No żesz…! Jak nie urok to… przemarsz wojsk, jeszcze Ci szlifu do szczęścia było potrzeba! Ochraniacze trza było przyodziać, a nie zapierdzielać 25km/h tym wynalazkiem, po wertepach i to bez żadnej ochrony!
Ad.1. Banki żarcia dla innych tuż po kolejnych i kolejnych świętach. I kto potem sprawdza takie żarcie dla tych… innych? To raz. * Ad.2. Aż mnie korci, aby mieć jakiś… ^numizmat^ od naszego… Boga wojny, wichrzyciela niewiast wszelakich, nałożyciela kolejnych nałożycieli. Btw. Jedno koło tutaj nie wystarczy… Piękny Kawalerze. To co byś za to sam chciał, żebyś tego już nie… miau? * Ad.3. Ta Toyota to z samej Dżapani ma być czy od braci… Węgruchów? Ja tam mam np: jednośladową Hondę od… braci Makaronów. I czyja to… VIN-a?
Z Angolandu, znaczy - kierownik po prawej
*
A co by Cię, Misiu, interesowało w tym złomie? Bo ja poczyniłem podług napędu pewne plany (a nawet zobowiązania), więc to sama rama (lekko poobijana), koła zwykłe dwa (mam zapas na przód), pourywane błotniki (przód ocalał, tył zdechł), kierownica z przycierkami (jak w moto, prawa manetka i prawa klamka) i hamowniki do regulacji, bo je przygoda zczochrała… Trochę truchło. Padlinka. Silnika nie oddam, a bez tego to złom nic nie wart.
Wstawisz tutaj aktualną fotkę, a samego już ^ramiaka^, to się będę nad tym… wewnętrznie dalej uzewnętrzniał. * Btw. Numizmat jest numizmat, nawet… potargany. Sorry, z deka… zaciukany
To ja mam inną propozycję: ze wsi przytargam w weekend alusa na przednią ośkę, pozdejmuję napęd, cyknę fotkę i taka hulajdusza “unplug” będzie na Ciebie czekała, jeśli tylko będziesz chciał przygarnąć i pokochać. OK?
Bier w ciemno Kocurowaty, wszak stać się posiadaczem Araszowego sprzęciora to splendor nad splendory
Ja kiedyś polowałam na ^numizmat^ od Wombiego, ale UFO nadleciało i mię ubiegło, do tej pory nie mogę odżałować… ;)))
Oki, bedym… czytakować
Pająka nikt nie ubiegnie, jego całe życie to polowanie
Pająk poszedł… zrywać szczaw. Podobno już rośnie * Już zbieram hajs na jakiego… Johnego Walkera. Styknie?
Się nie wygłupiaj i nic nie zbieraj, ewentualnie po majówce zbierz dupę w troki i przybądź po zdobycz
Kocie, pić nie mogę… szlaban na alkohol od pani doktor do czasu powtórki badań za dwa miesiące. Lipa. A potem może być jeszcze większa, bo dożywocie Ale tym się będę zajmował później, kiedyś tam. Mogę co najwyżej na placu Zbawiciela na piwko Cię zaprosić, bo to tylko dla zdrowotności, nerki trza płukać
*
Na wsi zrobiłem swap… czy raczej wszczep napędu hulajduszy do starego welocypeda. TO DZIAŁA! I to zajebiście działa, się nawet niespodziewałem, że stary supermarketowy górol może tak śmigać. Ma swoją drugą młodość
Obudowę aku pokleiłem, żeby się do środka woda nie dostawała i niestety coś się popierdzieliło z bluetoothem - telefon widzi sprzęta, ale nie może się z nim skomunikować, więc hgw który bieg ma zapięty. Ale i tak działa fajnie Nawet jeśli to tylko jedynka
https://drive.google.com/file/d/1QQA9VtglKi0_5Azs1lTtUoXHwPJFqHco/view?usp=drivesdk
https://drive.google.com/file/d/1Um_NNKZiOsdAP6pM3tbFbaplBj878JXl/view?usp=drivesdk
się dwa razy wkleiło… sorki
“nie spodziewałem się” pisze się rozłącznie, głombie! O sorki, GŁĄBIE
Dobra, Misiowaty, pożartowali my se równo * Się zmobilizowałeś i jak to mawiał ^klasyk^: “Wymiatasz z tem tera”. Szerokości życzę zatem. * Poturlaj… ^hulajduszę^, ku innemu komuś. Jakiś dziecior, będzie cię miał za… ^dobrego wujka^. Orliki i takie tam
* Btw. Spotkanie się w Wa-wie jest niemal niemożliwe, bo ja jestem ze… ściany wschodniej. Przyjadę se do cię autem to mię od razu ^furmankę^ porysują, kapcie porobią i takie tam inne, np: przytulą ^strupka^ na ament. Oł noł, noł, ni wała
Te, jak Cię tam ZOWią… nie rób jaj! To ja po nocy kółko targam, oponki przekładam żeby jednakie były, przykręcam toto do ramy, a Ty mi tak?! No… Panie Leśny, tak się bawić nie będziemy. Bardzo daleka… ta ściana? Bo do Siedlec rzut beretem Mogę toto rozmontować, w paczkę i kurierm pchnąć. Dzieciakowi lepiej nie… mówiłem, z racji dużego rozstawu osi a niskiego podwozia ryzykowny to sprzęt, rodzice by mnie potem na bank z widłami ganiali. A Ty? Stary już jesteś, swoje widziałeś, sporo przeżyłeś - poradzisz sobie. Albo i nie…
He, he, bedem miał dług jaki ku tobie, aż po dożywocie ;p * W profilu swoim pogmeraj, cosik tam powinno być… ^zakamuflowane^ * I kim jest… Leśny Dziadek? Szukałem po tym forum i wyszuki-szczarka tutejsza… ni hu hu. Go-go-gole troszku lepszejsze ku temu. Umarł sam w butach czy jak? OCB?
A to tu można też prywatnie pokonwersować…?! Wot, tiechnika…
Taa, rewolucje przeca były. Październikowe w listopadzie * Ale ^szkicu^ klepanej wiadomości już nie zapisuje. To nie poczta Onetu. Zamiast kropki, złapiesz paluchem ^szczałkę^ i już… po wiadomości. Ech, ta dzisiejsza technologia
Rewolucje tu faktycznie były i mnie wybyły. W sumie, to Ty mnie ponownie do tablicy wywołałeś, wiec teraz się z tym męcz i cierp
No i się będziem męczyć… Razem. Wiosnę wolisz? Jakoś to przeżyję * Idziemy na… tysiąca. Ja mam tysiąc, ty masz drugi, kupiem sobie dwie… papugi
* O oleju wiem już wszystko (rzepakowym do frytek, słonecznikowym do sałatek i o oliwie z pierwszego uzysku/odzysku do smarowania po ^pysku^), a ze… smarowego, np: do silników, też tutaj wszystko… podawałem sam na tacy. Były moje wypociny, był linki, były testy, więc kwestię oleju, jednakowoż aktualnie jakby… oleję centralnie, aleeee…, docierać jakikolwiek GY6, wypada z głową na oleju mineralnym 15W40 i eksploatować dalej na oleju półsyntetycznym 10W40. Do chinola GY6 139 QMB i np: do chinola GY6 1XX QM(X), samochodowy Lotos 10W40 w zupełności wystarczy. Zmiana oleju w silniku co 2kkm i jest już konkretnie… na bogato, rzekłbym. Aż za dobre jest to smarowidło do tych silników. Powaga. I już mamy finał ode mnie. * A kolega… J23, jak zwykle niezawodny. Świetny z Ciebie jest gość (jak dla mnie), ale to olejowe 5W40 do małego chińczyka, a zaciukanego przez młodego… MadMaxa. Czemu to tak? Hmm?
Z tego co pamiętam, to Paci ve. Snajper to samo polecał, lotos 10W40.
Tą cholerną lokalną szukajką, to ja tu jeszcze nigdy nic sensownego nie wykopałem…