Unikaj dróg gdzie prędkość przelotowa jest większa niż twoja - bo będziesz zwierzyną łowną a nie myśliwym. Modlińska-Grota-Wisłostrada-Waryńskiego albo Modlińska-Jagielońska-Wybrzeże Jakieśtam-Łazienkowska-Waryńskiego.
Obawiam się tego mostu grota oraz mostu Łazienkowskiego, to długie i szybkie mosty, a most gdański to chyba krótki i dosyć bezpieczny most.
Jak zmienię moto, to się na twój serwis nie załapię...? :-((( Paci, dlaczego próbujesz mnie znów (bo już Wombat mi moją dzidę z wątku wypychał) wykluczyć...?! * Uhgr, no nie mów...? Rakowiecka 36? :-) To poprzednia miejscówka mojej firmy-pracodawcy :-))) Czy tylko ta okolica? * Wombat ma rację. Unikaj dróg, gdzie ludzie latają powyżej 80-90km/h. Szczególnie na początku (pierwsze 100km). To nie jest ani bezpieczne, ani przyjemne. Jak mnie wyniesie na POW i lecę 100-110 (licznikowe), to też nie jest jakoś bardzo miło... Czyli Żwirki tak, ale już Wawelska do Skry do Wisły niekoniecznie. Pakuj się skuterem tam, gdzie jest najkrócej i są korki - po to go masz. Puszki stoją, ty jedziesz. Nadrabianie drogi, żeby pojechać szeroką trasą nie ma tu sensu. * Całkiem przyjemy jest most Świętokrzyski, tylko potem nie Tamką w górę (korki i wąsko, czasem nie ma jak minąć - chyba że ci ścieżka rowerowa nie przeszkadza, ja mam opór i nie używam). Przez Powiśle do Książęcej i w górę, pl. Trzech Krzyży, Mokotowska pod Rivierę, kawałek Waryńskiego, w Batorego i albo aż do wjazdu w Rakowiecką (jednokierunkową), albo na skrzyżowaniu z Niepodległości w lewo i w prawo w Bruna. Wylecisz pod stacją benzynową (kościół na wprost).
Jak zmienię moto, to się na twój serwis nie załapię...? :-((( Paci, dlaczego próbujesz mnie znów (bo już Wombat mi moją dzidę z wątku wypychał) wykluczyć...?! * Uhgr, no nie mów...? Rakowiecka 36? :-) To poprzednia miejscówka mojej firmy-pracodawcy :-))) Czy tylko ta okolica? * Wombat ma rację. Unikaj dróg, gdzie ludzie latają powyżej 80-90km/h. Szczególnie na początku (pierwsze 100km). To nie jest ani bezpieczne, ani przyjemne. Jak mnie wyniesie na POW i lecę 100-110 (licznikowe), to też nie jest jakoś bardzo miło... Czyli Żwirki tak, ale już Wawelska do Skry do Wisły niekoniecznie. Pakuj się skuterem tam, gdzie jest najkrócej i są korki - po to go masz. Puszki stoją, ty jedziesz. Nadrabianie drogi, żeby pojechać szeroką trasą nie ma tu sensu. * Całkiem przyjemy jest most Świętokrzyski, tylko potem nie Tamką w górę (korki i wąsko, czasem nie ma jak minąć - chyba że ci ścieżka rowerowa nie przeszkadza, ja mam opór i nie używam). Przez Powiśle do Książęcej i w górę, pl. Trzech Krzyży, Mokotowska pod Rivierę, kawałek Waryńskiego, w Batorego i albo aż do wjazdu w Rakowiecką (jednokierunkową), albo na skrzyżowaniu z Niepodległości w lewo i w prawo w Bruna. Wylecisz pod stacją benzynową (kościół na wprost).
Rakowiecka 36 to taka bliska okolica.
Fajnie brzmi ta trasa z mostem Świętokrzyskim ale jak to dalej jest jak mam jechać przez to powiśle? A oczywiście wiem że nie mam ścigacza i ze to zwykły skuterek a moje umiejętności są raczej mizerne wiec myślę że nie będę się z nikim ścigał tylko spokojnie jechał do celu.
Z mostu w Kruczkowskiego w lewo (tak, jak prowadzi zjazd z mostu do Tamki) i cały czas prosto (przecinasz Tamkę). Mijasz stację kolejową Powiśle, wiadukty mostu Poniatowskiego, park Śmigłego i w prawo Książęcą pod górę. To po Tamce pierwsza krzyżówka ze światłami (skrzyżowanie Ludnej/Kruczkowskiego/Rozbrat i Książęcej). * Nie wydaje mi się, żeby to 125 miało jakiekolwiek blokady. Już by tu były wątki o ich zdejmowaniu, a są zazwyczaj o wymianach sprzęgieł, wariatorów, rolek i wydechów, żeby bzyki trochę podgonić. Kończy się albo zmianą pojemności na 150/175, albo zmianą skutera na większy.
No i brawo. Bo bez szyby w klatę wieje. Ale z szybą za to niekiedy nieźle pizga po kasku :-) Na szczęście, ta KAPPA jest wysoka, więc w kasku będziesz miał pewnie ciszę i spokój, ale za to może ci szyba kasku parować (co zgłaszał kiedyś Druid). Zobaczysz po jeździe w deszczu :-))) No i uwaga na podmuchy wiatru, a już szczególnie na mostach.
Szyba to podstawa, muszę się oszczędzać i szanować swoje zdrowie:)
Ta ostatnio w październikulistopadzie jeździłem segweyem i wiem co to znaczy, Segway jest wolny i myślałem że brakuje tutaj szyby, to samo w quadzie też brakowało szyby chociaż Quad to jeszcze inne sprawa ten którym ja jeżdżę to taki duży model ale bez wspomagania i jazda nim po mieście to ciężka sprawa nie ma się jak przeciskać a w dodatku to bardzo męcząca sprawa bez tego wspomagania, nie to żebym narzekał ale pojeździłem cały dzień i zakwasy były, strasznie się zdziwiłem że to tak wcale kolorowo nie jest:)
Jeździsz różniastymi sprzętami, skuter nie będzie żadnym problemem. A w ruchu sam zobaczysz, gdzie czujesz się bezpiecznie, a gdzie lepiej się 125 nie zapuszczać. I tak rolowanie puszek na starcie spod świateł jest bezcennym uczuciem :-)))
No proszę. Co by oznaczało, że w moim ulubionym salonie nastąpiło przymuszenie rozbójnicze (do zakupu blokady). I już ich aż tak bardzo nie lubię :-)))
No proszę. Co by oznaczało, że w moim ulubionym salonie nastąpiło przymuszenie rozbójnicze (do zakupu blokady). I już ich aż tak bardzo nie lubię :-)))
Ja w takich chwilach mówię "dobrze że na biednego nie trafiło" :)
Ughr dla początkującego warto obejrzeć trochę porad https://www.youtube.com/watch?v=5EcUa4GXqSE
Bardzo ciekawe, dziękuje, przyda się?
Powiem nawet że byłem na kursie, ale to taki zwykły kurs instruktor dał mi zwykły motocykt z biegami i kazał jechać, trochę pojeździłem po Białołęce i troche już wiem.
Ale nie to nie to, ja chciałem skuter z automatyczną skrzynią, chce aby było fajnie przyjemnie i wygodnie.
A w jakim czasie Warszawie przejadę dystans 22km? Trasa Modlińska - Rakowiecka 36? Godzina szczytu w stronę Rakowieckiej godzina 8m, w stronę Modlińskiej po 16.
Oczywiście traktujemy to w formie rozrywki, chciałbym wiedzieć o ile zwiększy się moja "efektywność czasowa", obecnie wygrywa ten pojedynek samochód, ale niestety od czasu do czasu wpadam w korki a nie mogę sobie na to pozwolić, samochodem udało mi się ten dystans pokonać bezpiecznie w czasie około 30 min, ale jak władne w korki to wole nie pisać o tym:)
Rozumiem że dobrze myślę że jednoślad to wiele przywieli, min .
- brak korków, zawsze jednośladem można się przeciskać - brak opłat za parkowanie o ile to prawda, serio mogę zaparkować na miejscu parkingowym dla samochodów i nie muszę płacić za parking? - brak problemu z miejscem parkingowym, zawsze gdzieś można się zatrzymać, jednośladem znacznie łatwiej niż samochodem - mniejsze opłaty, m.in np. „za autostrade”, ja mogę jechać autostradą skuterem 125 na prawko B? - mniejsze zużycie paliwa niż w samochodzie? - to ruszanie spod świateł jako pierwszy, to też mi się bardzo spodobało
Piszcie proszę co o tym myślicie, proszę o Wasze przemyślenia.
- nie stawaj na miejscu parkingowym dla samochodów tylko gdziekolwiek na chodniku obok aby nie tarasować przejścia. Miejsca ^samochodowe^ zostaw samochodem - i tak mają ciężko. Ale formalnie to możesz. - możesz na autostrady i ekspresówki - z tym ruszaniem jako pierwszy to tak spokojnie. Na ogół tak ale nie przyjmuj za pewnik że tak będzie zawsze. Z tej Modlińskiej na Rakowiecką to jest tak 14-16km a nie 22km. Nie wiem skąd liczysz. Znając ta trasę to jest zawsze poniżej 30 minut jednośladem.