Jutro niestety może być kiszka... :-(
Na targi się nie wybieram, znowu sobie namącę w koncepcji, po co mi to :-)))
Arasz idź na targi!
Arasz wtym twoim zabełtanym łbie to już nic nie zamąci:D
Popieram :D
ughr, i jaki Vmax?
:D
Wombat napisał:
ughr, i jaki Vmax?
:D
tak może z 5km/h
Nie mam zamiaru nawet tego komentować, mi w samochodzie było zimno i widziałem na mieście motocyklistów jak śnieg i grad padał. Pomyślałem sobie że to nie dla mnie, nie teraz, nie w tej chwili, zresztą jestem zresztą w tej chwili kompletnie nie przygotowany.
Zarejestruje, ubezpieczę, będzie trochę cieplej i sucho to wydaje na jazdy próbne. Podszkolę się, nauczę się pewnych technik, to pewnie w kolejną zimę spotkamy się na mieście.
Odpowiadajcie proszę na zagadnienia związane z jazdą w zimą na motorze?
- są zimówki na motocykl?
- te koce ogrzewane się sprawdzają? Jest ciepło? Pasują na skutery?
- jesteście podłączeni do jakieś grzałek, ogrzewania jakie są rozwiązania aby podłącz/yć się do ogrzewania z instalacji i czy to działa?
- jakieś ciekawostki dotyczące jazdy w taką pogodę jak dziś?
" ostatnio na forum czytałem że ktoś kupił skuterek ale dziś dużo nie pojeździł bo tylko 40 a było -10c.”
Marzec, może marzec jak zacznę jeździć. Takie mam plany.
Zulus napisał:
Dlaczego tydzień czekasz na rejestrację?
W Śródmieściu w zeszłym roku dwa razy rejestrowałem, za każdym razem od ręki...
Tak zgadza się, rejestracja trwa szybko i jest sprawna, mam nawet godzinie wyznaczoną 10:20, dokładnie za 11 dni:)
15 lutego to dla mnie najbardziej optymalny dzień na załatwienie tej rejestracji, zresztą i tak do tego czasu będzie zimno pewnie.
paci napisał:
Arasz wtym twoim zabełtanym łbie to już nic nie zamąci:D
Was to, widzę, bawi...? Koledzy... :-)))
*
To jeszcze coś dla naszego młodszego forumowicza (miłego oglądania):
https://www.youtube.com/watch?v=Ot_Bp9IqEOI
Tak, dobre, naoglądałem się tych filmików i zaczynam się bać
Olej pod światłami, poślizgi na pasach, ślizganie na torach. BMW na światłach.
Szkoda że to wszystko jest przedstawiane w takim świetle.
Ale z drugiej strony to może nawet i dobrze bo taki użytkownik jak ja który przejechał osobówką ponad 1 mln km nie zwracał uwagi że na skrzyżowaniu jest plama oleju i dla motocyklisty może to być problem.
To są bardzo ważne rzeczy ale brakuje trochę "optymizmu" w tym przesłaniu.
Jak z tymi kocami podgrzewanymi na skuter, działa to? testowaliście?
koce są nie tyle podgrzewane co osłaniające. Niektóre skutery mają otwory w okolicy nóg i wtedy pod koc pompują ciepłe powietrze co przeleciało przez chłodnice. W innych to tylko osłona.
Ogrzewane to bywają manetki i w tych bardzo dużych pojemnościach - kanapy.
Mój kocyk mnie pięknie osłania, a dzięki silnikowi (pod kocykiem) ładnie grzeje :-)
*
Coda tylko ostrzega, na co zwracać uwagę. Myślę, że po kilku miesiącach jazdy na skuterze (i kilku skuchach) zaczniesz większą uwagę zwracać jadąc puszką na nawierzchnię, na to co się dzieje za tobą, między tobą a innymi puszkami (na boki), przed tobą, jak stajesz na pasie itp. Mnie się wydaje, że zacząłem jeździć uważniej, co dobre dla innych, ale i dla mnie, stałem się chyba nieco bezpieczniejszym i bardziej świadomym użytkownikiem dróg. Dodatkowe (odmienne) doświadczenie, nieco szerszy horyzont - to zawsze pomaga.
Jest i szyba, kurier dostarczył szybę. Szybko i sprawnie, rewelacja. Ciekawe czy będzie trudno to zamontować?
Nie wydaje mi się, ta kappa miała tylko ochwyt pod lusterka i do szyby, tam chynba nie ma nic więcej. 10 minut i masz szybę :-)
Koc mam na KACu , sobie chwalę nie tylko zimą, chociaż raz pan policjant spytał się czy jestem inwalidą :), patrząc na kocyk .
wuja69 napisał:
Koc mam na KACu , sobie chwalę nie tylko zimą, chociaż raz pan policjant spytał się czy jestem inwalidą :), patrząc na kocyk .
Jaka wiedza takie pytanie:)
Kolejne dobre informacje. zatankowanie do pełna to 30zł, dokładnie 29,67zł, zatankowałem 7,57 l Bezołowiowa 95 na stacji Lotos?
Rozumiem że to dobre paliwo dla takiego skutera?
Gdzie tankować? Czego unikać , co tankować? Proszę o wskazówki.
Samo tankowanie, trzeba się skupić i być bardzo precyzyjnym, udało mi się zatankować „pod sam korek”, nawet trochę przedobrzyłem, bo jak włożyłem korek to benzyna się wylała , ale chciałem sprawdzić ile się zmieści „do pełna”. Od początku „niespodzianka”, też się wylało, włożyłem pistolet , naciskam spust i poleciało, ciśnienie za duże dałem, trochę się pochlapało, dobrze że tylko w okolicy wlewu paliwa, na całe szczęście dużo się nie pochlapało, ale trzeba uważać. Wszystko ładnie papierem wytarłem no i czekam.
Nie wiem jak People z wtryskiem będzie ci reagował na to co wlewasz, ale gaźnikowy KAC nie marudził, natomiast mój dwugaźnikowy hyosung reaguje na każdą zmianę. Nie lubi stacji Orlen pod domem (a tu tankuję auto), nie lubi BP w al. Krakowskiej, a nie kwęka po Shelu 95 pod Redutą (stacja polecana przez naszego forumowicza, Eadema). Cały czas nie wiem o co chodzi, chyba o wielkość tych dwóch minigarnków po 62 cm2 i mikrodawkę paliwa, która jak zawiera jakiś syf, to wiem o tym natychmiast :-(
Przeczytałem wątek o tankowaniu
http://www.jednoslad.pl/forums/topic/jakie-paliwo-lejecie
Nie wiem czy się tym przejmować czy nie?