Co wybrać ? Duży dylemat. Jaki skuter 125cm myślę o People GT 125i. Warto?

No to chyba się nikomu nie opłaca ułatwiać życia tankującym za 35,- pln :-)))

za 35 to może i nie. W skuterek to wiesz - wchodzi za 55zł. Ale w tojtoja z bizancjum jak sobie natrukam full to już za 370 jest. A bywało tak że 3-4 takie zbiorniki wciągał miesięcznie

Ale Orlen ma ofertę dla dużych (1000 litrów) i tych malutkich (500 litrów) miesięcznie. Trudno to skuterkiem wyrobić :-)

nie zrobię 500 litrów miesięcznie żebym pękł

Zrobić się da, tylko kto za to będzie płacił :D

Pamiętacie jak ostatnio marudziłem z tematem tankowania, że chciałbym kartę i takie tam. Opisałem to kilka postów wyżej, nie odpuściłem i męczyłem dalej i się udało :) mam dobrą informacje BP będzie miało fajne karty dla nas, bez limitu, ze zniżką i z 1 fakturą zbiorczą.
Nowy program nazywa się BP Komfort i chyba ruszy od lipca.
Dla mnie super na Modlińskiej mam 3 stacje BP i właśnie na BP myje pojazdy.

I jak to będzie działało?

Po pierwsze jedna zbiorcza faktura a nie 5 co miesiąc, dla mnie to duże ułatwienie:) Nie muszę zbierać dokumentów i czekać przy kasie na wypisanie faktury, a dodatkowo łatwiej zaksięgować 1 dokument a nie 5 :)

Po drugie można dostać rabat nawet do 10 groszy na 1 litrze

Kolejna sprawa to taka że gotówki nie muszę wozić ze sobą, karta jest przepłacona wiec tylko pokazuje kartę i wychodzę.

Stacji BP jest w Polsce 500 a na mojej trasie są aż 3 takie stacje:)

Karta przedpłacona dotyczy tylko firm, czy też użytkowników prywatnych?
Co to znaczy ^pokazuję kartę^?
Chyba coś/ktoś to musi czymś sczytać, żeby zarejestrować dane do transakcji?
Czyli - jeśli nie ma czytnika przy dystrybutorze - nadal stoisz w kolejce za autobusem ze szkolną wycieczką, z której połowa (25 osób) zamawia parówkę w bule... a kasy są trzy... z tym, że jedna czynna...
Czy może działa jak karta dla konta VIP w bankach - pokazujesz i obchodzisz kolejkę? Wątpię...

Tak wiem że nie ma wszystkiego tak aby nam było wygodnie, w przypadku tankowania CNG nie muszę nigdzie wchodzić nikomu pokazywać karty, na dystrybutorze mam czytnik, przykładam tankuje i jadę a na koniec miesiąca odbieram 1 fakturę.

W przypadku tankowania na tą kartę na stacji BP to i tak duże ułatwienie, nawet jak będę musiał stać w tej kolejce to i tak nie będę musiał szykować gotówki oraz podawać danych do faktury. Niestety nie ma tak fajnie jakby się chciało:)

Ale na stacji Statolil (centrala ul. Puławska) ostatnio widziałem chyba tankomat, muszę podjechać i zobaczyć jak to działa.

Dla zwykłego zjadacza chleba, znaczącym by było ułatwieniem (myślę) wystawienie przy/w dystrybutorze czytnika zbliżeniowego (karta, telefon). PING i z głowy. Szczególnie, jak to mała kwota, ale wbicie pinu to też nie problem. Tylko wtedy ci ludzie by nie szli do sklepiku i może by nie kupowali kaw, hot-dogów, piw, gazetek, ciasteczek etc... Za szybki obrót klientami na stacji może się nie opłacać :-)

Zulus napisał:

Dla zwykłego zjadacza chleba, znaczącym by było ułatwieniem (myślę) wystawienie przy/w dystrybutorze czytnika zbliżeniowego (karta, telefon). PING i z głowy. Szczególnie, jak to mała kwota, ale wbicie pinu to też nie problem. Tylko wtedy ci ludzie by nie szli do sklepiku i może by nie kupowali kaw, hot-dogów, piw, gazetek, ciasteczek etc... Za szybki obrót klientami na stacji może się nie opłacać :-)

Zulus Ty to masz marzenia:)

Ja tak własnie tankuje swoje CNG, clik, tankowanie i 1 faktura.

Bardziej mnie to drażni w samochodzie, bo z reguły mi się śpieszy, a już nie daj bóg gdzieś na autostradzie. W Austrii na autostradzie stałem 45 minut do dystrybutora, bo nikt nie mógł odjechać, gdyż kasy zablokował tłum, który wysypał się z autokaru i każdy zamawiał kawę...

dokładnie - koszmar człowieka w pracy. zakładasz sobie plan dnia, dojazd na spotkanie, 10 minut na tankowanie i ZONK. Zaspane pedały w kolejce śpią bo musza sie napić kawy (w domu nie mogli przecież - ale jak w tym stanie aż tutaj dotarli???). A może hodoga? hmmmm... no może... (ku...a! codzienie go tam wpieprzasz to nad czym myślisz??!!)... a jaki sos? hmmmm... jaki sos? hmmmmm... a jakie są? No musztarda albo ketchup (jak ku...a codziennie od miliona lat)...hmmm.. to może tylko ketchup..(ku..a codziennie zaspany pajacu bierzesz tylko ketchup - wiec nad czym dumasz?)... i tak co rano...
3 osoby w kolejce i 25 minut w plecy. 3 kasy ale pracuje jedna bo ktoś wymyślił że o tej porze to jest mały ruch.
I kawusie jeszcze, i miesza zadumany tą łyżunią z plastiku delektując się niepowtarzalnym aromatem szczyn z automatu podanym w papierze i mieszanym plastikową rurką. Lans światowca.. jadam i pijam na mieście. Szczam też tylko w publicznych toaletach bo mam nowy kibel i nie chce zabrudzić.
Potem zas(r)paniec idzie do samochodu blokującego dystrybutor i robi ekwilibrystyczne ćwiczenia i przekłada tą parówę z ręki do ręki bo to pasy musi zapiąć.. a to trzeba bułke przełożyć.. ale delikatnie żeby se wozu nie pobrudzić albo wdzianka.. w międzyczasie trzeba ugryźć i kawusi je..ej łyczek złapać - no bo jak tu jeść bez popijania..
aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! krwi!!!! wyrwijcie mu krtań!!!!!

Zulus napisał:

Bardziej mnie to drażni w samochodzie, bo z reguły mi się śpieszy, a już nie daj bóg gdzieś na autostradzie. W Austrii na autostradzie stałem 45 minut do dystrybutora, bo nikt nie mógł odjechać, gdyż kasy zablokował tłum, który wysypał się z autokaru i każdy zamawiał kawę...

A na kolejnym postoju ten sam tłum oblegał WC :D

Wombat... poszczałem się! Samo życie :-)))

Potwierdzam, ubawiłem się po pachy - good job Wombat !

Kymco Warszawa ogłasza konkurs dla fanów Marek : Kymco, SHOEI, CARDO, Motul

http://www.kymco.warszawa.pl/kymco-warszawa-konkurs/

Zapraszamy:)

Kymco, to nie jest produkt. To jest ostry... STYL życia. ;-)))

Kymco People GT 125i kilka modyfikacji proszę o rade, zacznę od tego że chyba chce Was prosić o polecenie dobrego fachowca który ogarnie temat, z elektroniką nie mam nic wspólnego zresztą boje się że mnie prąd kopnie to się nie dotykam ale do sedna, skuter Kymco People GT 125i nie ma wad jest super, bardzo mi się podoba ale uważam że są potrzebne modyfikacje elektryczne, tak sobie myślę że potrzebuje:

- podłączyć zasilanie do uchwytu do telefonu
- wyprowadzić gniazdo zapalniczki na zewnątrz skutera
- podłączyć podgrzewane manetki (jakie manetki wybrać?)
- Wombat ostatnio pokazywał takie fajne żarówki, można to kupić pojedynczo? Wombat, co doradzasz w tej kwestii?
- koniecznie światła awaryjne, jest to niezbędne i uważam, że bardzo potrzebne w skuterze
- może zewnętrzne zasilanie do podłączenia prostownika do akumulatora, na Motor Show w Poznaniu widziałem takie systemy fajne, nie trzeba rozkręcać skuterka tylko pyk i się ładuje.
- może inne żarówki też przy okazji wymienić na jakieś lepsze, jak to oceniacie?

Trochę tego jest, zna ktoś jakiegoś sprytnego speca z lutownicą, który ogranie temat i podłączy to z sensem, preferowana Warszawa najlepiej w okolicach ulicy Modlińskiej ale mogę też podjechać lub udostępnić garaż z prądem:)

Koledzy proszę o zabranie głosu, doradzie Proszę!