerwa bo nie spodziewalem sie ze po 2 tys zapali sie kontrolka :) balem sie ze zaczal palic olej i juz za malo jest ale bylo ok wiec wystraszylem sie ze Mi pompa oleju padla :) no ale nic :) moge wymieniac co 2 tys. Dzisiaj ten olej i tak byl strasznie czarny ;) a litr oleju to nie majatek :)
Ja tez teraz nie jezdze bo mam rocznice z żona w ten weekend:P
Hugo jak Wam trasa minela i jak pogoda u Was?
Zazdroszczę wam, szkoda że miałem tak grafik ułożony. :(
Traska OK,jechalismy przez Bialobrzegi,Przysuche inaczej niz ostatnio. Droga moze troche gorsza za to ruch prawie zerowy :) Pogoda taka sobie,teraz w namiocie robi sie goraco. Dzis moze wrocimy i jutro z rana do Lodzi bysmy pojechali,zobaczymy. Pozdrawiamy
Wczoraj obejżałem Coliberka, wyglada na to ze kiera jest ok.
rama tez nie ucierpiała, za to plastiki jak zdjołem okazało
sie ze popękane i ledwie się trzymają kupy, i okablowanie do kufra porwane
wiec cała reszta dnia spędzona na "rzeźbieniu w g... " klejeniu i wzmacnianiu
plastikw oraz kabelkoligi oświetlenia kuferka. Coliberek wyglada teraz nieco dziwnie
porysowany - poobcierany i dziwnie pozkręcany, ale jak żaona będzie już pewniej jeździć
to go jej poprostu pozacietam przemaluje i bedzie oki.
w pon-wt. ma przyjść już wał+kompl.uszczelek do FONERO więc można bedzie go zrobić
później pozostanie tylko jakoś przetransportować CAMARO do warsztatu i spr. co w nim
aby to też nie był wał bo się załamie. Pod blokiem nie moge go rozkręcić
i sprawdzić bo by mnie Ci ze WSPÓLNOTY doniczkami z balkonów zatłukli.
kłopot w tym że auto do transportu qadów i skuterów w warsztacie tez stoi popsute.
Madi => jadę szukać pracy. Jadę oddać telefon do lekramacji. I coś może jeszcze po drodze się trafi. Mam plana żeby w pizzerii pojeździć...
Maniek => jeśli masz czarny to lepiej wymień. Przekonałem się już, że na oleju nie ma co oszczędzać. W ile czasu robisz te 2000 km? Ile Cię kosztuje jedna wymiana?
Ja niedługo też mam rocznicę - urodzin i jednocześnie imieniny mojej żony i chcę jej kupić jakiś fajny prezent.
Kisiu1981
jakiego rodzaju pracy szukasz ?? (pytam bo jakbym cos usłyszał to dałbym znać)
Najchętniej zostałbym dawcą nasienia:-) Ale w sumie może być jakakolwiek oprócz hurtowni napojów. Ogólnie coś tymczasowo, a kto wie czy nie dłużej. U szwagra miałbym dobrze i też będę próbował.
Ja tam do piątku nigdzie dalej nie jeżdżę, tyle co do roboty. Za to w weekend 20-22.07 szykuje się traska koło 700 km :) na Lubelszczyznę. W moje ulubione rejony Włodawy i Parczewa.
Jedyny dzien wolny w tygodniu i nie ma z kim się gdzieś wybrać? he he
Kisiu Olej wymienialem w tam tym roku jakos we wrzesniu.Co prawda mniej jezdzilem bo prawka nie mialem. A koszt wymiany? Teraz nic Mnie nie kosztowalo bo w tygodniu wymienialem olej w samochodzie i do 4 litrow dawali litr gratis wiec teraz nic :) a tak to tylko koszt oleju bo wymieniam Sobie sam :)
No to też już rzeczywiście. Zasada jest taka żeby wymieniać cześciej niż rzadziej. Wymianą mu nie poszkodzisz, a brakiem wymiany raczej tak. A o swoją miłość trzeba dbać:-)
No, po robocie. Teraz siedzę sobie i czytam najnowszy numer ŚM, który wziąłem sobie z pracy. :) Dziś trzecia i ostatnia nocka z maratonu. Potem dzień przerwy, dwie nocki i w drogę pod Ukrainę :)