Poprawka, to już Łopuszańska :-)
A mnie Paci najbardziej zainteresował dziś ten:http://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/s--d6_Rh-Mt--/c_fit,fl_progressive,q_80,w_636/ffzp7kimbemzaleuw0um.jpg
Ładna cholera :-) Tylko co z tego...
Kat A czeka Cię nieuchronnie bo zaraziłeś się pasją dwóch kółek i choroba postępuje,pytanie tylko jak szybko i jakie tego będą skutki dowiemy sie pewnie już w przyszłym sezonie:)
W tym rzecz. Nakupujcie tych 125tek żeby staniały to sobie za jakiś czas za tysioncpincet coś do zabawy kupię :P
Araszu... Tobie, to żona powinna zablokować kartę kredytową... Ty jesteś niebezpieczny.... dla rodziny... ;)))
Pokręcony chyba Cię rozszyfrował... W każdym razie cieszy się tak, jakby mu się to udało... :D
+++
Nieładnie Eadem... tak żerować na ludzkich słabościach... ;)))
No dobra, Hondę Vision 110 z przebiegiem max 10k wezmę chętnie :D Spalanie tak niskie, że aż bajkowe.
Druidzie, żona próbuje... od kilku lat :-)))
arasz74 napisał: Ale, ale... że co? Bajdurzę?
Kupiłem niedrogi nowy skuter, żeby spróbować. A hoysung gt (chyba... Hyosung ?), czy w wersji 125, czy 650, to wydatek jak za większy skuter.
>>
Nie wiedziałem, czy dwa kółka będą mi się podobały i czy dam radę. Dałem i się podoba. Bałem się biegówki, spróbowałem - luz, bez problemu dam radę. To oznacza, że mogę eksperymentować bardziej, niż początkowo sądziłem. I teraz tak, 2-3 sezony na KAC-u, a potem fajnie by było zmienić na nowy i większy. Ale żeby na people gt 300, to prawko A. A jak i tak biegówka do opanowania i egzamin na A, to równie dobrze może to być motor, nie skuter. Kwestia popróbowania, co fajniejsze. Kłopot i koszt taki sam. A co przyniesie los, zobaczymy :-)))
-
I tak to właściwie sam sobie odpowiedziałeś na swoje rozliczne życiowo-motoryzacyjne ciągoty i powinieneś cokolwiek słuchać tej swojej... łysej, kobiecej intuicji. ;-D
Ale chciałem się poradzić mistrza w kwestii zimowej jazdy. Chłopaki już mi powoli powybijali z głowy co dziksze pomysły, jak im będzie tak dobrze i skutecznie szło, to zaraz znów zacznę się cieszyć, że mam KACa :-)
Odpowiedz sobie na proste pytanie: czy stawiasz na praktyczność czy zabawkę? ;]
Oj, Eadem... Arasz chce się po prostu praktycznie zabawić... :D
Dokładnie, Druid mnie idealnie podsumował. Chcę czegoś praktycznego, co będzie mnie nadal bawiło, bo dwa kółka mniej niż zwykle, to dla mnie wciąż przygoda i zabawa, poza praktycznym wykorzystaniem :-)
To są zabawki:
http://olx.pl/oferta/quad-250-CID5-IDanDzJ.html#c6300ce81a
http://olx.pl/oferta/cross-diabolini-xb-35-250-stan-idealny-CID5-IDaBmdW.html#0ee1cfde20
a ten który posiadasz i ten o którym myślisz to środki lokomocji:)
Już widzę Arasza na crossie jak lata w błotku :D
Paci kiedy nowy sprzęt zakupisz?
Mów co chcesz ale mnie nigdy nie kręciła jazda w terenie :D
Arasz u Ciebie chyba też jest ten mały wyświetlacz w Kymco? jedno to godzina a to drugie to co jest? bo tak się zastanawiam i dojść nie mogę
To akurat zależy co kogo bawi, Paci :-)
Mnie bawi jazda ciężarówką, wyprawa camperem, a zupełnie nie bawi ^wściekanie się^ :-)))
Sam się zastanawiam, co dokładnie mam na myśli jako ^fun^ z tej zabawy.
Krupku, chodzi Ci o jedyny wyświetlacz, więc u mnie jest to data przed odpaleniem i godzina podczas jazdy :-) Może go sobie ustaw jakoś? :-)))
Godzinę ustawilem już dawno bo jest bardzo przydatna ale to drugie pokazywało mi raz tak a raz inaczej i nie wiedziałem co to
Sam się zadumałem na czym ten fun polega i wydaje mi się, że po wielu, wielu latach spędzonych w różnych klimatyzowanych puszkach, to jest właśnie podmuch wiatru na twarzy, zapach łąki, lasu, rzeki... a nawet spalin... ta jazda jest autentyczna... również dlatego, że nie chroni Cię półtora metra blachy, pasy i poduszki powietrzne... do tego dochodzi poczucie swobody, bo żaden korek w praktyce nie jest w stanie Cię zatrzymać... parkujesz, gdzie chcesz... a wyraz zazdrości na twarzach kierowców puszek... bezcenny... ;)))
No właśnie, więc jazda sama w sobie + bonusy z racji posiadania tylko dwóch kółek + pragnienie posiadania czegoś unikalnego, a prznajmnie nie za mocno popularnego :-)