CRS 125 Danielson wielkie mody aprilio-romet

Pozdro dla ciebie. Może na torze, albo w lesie, ale na pewno nie w mieście.

Kowal napisał:

Pozdro dla ciebie. Może na torze, albo w lesie, ale na pewno nie w mieście.



bez przesady, da się jeździć, ale jest niewygodnie i niebezpiecznie trochę ;), bo co chwila się trzeba oglądać..

Courte napisał:

bo co chwila się trzeba oglądać..



No jak ty nie masz odruchu oglądania się, to bieda :P Trzeba się przede wszystkim tego nauczyć, patrzeć panoramicznie, a nie skupiać się tylko na jednym. Co ty myślisz, że jak masz lusterka, to jesteś bezpieczniejszy? Jazda na moto, to nie żarty ;)

A ty znowu się powtarzasz, kiedyś już wspominałeś ten temat, potem się wykręcałeś ze jednak nie i ze masz wycwiczony odruch patrzenia co 15s w lusterka. Wiadomo kurwa, że jak skręcam w lewo to się spoglądam do tyłu, ale nie co chwila podczas jazdy!

dokładnie Kowal! Przecież co chwila jak jadę to się nie obracam. Ale jak zmianiam pas, to zawsze się najpierw patrzę w lusterka potem się oglądam dla pewności.

lusterka przydaja ci się do szybkich akcji , cos ci wyskauje pod koła i nie wiesz czy walic na prawo czy na lewo , i poza tym jazda z lusterkami , przynajmniej lewym , jest wygodniejsza ,

Kowal napisał:

A ty znowu się powtarzasz, kiedyś już wspominałeś ten temat, potem się wykręcałeś ze jednak nie i ze masz wycwiczony odruch patrzenia co 15s w lusterka. Wiadomo kurczę pieczone, że jak skręcam w lewo to się spoglądam do tyłu, ale nie co chwila podczas jazdy!



Po pierwsze, nie patrzenia, tylko zerkania ;) Głównie trzeb się skupić na tym, co jest przed przednim kołem.

Po drugie, jak ma się dobry kask z dużą strefą widoczości, to można równie dobrze wyćwiczyć odruch, że omijamy głowe i patrzymy do tyłu. I nie chodzi mi tu o obrót 180 stopni, ale o tak samo, jak w przypadku lustrka rzut okiem za siebie przy skręcie głowy w bok. Jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli do czynienia z porządnym instruktorem nauki jazdy na motocyklu, to on wam pokaże, o co c'mon ;)

Dywersant napisał:

Po pierwsze, nie patrzenia, tylko zerkania ;) Głównie trzeb się skupić na tym, co jest przed przednim kołem.

Po drugie, jak ma się dobry kask z dużą strefą widoczości, to można równie dobrze wyćwiczyć odruch, że omijamy głowe i patrzymy do tyłu. I nie chodzi mi tu o obrót 180 stopni, ale o tak samo, jak w przypadku lustrka rzut okiem za siebie przy skręcie głowy w bok. Jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli do czynienia z porządnym instruktorem nauki jazdy na motocyklu, to on wam pokaże, o co c'mon ;)


heheh jak zwykle pan 2,5 litra jest mądrzejszy do wszystkich ..

Co tu mówić ludzie? lusterko jest potrzebne, można jeździć bez ale jest mało wygodnie.. albo się wygląda albo się jeździ ..

Dywersant napisał:

omijamy głowe i patrzymy do tyłu



wtf?

Dywer a ty znowu srasz jak bys conajmniej Vale Rossiego trenował.
Bez lusterek nie da się normalnie i bezpiecznie jeździć i ciekawe jak co chwile bys się ogladal do tylu w kasku i kurtce. Poza tym wtedy jestes conajmniej o polowe wiekszym zagrozeniem dla samego siebie bo patrzac do tylu zajmuje ci to jakis czas, za który cos się moze pokazac z przodua ty wtedy patrzysz do tylu jak taki debil.
Wiec najlepiej shut up, bo pojecie masdz gowniane o jezdzie.

KruczeK, to ty masz gówniane pojęcie :smiley: Opisaleś mi tu sytuacje, w której jedzie się na tyle szybko, że nie ma czasu na oglądanie się(np. na autostradzie). Jak śmigasz po mieście, to najważniejsze jest rozglądanie się na boki, żeby ktoś ci z boku nie przylożył, przeważnie za skrzyżowaniach/na wielopasmówkach musisz się tylko obejżeć, czy ktoś ci nie wjedzie z boczku. Poza tym po dłuższym doświadczeniu(jeżeli zostałeś prawidłowo nauczony na kursie) nawet nie wiesz, kiedy odkręciłeś głowę, by spojrzeć. W lusterku wszystkiego nie zobaczysz :wink:

Kowal napisał:

Dywersant napisał/a:
omijamy głowe i patrzymy do tyłu



wtf?


Chodziło o lusterko, przejęzyczenie.

Nawet na egzaminie kazali ci obracać głowę opór do tyłu i bez podstawnie nie kazali tego robić :wink: Pomyśl sam.

Ee tam pier dolisz dywer jak posrany.
Jakbym mial ciagle obraca glowe jak ten idiota to bym oszalal chyba.

Jakos glowa nie krece we wszystkie strony a zapieprzam czasem 3 razy więcej niz wolno i nikt mnie nei przejechal jeszcze.
Grunt to umieć się zachowac, przewidywac i myslec za ta cala bande wokol nas.

A lusterka wystarczają zupełnie do jazdy, ja baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko się obracam do tylu.


Poza tym raz gadasz o patrzeniu się w bok, raz o patrzeniu do tylu.

Przestan najlepiej tu wszystkich edukowac, bo ciekaw jestem czego cie naucyzli na tym kursię ?
Bo moj kurs trwal 5 godzin i jedyne czego się tam naucyzlem to trasy ktora musialem przejechac.
Idz se poczytaj dalej motocykliste doskonalego i nam tu ciemnoty nei wciskaj.

KruczeK napisał:

Przestan najlepiej tu wszystkich edukowac, bo ciekaw jestem czego cie naucyzli na tym kursię ?
Bo moj kurs trwal 5 godzin i jedyne czego się tam naucyzlem to trasy ktora musialem przejechac.
Idz se poczytaj dalej motocykliste doskonalego i nam tu ciemnoty nei wciskaj.


No i z czym do ludziż Już lepiej byś się nie przyznawał ;) Wydawało mi się dość logiczne, że jak spojrzysz w bok(90 stopni), to kątem oka widzisz obszar za sobą(widzenie stereoskopowe - wymagane do jazdy motocyklem), ale skoro trzeba to specjalnie tłumaczyć, to podkreślam to tu i teraz. U mnie kurs był w pełnym wymiarze godzin, a na trasie egzaminacyjnej nigdy nie byłem ;)

Ciekawe jak mogles nie byc na trasie egzaminacyjnej skoro ja się jedzie na pamieć :lol:
Oj Dywer nie pograzaj się. A kazdy wie jak się szkoli motocyklistow w tym kraju.

Dywer, raz gadasz o rozgladaniu się o ponad 90stopni, tak jak w lusterko, a teraz zaczynasz gadać o rozglądaniu się na boki w czasie przejazdu przez skrzyżowanie. Już nic nie rozumiem… Ja też się rozglądam w czasie przejazdu przez skrzyzowanie, ale to byla dyskusja o lusterkach!

Chłopaki, nie kłócić się :smiley: pana 2,5 litra nie przegadasz xD I nie ma co już śmiecić w temacie ziomka ;d

Czy mi się wydaje czy Szanowny Pan 2,5l/100 dyktuje jakąś książkę? W sumie jestem ciekawy jak jego porady mają się do praktyki.

Ja wam powiem tylko tyle. Bez lusterek to chujnia a nie jazda.

Racja Racja bez lusterek to jest padaka ;d Zresztą jedno lusterko trzeba mieć bo inaczej motorower bądź motocykl nie był by przystosowany do jazdy i mandacik można dostać zdeczka

2.5 wedlug uzytkownikow ksiazkowo 3-4l. A Ja teraz nie mogę się przyzwyczaic bo z reguly nie mialem lusterek ani migaczy ^^