Widziałem po wpisach, że lekko nie było :-)
Podziwiam, uwierz na słowo.
Ja myślę, że dla fanów przy hajsie taki bzyczek to rarytas ;)
Sam bym zbierał, tylko by mi żona z domu eksmisję urządziła :-)))
No ja póki co w finansowej czarnej dziurze jestem... Trzeba będzie jakieś zaskórniaki posprzedawać :|
A kto nie jest... :-) Drugi rok włóczę się ze skarbówką po sądach, żeby mi oddali 65k, a nie zabrali jeszcze dodatkowo dwóch lat dochodów... Taki mieczyk wisi mi nad szyją, ale im dłużej wisi, tym mniej mnie stresuje. I jeszcze musiałem przedwczoraj dopłacić dochodowy, panie... Pierwzy rok z urwanym uzyskiem, a ja wolny zawód jestem, sielanka :-)))
Dobra Panowie dla mnie sezon narazie skończony malaguti bez przodu a ja w szpitalu
Kurczę, Krupek... co z Tobą? Jak się czujesz? Trzymaj się! Trzymamy kciuki!
Pieprzyć Malaguti... Byleś cały był...
Współczuję pies j,,,,ł malage a ty mocno oberwałeś?
Poważnie zastanawiam się nad nabyciem ochraniaczy luzem, na kolana i łokcie... No i wtedy w takim stroju jeżdżę jeszcze wolniej i ostrożniej...
Daruj sobie. Chronią przed stłuczeniem kiedy na nie klekniesz ale kompletnie nie chronią przed szlifem - przemieszczają się. Chyba że takie od stopy po udo na kilka pasków. Ale pod tym też sie człowiek nieźle poci.
eadem napisał:
Ja myślę, że dla fanów przy hajsie taki bzyczek to rarytas ;)
Rarytas to jest to:)
http://olx.pl/oferta/nowa-jawa-350-californian-typ-634-CID5-ID8rCah.html#9694a7d5f4;promoted
Z małym minusem bo cwaniak pisze że to stary model a nie replika
http://www.jawamotorcycles.co.uk/retro.html
Z tego co mi wiadomo to przednie kolo z lagami jest w chłodnicy ogólnie przodu nie ma ja jestem na oddziale chirurgii tyle wiem narazie
Mówiłem Krupku, że ten bzyk ma złe feng shui... no i masz.
Jak czegoś potrzebujesz, to daj cynk - będę mógł - podrzucę, załatwię.
Poważnie leżysz, czy potłuczony tylko?
Coś Ci potrzeba, coś podrzucić? Malagę gdzieś odstawić...?
Może miałeś racje :D nic nie potrzebuje narazie ale dziękuje a malaguti laweta zabrała
Fakt, mówiłeś... Sam skuter też stawiał zaciekły opór, ale żeby aż tak? Przesadził...
Inna rzecz, że wraz z ociepleniem w kierowców jakiś amok wstąpił... Chwilami strach jeździć...
Mam nadzieję jeno, że Krupek tylko tak ogólnie sponiewierany... :I
Tak, zrobiło się gęściej i mniej bezpiecznie. Sami mi o tym pisaliście gdzieś w lutym, ostrzegając, że z poprawą pogody, pogorszy się nasze bezpieczeństwo na drodze.
Krypek coś wspominał o zwolnieniu lekarskim, chyba wczoraj... więc sam przesadził. Kaskader... :-)
Krupku, co to było...?
No i jakie straty w człowieku...?
O...
...w....
...mordeczkę.
przepraszam, coś się sprzęt zbiesił i powklejał to samo kilka razy...
Krupek napisał:
Z tego co mi wiadomo to przednie kolo z lagami jest w chłodnicy ogólnie przodu nie ma ja jestem na oddziale chirurgii tyle wiem narazie
Będziesz żył:)Tyłek odchorujesz, "nie takie rany chłopaki mięli i z tego wychodzili" :D
Żyć to będę żyć jestem zbyt młody i piękny aby teraz wykitowac ale jestem na kroplowkach przeciwbólowych bo kark,kregoslup, bark i łopatka napier strasznie
Arasz co to bylo?
A wiec na skrzyżowaniu Sokratesa z Przy Agorze gość w audi chciał skręcić w lewo lekko wyjechał zatrzymał się i ruszył a ja prosto w jego błotnik nawet nie miałem jak zahamować